,,Wolność tłumaczenia sobie Pisma św. jak się spodoba, nie do czego innego doprowadzić może, jak tylko do uznania nareszcie tegoż pisma za dzieło ludzkie, a nareszcie i za baśń jak to już uczynili niemieccy uczeni. Na czymże się tedy skończy ta wielbiona dziś wolność ducha?gdzież doprowadzi swoich zwolenników? Oto każdy krok na tej drodze prowadzi do coraz większego odstępstwa od Chrześcijaństwa i rzucenia się na łono religii tak zwanej rozumu. Budujcież więc nowy kościół ależ go wtedy budować skończycie gdy wieża Babilonu będzie zbudowana. Wymyślajcie nowe mody lecz przebóg! nie podawajcie maluczkim tej trucizny. Albo raczej usiłujcie pozbyć się zaciemnienia ducha a postępujcie w prawdzie – bo tylko prawda jest rzeczywistą wolnością. Ty sam o Boże rozpędź ciemności błędu a daj nam widzieć prawdę. Uczmy się coraz bardziej poznawać Jezusa Chrystusa i Jego Kościół a wtedy w jasności prawdy postępując znajdziemy w niej uspokojenie i uszczęśliwienie.,,
''Duch ludzki, dla którego prawda jest światłością, wtedy bywa zaćmiony, gdy albo prawdy nie widzi, albo też przeciw niej działa. Tak bowiem jak roślina zawsze się ku światłu zwraca, i światło należy do warunków jej życia zupełnego; tak prawda jest światłością ducha, a fałsz jego nocą. Potrzebuje też roślina ku rozwinięciu swego życia, wpływu ciepła; a duch będąc istotą moralną, dobrocią się tylko doskonali.