MSZA TRYDENCKA FSSP (czy wiesz, ze ......)

CZY WIESZ, ŻE...
Msza Święta to najważniejsza modlitwa, jaką człowiek może skierować do Boga?
Każda Msza święta, w której dobrze i pobożnie się uczestniczy, jest przyczyną cudownych działań w naszej duszy, obfitych łask duchowych i materialnych, których my sami nawet nie znamy. Dla osiągnięcia takiego celu nie marnuj bezowocnie twego skarbu, ale go wykorzystaj. Wyjdź z domu i uczestnicz we Mszy świętej. Świat mógłby istnieć nawet bez słońca, ale nie może istnieć bez Mszy świętej.

św. Ojciec Pio

CZY WIESZ, ŻE...
Msza, o której pisze św. Faustyna i o. Pio a także większość znanych ci świętych to tzw. Msza trydencka?
Confiteor przywołuje na pamięć Jezusa Chrystusa, który przyjął na siebie grzechy nasze i uczynił za nie zadosyć Ojcu swemu. Introit wyraża owo gorące pragnienie, z jakim oczekiwali Patriarchowie przyjścia Mesjasza, i dlatego powtarza się dwa razy. Kyrie elejson, czyli słowa: Panie, zmiłuj się nad nami, przypominają opłakany stan ludzkości przed narodzeniem Chrystusa. Epistoła czyli list, przypomina naukę Starego Zakonu; Graduał oznacza pokutę Żydów, po kazaniach św. Jana Chrzciciela; Alleluja, świadczy o weselu duszy, która otrzymała łaskę Bożą; Ewangelia przypomina wiernym naukę Jezusa Chrystusa. Różne znaki krzyża, które robi kapłan nad hostią i kielichem oznaczają cierpienia, które poniósł Jezus Chrystus w czasie Swej męki.
św. Jan Maria Vianney

CZY WIESZ, ŻE...
do 1970 roku Msza Święta w Kościele katolickim wyglądała zupełnie inaczej niż dziś?
(…) ponadto wszędzie należy uszanować nastawienie tych, którzy czują się związani z liturgiczną tradycją łacińską, poprzez szerokie i wielkoduszne zastosowanie wydanych już dawniej przez Stolicę Apostolską zaleceń co do posługiwania się Mszałem Rzymskim według typicznego wydania z roku 1962.

św. Jan Paweł II (1988)
CZY WIESZ, ŻE...
w 2007 roku papież Benedykt XVI oficjalnym dokumentem ułatwił jej odprawianie w każdej parafii na świecie?
Mszał Rzymski ogłoszony przez Pawła VI jest zwyczajnym wyrazem zasady modlitwy (Lex orandi) Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego. Jednakże, Mszał Rzymski ogłoszony przez św. Piusa V i wydany po raz kolejny przez bł. Jana XXIII powinien być uznawany za nadzwyczajny wyraz tej samej zasady modlitwy (Lex orandi) i musi być odpowiednio uznany ze względu na czcigodny i starożytny zwyczaj. Te dwa wyrazy zasady modlitwy (Lex orandi) Kościoła nie mogą w żaden sposób prowadzić do podziału w zasadach wiary (Lex credendi). Są to bowiem dwie formy tego samego Rytu Rzymskiego.

CZY WIESZ, ŻE...
i Ty możesz uczestniczyć w tej formie Mszy świętej?
W historii liturgii jest wzrost i postęp, nie ma za to żadnych zerwań. To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, świętym pozostaje i wielkim także dla nas, przez co nie może być nagle zabronione czy wręcz uważane za szkodliwe. Skłania nas to do tego, byśmy zachowali i chronili bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła i byśmy dali im odpowiednie dla nich miejsce.

Benedykt XVI


Dlatego zapraszamy Cię do odkrycia tego największego skarbu Kościoła!
yuitrel
@adan2 Nigdy tego nie powiedziałem.
wacula25wp.pl
yuitrel Piszesz że -[mamy Papieza, który otoczony jest ludziami Sorosa i promuje; Lutra, itp]--mój drogi gdzie papież Franciszek ogłosił że przechodzi na luteranizm tym podobne dyrdymałki no gdzie NIE MA NIGDZIE nie czytaj wrogów KK
yuitrel
@wacula25@wp.pl Nie wywyższam się, jednakże Pan Jezus nakazał nam być czujnym. Jeżeli mamy Papieza, który otoczony jest ludziami Sorosa i promuje; Lutra, aborcjonistów, sodomitów, pedofilów, komunie dla cudzołożników i najezdców islamskich to chyba najwyższy czas na trochę czujności, nie? A Jeżeli wacula wybrał(wybrała) być ślepym to życzę wszystkiego najlepszego
yuitrel
Czyż @adan2 nie widzi analogii pomiędzy ofiarą płodu roli Kaina i ofertorium w Novus Ordum gdzie oferowane są owoce ziemi oraz pracy rąk ludzkich ?
Zapewne adanowi też nie przeszkadza ze Kaplan w Novus Ordum składa ofiarę w stronę ludzi a nie Boga?
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata !
Od czasow Chrystusa po dzis dzien Kosciol Katolicki byl atakowany i przechodzil tragedie.
Ciezkie doswiadczenia i cierpienie, przesladowanie, ponizanie, rujnowanie i deprawowanie Kosciola Katolickiego. Wielu wiernich odchodzilo, ale tez i wielu zostalo i trwalo razem w ciezkim doswiadczeniu jednak dzieki milosci przetrwali i pokonali wszelkie zlo.
Mimo ogromnego bolu KK pokonuje ataki i w koncu …Więcej
Od czasow Chrystusa po dzis dzien Kosciol Katolicki byl atakowany i przechodzil tragedie.
Ciezkie doswiadczenia i cierpienie, przesladowanie, ponizanie, rujnowanie i deprawowanie Kosciola Katolickiego. Wielu wiernich odchodzilo, ale tez i wielu zostalo i trwalo razem w ciezkim doswiadczeniu jednak dzieki milosci przetrwali i pokonali wszelkie zlo.
Mimo ogromnego bolu KK pokonuje ataki i w koncu zwycieza; Tak bylo i tak bedzie, gdyz w tych doswiadzczeniach i cierpieniach towarzyszy MILOSC.
Wiara bez milosci , tradycja bez milosci , przekonania bez milosci nie maja racji bytu. Roztopia sie............
wacula25wp.pl
HOOI II Piękna duchowa prawda ✍️ 🤗
HOOI II
.Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Jakub odpowiedział: «Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!»” (Rdz 32, 25-27).
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\…Więcej
.Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Jakub odpowiedział: «Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!»” (Rdz 32, 25-27).
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Mat. 11- 12

A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu, a zdobywają je ludzie gwałtowni.

“„od dni Jana Chrzciciela aż dotąd”. Jan Chrzciciel był gorliwym kaznodzieją, niczym Boanerges, czyli syn gromu. Wskutek jego zwiastowania ludzie zaczęli budzić się ze swych grzechów. To pokazuje nam, jaki rodzaj posługi przynosi największy pożytek. Najlepsza posługa duszpasterska to taka, która dotyka sumień. Jan Chrzciciel podniósł swój głos niczym trąba, głosząc z mocą o pokucie: „Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się Królestwo Niebios” (Mt 3:2). Przyszedł ciąć i rąbać grzechy ludu, a następnie głosić Chrystusa. Najpierw lał ocet zakonu, następnie wino ewangelii. Był to ten rodzaj zwiastowania, który sprawiał, że ludzie szukali nieba. Jan nie głosił kazań by przypodobać się ludziom, lecz aby przynieść im pożytek. Wolał odkrywać grzechy ludzi, niż popisywać się elokwencją. Najlepszym zwierciadłem nie jest najbardziej pozłacane, lecz te, które najwierniej odbija twarz. Należy preferować taką posługę duszpasterską, która najwierniej odkrywa grzechy i obnaża serca. Jan Chrzciciel był płonącym i jaśniejącym światłem: pałał nauką i jaśniał świętym życiem, dlatego ludzie starali się wedrzeć siłą do nieba. Kiedy pałający gorliwością Piotr upokorzył swych słuchaczy z powodu ich grzechów i otworzył im źródło uzdrowienia we krwi Chrystusa, byli przejęci do głębi (Dz 2:37). Oznaką największego miłosierdzia Boga jest posługa duszpasterska zgłębiająca serca. Osoba ciężko ranna pragnie, by jej rana była dokładnie zbadana. Kto nie byłby zadowolony z dokładnego zbadania swej duszy, aby była zbawiona?”

Co oznacza Królestwo Boże? Niektórzy, jak Erazm, owo Królestwo rozumieją jako naukę ewangelii objawiającej Chrystusa i niebo. Ja jednak, wzorem uczonego Bezy 1 i innych, przez Królestwo Boże rozumiem chwałę Bożą. Zwrot „Królestwo doznaje gwałtu” jest przenośnią, nawiązującą do obrazu oblężonego w czasie wojny miasta bądź zamku, które można zdobyć jedynie walką. Królestwa Bożego nie można więc zdobyć inaczej, jak tylko walką: „Gwałtownicy zdobywają je siłą”. Pokorni odziedziczą ziemię (Mt 5:5). Ziemię dziedziczą święci gwałtownicy. Nasze życie jest walką. Chrystus jest naszym hetmanem, ewangelia naszym sztandarem, łaski naszą duchową artylerią, a niebo można zdobyć jedynie siłą.

W słowach tych zawarte są dwie rzeczy:

1. walka — doznaje gwałtu,

2. zdobywanie — gwałtownicy zdobywają je siłą.

Aby dostać się do nieba należy atakować. Innymi słowy tylko gwałtownicy zdobywają niebo.

Gwałtowność ta objawia się w dwóch aspektach.

[I. Aspekt sądowy.] Dotyczy sędziów, którzy muszą wykazywać gwałtowność:

1. w karaniu winnych;

2. obronie niewinnych.

1. Karanie winnych. Kiedy losy urim i tummim Aarona nie dawały rozstrzygnięcia, wówczas musiał wystąpić Mojżesz ze swą laską. Ludzie źli to złe humory i wymiociny społeczności, które sędziowie mają za zadanie usunąć. Bóg ustanowił namiestników „do karania złoczyńców” (1 P 2:14). Nie mogą trzymać miecza w ręce nie mając odwagi, by go wyciągnąć dla ukrócenia bezbożności. Przyzwalanie na zło przez sędziego jest popieraniem zła. Nie skazując przestępców sędzia staje się współwinnym ich grzechów. Sędzia bez gorliwości w karaniu winnych jest niczym ciało bez ducha. Zbyt wielka łagodność ośmiela grzech i jedynie goli głowę, która zasługuje na ścięcie.

2. Obrona niewinnych. Sędzia jest schronieniem, bądź ołtarzem ucieczki dla prześladowanych. Karol, książę Calabri, tak bardzo kochał czynić sprawiedliwość, że nakazał zawiesić przy bramie swego pałacu dzwonek, by każdy, kto nim zadzwoni mógł być szybko przyjęty przed jego oblicze bądź wysłuchany przez wysłanego w przez księcia specjalnego urzędnika. Arystydes 2 był sławny z powodu swej sprawiedliwości. Pewien historyk napisał o nim, że nigdy nie naginał sprawy żadnego człowieka, ani nie faworyzował sprawy przyjaciół i nie krzywdził przeciwników. Bezstronność sędziego jest tarczą dla uciskanego.

[II. Aspekt indywidualny.] Także chrześcijanie winni wykazywać gwałtowność. Chociaż niebo dane jest nam za darmo, musimy jednak o nie walczyć. „Na co natknie się twoja ręka, abyś to zrobił, to zrób według swojej możności” (Kaz 9:10). Praca nasza jest wielka, czas nasz jest krótki a Mistrz nasz wymagający. Dlatego musimy zebrać wszystkie siły duszy i walczyć jakby na śmierć i życie, aby dotrzeć do Królestwa w górze. Musimy nie tylko dołożyć starań, lecz także być gwałtowni. Dla zilustrowania i wyjaśnienia tej tezy, wykażę czym jest ta gwałtowność.

Jakiego rodzaju gwałtowność należy wykluczyć?

Opisana w tym tekście gwałtowność nie dotyczy:

a. Gwałtowności nierozumnej, czyli gwałtowności w sprawach, których nie rozumiemy. „Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu.” (Dz 17:23) Owi Ateńczycy byli gwałtowni w swej pobożności, jednak można o nich powiedzieć to samo, co powiedział Chrystus do Samarytanki: „Wy czcicie to, czego nie znacie” (J 4:22). Podobnie gwałtowni w swej religii są katolicy rzymscy. Zwróćcie uwagę na ich praktyki pokutnicze, posty, biczowanie się aż do krwi. Wszystkie te praktyki to tylko gorliwość, której brakuje poznania. Mają lepszą odwagę niż zrozumienie. Przed zapaleniem kadzidła na ołtarzu, Aaron musiał najpierw zapalić lampy (2 M 25:7). By gorliwość płonęła niczym kadzidło, należy najpierw zapalić lampę poznania.

b. Przelania krwi. Istnieją dwa rodzaje gwałtowności prowadzącej do przelania krwi:

I

Kiedy człowiek odbiera sobie życie
. Ciało jest ziemskim więzieniem, w którym Bóg umieścił duszę i nie wolno nam wyrwać się z tego więzienia samowolnie. Musimy w nim przebywać dotąd, dopóki Bóg nie uwolni nas z niego przez śmierć. Wartownik nie może zejść z posterunku bez pozwolenia dowódcy. Nie wolno nam posuwać się do tego, by odejść z tego świata bez pozwolenia Boga. Nasze ciała są świątynią Ducha Świętego (1 Kor 6:19). Zadając sobie śmierć niszczymy świątynię Bożą. Lampa życia musi płonąć w naszym ciele dopóty, dopóki płynie w nim krew, która podtrzymuje życie niczym oliwa płomień lampy

II

Kiedy człowiek odbiera życie innemu. W obecnych czasach na świecie jest zbyt wiele gwałtu. Żaden grzech nie woła tak głośno jak przelana krew: „Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi” (1 M 4:10). Jeśli przeklęty jest ten, kto zabija swego bliźniego skrycie (5 M 27:24), wobec tego po dwakroć przeklęty jest ten, kto zabija go rozmyślnie. Jeśli ktoś zabił drugiego nieumyślnie, mógł schronić się w świątyni i uciec się do ołtarza, jeśli jednak zrobił to rozmyślnie, wówczas świętość miejsca nie mogła zapewnić mu ochrony: „Jeżeli ktoś zastawia na bliźniego swego zasadzkę, by go podstępnie zabić, to weźmiesz go nawet od ołtarza mojego, by go ukarać śmiercią” (2 M 21:14). Król Salomon kazał zabić Joaba, który przelał krew w czasie pokoju, pomimo iż Joab uchwycił się rogów ołtarza (1 Krl 8:29). Dawniej w Czechach mordercę ścinano, a następnie chowano w tej samej trumnie z ofiarą, którą zabił. Widzimy więc, jakiego rodzaju gwałtowność wyklucza rozważany tekst. O jakiego rodzaju gwałtowność chodzi? Chodzi o świętą gwałtowność. Istnieją dwa rodzaje świętej gwałtowności.

I. Gwałtowność dla prawdy. Można zacytować pytanie Piłata: „Co to jest prawda?” Prawda to błogosławione Słowo Boże, zwane Słowem prawdy, bądź te nauki, które wypływają ze Słowa i zgadzają się z nim niczym kopia z oryginałem, jak np. nauka o Trójcy Św., o stworzeniu, o darmowej łasce, o usprawiedliwieniu przez krew Chrystusa, o odrodzeniu, o zmartwychwstaniu umarłych oraz życiu w chwale. Tych prawd musimy gwałtownie bronić bądź oddać za nie życie.

Prawda jest najchwalebniejszą rzeczą — nawet najmniejszy opiłek tego złota jest cenny. O co mamy pilnie zabiegać, jeśli nie o prawdę? Prawda jest sędziwa, jej siwe włosy czynią ją czcigodną — pochodzi od Sędziwego (Dn 7:9). Prawda nie błądzi, jest gwiazdą prowadzącą do Chrystusa. Prawda jest czysta, porównana do srebra siedmiokroć oczyszczonego (Ps 12:7). Na twarzy prawdy nie ma najmniejszej skazy a jej oddech to sama świętość. Prawda tryumfuje niczym wielki zdobywca. Kiedy wszyscy jej przeciwnicy leżą martwi, przechadza się po polu bitwy unosząc zwycięskie trofea. Prawdzie można się sprzeciwiać, lecz nie można jej całkowicie zdetronizować. W czasach Dioklecjana prawda musiała się skrywać i przyszłość wyglądała beznadziejnie. Jednak wkrótce potem nastały złote czasy Konstantyna i prawda ponownie podniosła wysoko swą głowę. Kiedy poziom wody w Tamizie jest najniższy, wkrótce nadpływa wysoka fala. Bóg jest po stronie prawdy, która zwycięży, jeśli tylko nie będziemy się lękać. „Niebiosa gorejące rozpuszczą się” (2 P 3:12 KJV). Jednak prawda, która przyszła z nieba, ostoi się (1 P 1:25). Prawda wywiera szlachetny wpływ. Nasieniem nowych narodzin jest prawda. Bóg nie odnawia nas poprzez cuda czy objawienia, lecz słowem prawdy (Jak 1:18). Prawda jest hodowcą i karmicielem łaski (1 Tm 4:6). Prawda uświęca: „Poświęć ich w prawdzie twojej” (J 17:17). Prawda jest pieczęcią, która zostawia w nas odcisk swej świętości, jest zarówno speculum jak i lavacrum, czyli zwierciadłem, które nam pokazuje nasze skazy oraz umywalnią do obmycia się z nich. Prawda uwalnia nas (J 17:32), odrzuca kajdany grzechu i przenosi do stanu synostwa (Rz 8:11), czyniąc nas rodem królewskim (Obj 1:6). Prawda pokrzepia, jest winem, które rozwesela. Kiedy Dawid nie mógł znaleźć pociechy w grze na harfie i cytrze, pocieszała go prawda: „To jest pociechą moją w niedoli mojej, że obietnica twoja mnie ożywia” (Ps 119:50). Prawda jest antidotum przeciwko błędom. Błąd jest cudzołóstwem umysłu – plami duszę. Błąd, tak samo jak złe postępowanie, ściąga na siebie potępienie. Człowiek może może zginąć zatruty bądź zastrzelony. Cóż zbija błąd jeśli nie prawda? Wielu zbłądziło, ponieważ nie znali albo nie kochali prawdy. Nigdy nie można powiedzieć dość na rzecz poszanowania dla prawdy. Prawda jest podstawą naszej wiary, daje nam dokładny wzór religii — pokazuje, w co mamy wierzyć. Usuń prawdę, a wówczas nasza wiara stanie się fantazją. Prawda jest najlepszą ozdobą w koronie kościoła. Nie mamy wspanialszego klejnotu do powierzenia Bogu niż nasze dusze, a Bóg nie ma bogatszego klejnotu, by nam powierzyć, niż jego prawdy. Prawda jest insigne honoris, sztandarem honoru, odróżnia nas od fałszywego kościoła tak jak czystość odróżnia kobietę cnotliwą od nierządnicy.

II. Gwałtowność w kwestiach dotyczących naszego zbawienia: „Dlatego, bracia, tym bardziej dołóżcie starań, aby swoje powołanie i wybranie umocnić” (2 P 1:10). Użyte tu greckie słowo oznacza usilną zapobiegliwość, bądź poważne rozmyślanie o sprawach dotyczących wieczności, czyli taką troskę, która zaprzęga głowę i serce do pracy. Cała gorliwość chrześcijanina powinna płynać tym kanałem religii. Czym charakteryzuje się święta gwałtowność? Świętą gwałtowność charakteryzują trzy cechy: (i) zdecydowanie woli, (ii) siła uczuć, (iii) siła zabiegów. (i) Zdecydowanie (determinacja) woli. „Przysiągłem i potwierdzam: Chcę strzec twoich praw sprawiedliwych” (Ps 119:106). Cokolwiek stanie mi na drodze do nieba (nawet jeśli jest to lew), odeprę to niczym stanowczy dowódca atakujący całą armią. Chrześcijanin jest zdecydowany: chce dostać się do nieba bez względu na to, co się będzie działo.

Tak zdeterminowana wola gardzi niebezpieczeństwem, wyśmiewa obawy i pokonuje trudności.

Determinacja woli jest podstawą świętej gwałtowności, która mówi: “Chcę do nieba bez względu na koszty”. Owa determinacja musi być w mocy Chrystusa. Tam gdzie jest połowiczna stanowczość, rozdwojona wola: chęć bycia zbawionym i chęć grzeszenia, wówczas rzeczą niemożliwą jest gwałtowne zdobywanie nieba. Jeśli podróżny jest niezdecydowany, wówczas czasami podróżuje w jednym kierunku, czasami w przeciwnym. Nie zabiega usilnie o to, by trzymać się jednego kierunku. (ii). Siła uczuć. Wola w działaniu kieruje się zrozumieniem. Jeśli człowiek ma wyrobioną opinię o wspaniałości chwały oraz chęć podjęcia podróży do tej ziemi świętej, wówczas występują uczucia, rozpalone płomiennymi pragnieniami dostania się do nieba. Uczucia są gwałtowną rzeczą: „Ma dusza łaknie Boga, Boga żywego” (Ps 42:2). Rabini piszą, że Dawid nie powiedział: “Ma dusza odczuwa głód”, lecz “łaknie”, ponieważ z natury silniej odczuwamy łaknienie niż głód. Oto jak żywo i gwałtownie płynęły uczucia Dawida ku

Jak postępować, by zapierać się samego siebie w umartwianiu ciała? 1. Należy odciąć dopływ paliwa, które rozpala pożądliwość. Unikaj wszelkich pokus. Wystrzegaj się tego, co umacnia pokusę do grzechu. Ten, kto chce pozbyć się podagry bądź kamienia, unika pokarmów, które mogą mu zaszkodzić. Ci, którzy modlą się, by nie popaść w pokuszenie, nie mogą sami siebie wystawiać na pokusy. 2. Walcz przeciwko cielesnym pożądliwościom duchową bronią: wiarą i modlitwą. Z grzechami najlepiej walczyć na kolanach. Ucieknij się do obietnicy: „Grzech nad wami panować nie będzie” (Rz 6:14), albo jak mówi greckie słowo: „nie będzie wami rządzić”. Błagaj Chrystusa o siłę (Flp 4:13). Siła Samsona leżała w jego włosach; nasza siła jest w naszej Głowie – w Chrystusie. Jest to jeden ze sposobów okazywania świętej gwałtowności: zapieranie się własnego ja poprzez umartwianie. Dla większej części świata jest to tajemnica, gdyż świat raczej pobłaża ciału niż je umartwia. (ii). Kolejną rzeczą w dziele zapierania się siebie jest pobudzanie się do obowiązków. Wtedy zadajemy święty gwałt sobie samym, kiedy pobudzamy i zachęcamy się do tego, co dobre. Pismo św. nazywa to pobudzaniem się, aby uchwycić się Boga (Iz 64:7). Bezwzględna konieczność pobudzania się do wykonywania świętych obowiązków



*

Tutaj zachodzi pytanie, czy ewangelia głoszona bez pokuty ma sens?

W świetle powyższych informacji nie ma sensu.

Często opowiadam przez telefon tym czytelnikom bloga, z którymi mam kontakt, jak to mój kolega z Kielc narodził się na nowo. Nie czytał tekstów biblijnych, nie ma netu. W ciągu jednego dnia rzucił z pomocą Boga alkohol, a pijał sporo codziennie. Napił się po 3 miesiącach 31 grudnia i to ze szkodą dla siebie bo żona nasłała na niego policje. Dzięki Bogu szczęśliwi się to zakończyło.

Ja mu nie mówiłem o takim fajnym Jezusie, tolerancyjnym, liberalnym. Ja mu pokazywałem zło. Pokazałem mu filmik z Piotrem Stępniakiem.

Po alkoholu przyszła kolej na inne rzeczy, o których nie chce pisać.

Należy pamiętać, iż jesteśmy niewolnikami nie tylko używek. Plotki, mściwość, wszystko co ma związek z ciałem.

Niebo należy zdobyć siłą, gwałtem poprzez rzucenie zła w ciele.

Znajomością Biblii nie zdobędziesz nieba.
HOOI II
Co tu dużo mówić... www.youtube.com/watch
wacula25wp.pl
adan2 I HOOI II NO nie wykorzystujemy świętj księgi rodzaju do własnych korzyści w sposób nie godziwy nie mając wiedzy duchowej bo zbłądzimy jak wyznawca płaskiej ziemi stanislawp .Za nic nie mogę pojąć walki Jakuba z Bogiem, o której mówi Księga Rodzaju 32,25-33. Tak właśnie walkę Jakuba z Bogiem - że była to tajemnicza, niezwykle intensywna, całonocna modlitwa - interpretuje KsięgaWięcej
adan2 I HOOI II NO nie wykorzystujemy świętj księgi rodzaju do własnych korzyści w sposób nie godziwy nie mając wiedzy duchowej bo zbłądzimy jak wyznawca płaskiej ziemi stanislawp .Za nic nie mogę pojąć walki Jakuba z Bogiem, o której mówi Księga Rodzaju 32,25-33. Tak właśnie walkę Jakuba z Bogiem - że była to tajemnicza, niezwykle intensywna, całonocna modlitwa - interpretuje Księga Mądrości: Dlatego na korzyść Jakuba wypadło „jego ciężkie zmaganie, by wiedział, że pobożność jest NAJWAŻNIEJSZA ..
HOOI II
HOOI II
Nad magisterium "posoborowej nierządnicy" :))
wacula25wp.pl
yuitrel A nie wywyższaj się mój drogi nigdy nad magisterium kościoła katolickiego albowiem ono jest wyznacznikiem depozytu wiary kościoła katolickiego jeśli uznajesz stolicę apostolską w Watykanie i papieża Franciszka naszego
yuitrel
@wacula25@wp.pl Tak możemy wnioskować po tekście z Księgi Rodzaju "Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli, 4 zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę; 5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć."
wacula25wp.pl
@yuitrel A to znaczy chcesz dać nam do zrozumienia że msza odprawiana w języku łacińskim jest milsza Bogu i wiernym -czy to prawda-?
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata !
@yuitrel Czy wiesz, ze twoj "tradycjonalizm" ," wiara", "przekonania", ktore posiadasz sa bez milosci a to znaczy, ze ulotnia sie jak kamfora.
'''''''..............wierzy w jeden Święty i Apostolski Kościół, ale niestety kościół posoborowy z Novus Ordum..............'''''''''''''''''''................................................................
xxxxxxxxx Od poczatku i przedposoborowy i …Więcej
@yuitrel Czy wiesz, ze twoj "tradycjonalizm" ," wiara", "przekonania", ktore posiadasz sa bez milosci a to znaczy, ze ulotnia sie jak kamfora.
'''''''..............wierzy w jeden Święty i Apostolski Kościół, ale niestety kościół posoborowy z Novus Ordum..............'''''''''''''''''''................................................................
xxxxxxxxx Od poczatku i przedposoborowy i terazniejszy i na zawsze ten sam WARTOSC i PODSTWA WIARY i TRADYCJI laczy MILOSC.
A ty jestes zdrajca Najwyzszego Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jesli byloby inaczej nie skakal bys z kwiatka na kwiatek , przetrwalbys czas kryzysu w KK, powinnies modlic sie za kaplanow niegodonych, za przesladownie Kosciola , Chrzescijan. Sam widzisz.......... jestes bez bez wartosci.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie chce zebys do mnie pisal, choc wiem, ze sie jeszcze wyzyjesz na mnie, ale jak ma ci ulzyc to sobie pisz................ Beze mnie.
yuitrel
Bardzo się ciesze ze @Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata ! wierzy w jeden Święty i Apostolski Kościół, ale niestety kościół posoborowy z Novus Ordum to już nie za bardzo w to wierzy. Przypomnijmy. Msza Wszechczasów kapłan modli się się o "utrzymanie jedności".
Ekumeniczne Novus Ordum o "doprowadzenie do (jakiejś iluzorycznej) jedności" z 30 tysiącami sekt protestanckich, które nawiasem …Więcej
Bardzo się ciesze ze @Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata ! wierzy w jeden Święty i Apostolski Kościół, ale niestety kościół posoborowy z Novus Ordum to już nie za bardzo w to wierzy. Przypomnijmy. Msza Wszechczasów kapłan modli się się o "utrzymanie jedności".
Ekumeniczne Novus Ordum o "doprowadzenie do (jakiejś iluzorycznej) jedności" z 30 tysiącami sekt protestanckich, które nawiasem mówiąc miedzy sobą się nie mogą w niczym zgodzić.

Przytoczę tez słowa słynnego ekumenisty "syna ziemi Polskiej "
"Prawie wszyscy jednak, chociaż w różny sposób, tęsknią za jednym i widzialnym Kościołem Bożym, który by był naprawdę powszechny i miał posłannictwo do całego świata" ( widać ten obecny to za mało, nie wystarcza)
A gdzie prowadzi ten cały ekumenizm? Kościół już nie jeden powszechny, ale ....różnoraki.
Tutaj link. Między Matriksem, a Krucyfiksem: Grzegorz Górny rozmawiał z ks. Andrzejem Kobylińskim
Ps. Tą uwagę ze nie mam miłości i etc., puszczam płazem, bo to dość nie poważne.
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata !
@yuitrel Czy wiesz, ze twoj "tradycjonalizm" ," wiara", "przekonania", ktore posiadasz sa bez milosci a to znaczy, ze ulotnia sie jak kamfora.
I List Jana 4, 7-8 mówi: Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. W Liście do Rzymian 5,5 czytamy: A nadzieja nie zawodzi, bo …Więcej
@yuitrel Czy wiesz, ze twoj "tradycjonalizm" ," wiara", "przekonania", ktore posiadasz sa bez milosci a to znaczy, ze ulotnia sie jak kamfora.
I List Jana 4, 7-8 mówi: Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. W Liście do Rzymian 5,5 czytamy: A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych.""-------------------
My wierzymy w Jeden, Swięty, Powszechny i Apostolski Kościół. KK na przestrzeni wiekow nie raz popadal w kryzysy i przesladowania i przetrwal i zawsze przetrwa i zwyciezy, bo my mamy MILOSC od Pana BOga, ktora jest niepodzielna, nierozerwalna, zelazna, stala, mocarna od ponad dwoch tysiecy lat!
yuitrel
CZY WIESZ, ŻE...
Bractwo Kapłańskie Świętego Piotra pozwolono powstać nie z miłości do wiary Katolickiej czy Tradycji, ale po to żeby odciągnąć ludzi od Bractwa Piusa X (tzw.konkurencja)
Radek33
Bractwo Kapłańskie Świętego Piotra(Fraternitas Sacerdotalis Sancti Petri, FSSP) – zgromadzenie zrzeszające katolickich księży tradycjonalistycznych. Zostało założone 18 lipca 1988 r. w opactwie cysterskim Hauterive w Szwajcarii. Kapłani zakładający to bractwo wywodzili się ze środowiska abpa Lefebvre'a(należeli do Bractwa św.Piusa X), który m.in. krytykował decyzje Soboru Watykańskiego II, a …Więcej
Bractwo Kapłańskie Świętego Piotra(Fraternitas Sacerdotalis Sancti Petri, FSSP) – zgromadzenie zrzeszające katolickich księży tradycjonalistycznych. Zostało założone 18 lipca 1988 r. w opactwie cysterskim Hauterive w Szwajcarii. Kapłani zakładający to bractwo wywodzili się ze środowiska abpa Lefebvre'a(należeli do Bractwa św.Piusa X), który m.in. krytykował decyzje Soboru Watykańskiego II, a także odrzucał nowy ryt Mszy świętejPawła VI. Gdy w 1988 r. Jan Paweł II uznał, że abp Lefebvre zaciągnął na siebie ekskomunikę biskupów bez mandatu Stolicy Apostolskiej, przyszli założyciele FSSP opuścili abpa Lefebvre'a.
Kapłani należący do Bractwa posługują się księgami liturgicznymi według wydania z 1962 roku (a więc sprzed reformy Pawła VI, ale już po zmianach wprowadzonych przez Jana XXIII); działają zawsze w porozumieniu z biskupem miejsca. Prowadzą posługę na terenie Francji, Niemiec, Szwajcarii, Austrii, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Polski i Nigerii. Obecnie do Bractwa należy ponad 300 członków, w tym pięciu księży z Polski,m.in.Ks.Andrzej Komorowski.
W przeciwieństwie do Kapłańskiego Bractwa Świętego Piusa X (FSSPX), FSSP jest zgromadzeniem posiadającym pełny mandat Stolicy Apostolskiej. Pierwszy dom Bractwa św. Piotra został założony w, w Bawarii (obecnie Seminarium Duchowne Św. Piotra), na prośbę kard. Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI