Wypłaty w niemieckim kościele: "ubogi kościół" Franciszka zarabia kupę kasy

Znany z fake-newsów niemiecki dziennik Bild doniósł w Dniu Wszystkich Świętych o wysokościach uposażeń niemieckich księży i biskupów.

W Bawarii proboszcz zarabia po dziewięciu latach posługi równowartość 4400 dolarów, w kolonii między 3,6 a 5 tysięcy dolarów, a niższy stopniem 3,5-5 tysięcy. Księża mogą skorzystać z darmowych opcji mieszkaniowych lub dodatkowej wypłaty 900 dolarów na cele mieszkaniowe.

Niemieccy biskupi zarabiają 10,5 do 15 tysięcy dolarów. Niemiecki Kościół jest uważany za szczególnie bliski papieskiej idei "ubogiego Kościoła".

Grafika: © Mike Bitzenhofer, CC BY-NC-ND, #newsPkmvioohgv
katarynka
Ks. Guz odrzuca błędy nie rzucając się z motyką na księżyc. Czasem wystarcza osobiste świadectwo, które umacnia też innych. Benedykt XVI będąc papieżem nie zawrócił kijem Wisły.
Może trzeba porzucić nierealistyczne oczekiwania, by w ferworze bijatyk o wszystko nie zgubić tego co mniejsze, ale przynajmniej jeszcze sensowne.
Jak nawałnica ze wschodu ma walnąć w dom, to się zabezpiecza wschodnią …Więcej
Ks. Guz odrzuca błędy nie rzucając się z motyką na księżyc. Czasem wystarcza osobiste świadectwo, które umacnia też innych. Benedykt XVI będąc papieżem nie zawrócił kijem Wisły.
Może trzeba porzucić nierealistyczne oczekiwania, by w ferworze bijatyk o wszystko nie zgubić tego co mniejsze, ale przynajmniej jeszcze sensowne.
Jak nawałnica ze wschodu ma walnąć w dom, to się zabezpiecza wschodnią stronę, a nie czajnik z gwizdkiem.
Mądry taktyk dzieli bitwy na etapy, aby móc je wygrywać. Szaleniec rzuca się na całość i przegrywa. Może tu o to chodzi, by tak walczyć o tradycję, aby się mogła ostatecznie wykrwawić?
Tak wiem, insynuacje, ale mnogość tych dziwacznych labiryntów nasuwa podejrzenie, że to nie jest spontan ludzi, którzy na różnoraki sposób błądzą.
Gdzie nie wleziesz, tam mina, jak ją ominiesz, wpadasz w dół, jak z dołu wyleziesz, ptaki srają ci na głowę i tak na okrągło.
molot
@katarynka
Ja chciałam linki do przepisów Kościoła na temat zachowania katolików w sytuacji dużych przewałek, kiedy np. obecność na Mszy wiąże się z jakimś współudziałem w działaniach o charakterze profanicznym.
--
Kościół nie pozwoli na to aby miał miejsce błąd. Profanacja jest błędem i to szczególnej wagi. Sama odpowiedziałaś na swoje pytanie. Współudział w profanacji nie tylko pociąga …Więcej
@katarynka
Ja chciałam linki do przepisów Kościoła na temat zachowania katolików w sytuacji dużych przewałek, kiedy np. obecność na Mszy wiąże się z jakimś współudziałem w działaniach o charakterze profanicznym.
--
Kościół nie pozwoli na to aby miał miejsce błąd. Profanacja jest błędem i to szczególnej wagi. Sama odpowiedziałaś na swoje pytanie. Współudział w profanacji nie tylko pociąga za sobą grzech profanacji ale również zgorszenie.

Kłótnie na temat ewentualnych posoborowych błędów ( przysięga antymodernistyczna powstała przed Soborem, więc i przed Soborem istniały już duże zakusy co do wyjścia poza myśl Magisterium) to dorzucanie drew do ognia, podczas gdy można wykazać błąd unikając zbędnych napięć.
--
Od prawie 60 lat wykazywany są błędy soborowe. Czy kościół soborowy coś z tym zrobił? Nic nie zrobił, ale wdraża kolejne idee soborowe.

Walki o błąd przeradzają się w walki o Sobór i tym sposobem sprawy tylko komplikują się, bo nagle pojawia się mnóstwo pobocznych uliczek. Tego jazgotu nie da się przetrawić.
--
Mimo wszystko Katolik musi szukać Prawdy.

A jak ktoś rozbiera błąd na czynniki pierwsze i jest w stanie go wykazać, bez zbędnych jątrzących wycieczek personalnych (ks. Guz w tym celuje), to wtedy sedno sprawy ma szansę być lepiej dostrzeżone.
--
Guz potrafi rozłożyć błąd na czynniki pierwsze i ma dużą wiedzę i co z tego wynika? Odrzucił heretycki sobór?
katarynka
W Polsce całe zastępy tak się nakręca, a później wkracza myślący inaczej i znajduje fałszywy konsensus. Tu wystarcza pozór, prawda jest zbędna. Trik działa. To taka społeczna inżynieria, wynalazek pierwsza klasa.
katarynka
Kiedy jazgot zastępuje rzeczowość, ściek emocjonalny pochłania wszystko.
2 więcej komentarzy od katarynka
katarynka
Walki o błąd przeradzają się w walki o Sobór i tym sposobem sprawy tylko komplikują się, bo nagle pojawia się mnóstwo pobocznych uliczek. Tego jazgotu nie da się przetrawić.
A jak ktoś rozbiera błąd na czynniki pierwsze i jest w stanie go wykazać, bez zbędnych jątrzących wycieczek personalnych (ks. Guz w tym celuje), to wtedy sedno sprawy ma szansę być lepiej dostrzeżone.
Jak ktoś czegoś widzieć …Więcej
Walki o błąd przeradzają się w walki o Sobór i tym sposobem sprawy tylko komplikują się, bo nagle pojawia się mnóstwo pobocznych uliczek. Tego jazgotu nie da się przetrawić.
A jak ktoś rozbiera błąd na czynniki pierwsze i jest w stanie go wykazać, bez zbędnych jątrzących wycieczek personalnych (ks. Guz w tym celuje), to wtedy sedno sprawy ma szansę być lepiej dostrzeżone.
Jak ktoś czegoś widzieć nie chce, nie znaczy, że szarpanina cokolwiek naprawi.
katarynka
Ja chciałam linki do przepisów Kościoła na temat zachowania katolików w sytuacji dużych przewałek, kiedy np. obecność na Mszy wiąże się z jakimś współudziałem w działaniach o charakterze profanicznym.
Kłótnie na temat ewentualnych posoborowych błędów ( przysięga antymodernistyczna powstała przed Soborem, więc i przed Soborem istniały już duże zakusy co do wyjścia poza myśl Magisterium) to …Więcej
Ja chciałam linki do przepisów Kościoła na temat zachowania katolików w sytuacji dużych przewałek, kiedy np. obecność na Mszy wiąże się z jakimś współudziałem w działaniach o charakterze profanicznym.
Kłótnie na temat ewentualnych posoborowych błędów ( przysięga antymodernistyczna powstała przed Soborem, więc i przed Soborem istniały już duże zakusy co do wyjścia poza myśl Magisterium) to dorzucanie drew do ognia, podczas gdy można wykazać błąd unikając zbędnych napięć.
Quas Primas
katarynka
Prawdę powiedziawszy to również w polskim kościele nie brakuje nieformalnych apostatów. Przecież od soboru wat II wiara katolicka jest sukcesywnie rozwalana. Wprowadzono judeo-protestancko-globalistyczne wierzenia, Przedstawiają nam fałszywy obraz Boga, wmawiając nam Boga miłosiernego, który na wszystko "przymyka oko". Nie mówią o Bożej Sprawiedliwości... Wprowadzono ruchy protestanckie …Więcej
katarynka
Prawdę powiedziawszy to również w polskim kościele nie brakuje nieformalnych apostatów. Przecież od soboru wat II wiara katolicka jest sukcesywnie rozwalana. Wprowadzono judeo-protestancko-globalistyczne wierzenia, Przedstawiają nam fałszywy obraz Boga, wmawiając nam Boga miłosiernego, który na wszystko "przymyka oko". Nie mówią o Bożej Sprawiedliwości... Wprowadzono ruchy protestanckie, usunięto łacinę, wprowadzono napisaną naprędce mszę masona Bugniniego, Ofiarę Jezusa Chrystusa zamieniono na ucztę, przesunięto tabernakula, wyprostowano kolana, wprowadzono nowy katechizm i w ogóle wprowadzono wiele nowinek. Chrystus - Bóg już nie jest w centrum, bo przecież człowiek musi być w centrum. Jeśli chodzi o linki, to jest ich mnóstwo. Nie sposób podać wszystkich. Ja śledzę to wszystko od około 9 lat i widzę jak zło coraz bardziej rozrywa Chrystusowy Kościół. Bardzo dobrze napisał Krzysztof Ferrara o tych nowinkach, choć oparł je tylko o pontyfikat Franciszka: "Christopher A. Ferrara komentując pontyfikat Franciszka zwrócił uwagę na adhortację Ewangelium gaudium, której treść „zdaje się sugerować, że jej autor nosi się na poważnie z planem całościowego niemal >zreformowania< tak Kościoła, jak i świata”.****) Wskazują na to zawarte tam sformułowania: „nowy rozdział ewangelizacji”, „nowe drogi podróży Kościoła”, „nowe narracje i paradygmaty”, „nowy porządek stosunków międzyludzkich”, „nowy sposób życia wspólnego w wierności Ewangelii”, „nowy wkład do refleksji teologicznej”, „nowe kierunki dla ludzkości”, „nowe znaki i nowe symbole, sposoby przekazywania Słowa”, „nowa mentalność polityczna i ekonomiczna”, „nowe syntezy kulturowe”, „nowe procesy społeczne”, „nowe horyzonty myśli…"
Ja codziennie korzystam z blogów księdza Jacka Bałemby, bo uważam, że to "rodzynek" wśród polskich kapłanów, który odważnie mówi jak jest. To są linki gdzie ksiądz się wypowiada: treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com, verbumcatholicum.com, mobile.twitter.com/SacHyacinthus, YouTube
Poza tym wysłuchałam wszystkie dostępne kazania księdza Grzegorza Śniadocha. Posłuchaj chociażby tych trzech kazań: WIARA, CHRZEST, MIŁOSIERDZIE - REKOLEKCJE Adwentowe - Ks. Grzegorz Śniadoch 18, 19, 20. GRUDZIEŃ 2015.
Poza tym czytam przedsoborowe Encykliki i widzę, że to, co było kiedyś potępione, po soborze jest wprowadzane w czyn. Stworzyłam kiedyś taki album, w którym zawarłam linki do katolickiej nauki, czy linki pokazujące degrengoladę w Kościele: Poznaj prawdziwe nauczanie Kościoła Katolickiego!. Ciekawie mówi też ks. Gregory Hesse - Ks. Gregory Hesse. Mam na swojej stronie dużo albumów, więc można zaglądać i poznawać.
Natomiast, jeśli chodzi o kłótnie, to jak można patrzeć na to, jak ktoś przez wiele lat na forum, mimo przedstawianych argumentów, podawania linków i rzeczowych dyskusji, nawet nie próbuje poszukać prawdy, choćby dlatego, by niektórym, ewentualnie udowodnić, że nie mają racji, tylko wciąż zaczepia personalnie i pisze banialuki, celowo rozmydlając temat? Trzeba nazwać takiego "po imieniu" i dopóki tu będę pisała, dopóty będę od czasu do czasu wskazywała takich debili, oszustów i prowokatorów. Mnie, a raczej tego co wstawiam, czy piszę w komentarzach też kasują, banują i oczerniają, ale tak jak G.Braun, odbieram to jako komplement, bo to znaczy, że prawda, którą tu wstawiam im nie pasuje. Najlepiej byłoby, aby takich parchów nie absorbować swoją osobą, nie dyskutować z nimi, bo to nic nie da. Prowokator jest po to, by prowokować, a debil i tak nie zrozumie.
katarynka
@Quas Primas, a zauważyłaś, że na pewnych forach takim parciem do kłótni rozwala się tematy? Bardzo skutecznie to działa, w pamięci zostaje nie to co powinno.
Mnie już wyprowadzano na takie manowce.
W sumie to prosiłam o te linki do tematu apostatów nieformalnych. Ktoś ma?
katarynka
Jeszcze powiem i to, że osobiście boję się uników, bo kiedy je robię, wiem, że wystawiam Boga na próbę i może się to skończyć przekroczeniem pewnej granicy, po której już zabraknie paliwa by wrócić. Można sobie dowcipkować, a jednak są sprawy domagające się poważnego i dojrzałego traktowania, bo konsekwencje mogą być straszne.
Quas Primas
Tak może napisać TYLKO opętany, zniewolony, żydomason, albo ten, któremu brakuje 5 klepki.
---------------------------------------------
wacula25@wp.pl 4 godziny temu
katarynka Piszesz -[ ludzie zbywali temat jakimś: co cię tam obchodzi, wszystko kwitnie i w ogóle cudnie jest.
No wybacz.]-Hm a wież mi że naprawdę w ogóle cudnie jest w porównaniu na tle Europy mam rodzinę również na zachodzie i …Więcej
Tak może napisać TYLKO opętany, zniewolony, żydomason, albo ten, któremu brakuje 5 klepki.
---------------------------------------------
wacula25@wp.pl 4 godziny temu

katarynka Piszesz -[ ludzie zbywali temat jakimś: co cię tam obchodzi, wszystko kwitnie i w ogóle cudnie jest.
No wybacz.]-Hm a wież mi że naprawdę w ogóle cudnie jest w porównaniu na tle Europy mam rodzinę również na zachodzie i za Oceanem tam faktycznie jest fatalnie np.RFN ale u nas w Polsce a chodzi nam przecież tylko o nasz kraj to jest super z wiarą KK nadal jest brak apostazji a że są wspomnienia o dniach np. judaizmu w KK to przecież nic zdrożnego musimy się pojednać tak czy siak przecież nie chcemy wojen religijnych a tylko pojednania w EKUMENII i POKOJU i to z wszystkimi .
----------------

wacula25@wp.pl 6 godziny temu

katarynka A co nas obchodzą inne kraje i ich plugawe grzechy śmiertelne itd , u nas w POLSCE nadal jest piękna wiara i pełne kościoły dzieci itd i BRAK APOSTAZJI zaczynasz siać defetyzm i niewiarę ZASTANÓW się raz jeszcze co piszesz bo to wygląda że jak
Ewelina Anna i stanislawp którzy odeszli już od KK
katarynka
Uważam, że w polskim Kościele tylko część ludzi jest w stanie przejść rzeczywiste próby wiary, wcale nie jest kolorowo. Nie wierzę też w to, że polski Kościół prób uniknie, choćby nie wiem jakie uniki robił. Dotyczy to i wiernych i kapłanów. Takie czasy, że sprawy klarują się w każdej duszy, albo na prawo albo na lewo. A co wyklaruje się w duchu, wykwitnie w realu.
katarynka
A jakieś dokumenty Kościoła w tym względzie, obowiązujące? Może jakieś linki do konkretów.
Bo może trzeba na Mszę jechać gdzie indziej, żeby nie brać udziału w publicznym zgorszeniu?
Ps. Nie myśl ,że tak zaraz usłyszysz publiczną jawną i wyraźnie wyartykuowaną herezję, skoro barany można rozparcelować bylejakością, przemilczeniami, subtelnymi wtrętami, itp. Zwykła politpoprawność jest cenzorem …Więcej
A jakieś dokumenty Kościoła w tym względzie, obowiązujące? Może jakieś linki do konkretów.
Bo może trzeba na Mszę jechać gdzie indziej, żeby nie brać udziału w publicznym zgorszeniu?

Ps. Nie myśl ,że tak zaraz usłyszysz publiczną jawną i wyraźnie wyartykuowaną herezję, skoro barany można rozparcelować bylejakością, przemilczeniami, subtelnymi wtrętami, itp. Zwykła politpoprawność jest cenzorem pierwszej klasy. Zresztą, sami wierni w znacznej części nie chcą słyszeć o tym co wymaga. A kapłani też są dziś bardzo narażeni na błędy i rozprężenie duchowe. Nie wspominając o wilkach, które zawsze były , są i będą.
Wiesz, można podnosić ducha na różne sposoby, ale zawsze w PRAWDZIE, bez niepotrzebnych porównań, np. z Kościołem w Niemczech, przy którym wypadnie się lepiej. Jak porównam się z głupim, wypadnę na geniusza, a wyjdę na idiotkę.
Tymoteusz
@Katarynka :
„Jak ma się zachować katolik w przypadku jakiejś konkretnej lecz nieformalnej apostazji np. kapłanów wraz ze swymi biskupami plus części parafii? Czy chodzenie na Msze w takich wypadkach obowiązuje czy też jest niewłaściwe?”
Sądzę, że jest tu kilka kwestii. Dopóki nic nie zostało zmienione w mszale, dopóty Msza Święta jest ważna, więc z formalnego punktu widzenia powinno się chodzić …Więcej
@Katarynka :
„Jak ma się zachować katolik w przypadku jakiejś konkretnej lecz nieformalnej apostazji np. kapłanów wraz ze swymi biskupami plus części parafii? Czy chodzenie na Msze w takich wypadkach obowiązuje czy też jest niewłaściwe?”

Sądzę, że jest tu kilka kwestii. Dopóki nic nie zostało zmienione w mszale, dopóty Msza Święta jest ważna, więc z formalnego punktu widzenia powinno się chodzić na taką Mszę.

Niemcy od lat nagminnie nie spowiadają się i przystępują do Komunii Świętej, żyjący w niesakramentalnych związkach również przyjmują świętokradczo Hostię... Niestety za tym stoi Niemiecki Episkopat i znacząca część kleru. To wszystko jest bardzo gorszące i w związku z tym pytanie jest jak najbardziej zasadne.

Natomiast jeśli ksiądz głosi podczas kazania jakąś herezję, to albo należy ostentacyjnie wyjść albo głośno powiedzieć, co jest niezgodne z doktryną katolicką i również wyjść z kościoła.

Przy okazji, byłem na Wszystkich Świętych w Poznaniu i w znanym mi kościele w południe były pustki. Msza skrócona w uroczystość do 45 minut, do Komunii Świętej gęsiego (jeszcze ze 3 lata temu wszyscy klękali), świecki szafarz... Do niedawna tak źle nie było. Czyżby efekt destrukcji Kościoła katolickiego przez Franciszka?
katarynka
Sory, ja nie o tym.
Jeśli jest tu ktoś zdolny do jakiejś kompetentnej wypowiedzi w temacie, to chyba warto wyjaśnić ten problem.
Przyznam się jednak, że spodziewam się raczej rozwalenia tematu albo milczenia, niestety.
wacula25wp.pl
katarynka Piszesz -[ ludzie zbywali temat jakimś: co cię tam obchodzi, wszystko kwitnie i w ogóle cudnie jest.
No wybacz.]-Hm a wież mi że naprawdę w ogóle cudnie jest w porównaniu na tle Europy mam rodzinę również na zachodzie i za Oceanem tam faktycznie jest fatalnie np.RFN ale u nas w Polsce a chodzi nam przecież tylko o nasz kraj to jest super z wiarą KK nadal jest brak apostazji a że są …Więcej
katarynka Piszesz -[ ludzie zbywali temat jakimś: co cię tam obchodzi, wszystko kwitnie i w ogóle cudnie jest.
No wybacz.]-Hm a wież mi że naprawdę w ogóle cudnie jest w porównaniu na tle Europy mam rodzinę również na zachodzie i za Oceanem tam faktycznie jest fatalnie np.RFN ale u nas w Polsce a chodzi nam przecież tylko o nasz kraj to jest super z wiarą KK nadal jest brak apostazji a że są wspomnienia o dniach np. judaizmu w KK to przecież nic zdrożnego musimy się pojednać tak czy siak przecież nie chcemy wojen religijnych a tylko pojednania w EKUMENII i POKOJU i to z wszystkimi .
katarynka
@wacula25@wp.pl
Wielu odeszło od KK z różnych przyczyn, ale ja nie o to pytam. Czytaj ze zrozumieniem, ja nie pytam o jakość wiary (szydło samo z worka wyjdzie w swoim czasie), nie pytam o przyczyny ewentualnych apostazji, pytam o to czy/jak Kościół wypowiedział się w temacie współuczestnictwa katolików na Mszach sprawowanych przez apostatów, np. nieformalnych.
Kościół przeżywając np. dramat …Więcej
@wacula25@wp.pl

Wielu odeszło od KK z różnych przyczyn, ale ja nie o to pytam. Czytaj ze zrozumieniem, ja nie pytam o jakość wiary (szydło samo z worka wyjdzie w swoim czasie), nie pytam o przyczyny ewentualnych apostazji, pytam o to czy/jak Kościół wypowiedział się w temacie współuczestnictwa katolików na Mszach sprawowanych przez apostatów, np. nieformalnych.
Kościół przeżywając np. dramat Reformacji, musiał temat przerobić. W końcu zwykli ludzie stawali wtedy wobec wielkich dylematów i trudno, by odpowiedzialni rozumni ludzie zbywali temat jakimś: co cię tam obchodzi, wszystko kwitnie i w ogóle cudnie jest.
No wybacz.
Wystarczy odpowiedzieć w temacie, zamiast ganiać kogoś w piętkę.
wacula25wp.pl
katarynka A co nas obchodzą inne kraje i ich plugawe grzechy śmiertelne itd , u nas w POLSCE nadal jest piękna wiara i pełne kościoły dzieci itd i BRAK APOSTAZJI zaczynasz siać defetyzm i niewiarę ZASTANÓW się raz jeszcze co piszesz bo to wygląda że jak
Ewelina Anna i stanislawp którzy odeszli już od KK
katarynka
@wacula25@wp.pl
Masz na myśli apostazję formalną czy pełzającą nieformalną?
W Niemczech też formalnie Kościół był/jest katolicki, a jednak wierzenia oraz praktyka duszpasterska w wielu przypadkach katolicka nie była.
U nas sama tylko politpoprawność oraz subiektywizm już wskazywały, że czarne chmury zaczynają wisieć nad naszymi głowami. Kto tam wie gdzie to ewoluuje, realizm każe raczej przewidywać …Więcej
@wacula25@wp.pl

Masz na myśli apostazję formalną czy pełzającą nieformalną?
W Niemczech też formalnie Kościół był/jest katolicki, a jednak wierzenia oraz praktyka duszpasterska w wielu przypadkach katolicka nie była.
U nas sama tylko politpoprawność oraz subiektywizm już wskazywały, że czarne chmury zaczynają wisieć nad naszymi głowami. Kto tam wie gdzie to ewoluuje, realizm każe raczej przewidywać te trudniejsze scenariusze.
Pytanie moje aktualne. W końcu jestem na portalu deklarującym się jako katolicki.
wacula25wp.pl
katarynka GDZIE TY W KOŚCIELE znalazłaś apostatę wiary w BOGA w POLSCE co za bzdurne zadajesz pytanie i jeszcze żądasz jakiejś odpowiedzi MYŚL !!?