B W
111886

Intronizacja Lucyfera w Watykanie cz. II

"Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich" Ef 6,12

Intronizacja Lucyfera w Watykanie cz. II (Video + napisy PL) : The Enthronement of Lucifer in the Vatican part II (Intronizacja Lucyfera w Watykanie cz. II)

Intronizacja Lucyfera w Watykanie cz. I : Intronizacja Lucyfera w Watykanie cz. I

Ks. Ripperger na temat intronizacji Lucyfera w Watykanie : Ks. Ripperger na temat intronizacji Lucyfera w Watykanie
V.R.S.
A fable for naive goyim.
B W
@V.R.S. Nie zgodzę się! Ks. Ripperger potwierdza, że jest więcej niż 1 źródło, które potwierdza odbycie się intronizacji Lucyfera w Watyknie w 1963r., dokonane przez grupę kapłanów-satanistów :
"Jeśli chodzi o książkę Malachi Martina 'Dom smagany wiatrem' ("Windswept house"), bez wchodzenia w szczegóły [odnośnie rytuału], które byłyby zbyt sensacyjne, istnieje więcej niż jedno źródło, które …Więcej
@V.R.S. Nie zgodzę się! Ks. Ripperger potwierdza, że jest więcej niż 1 źródło, które potwierdza odbycie się intronizacji Lucyfera w Watyknie w 1963r., dokonane przez grupę kapłanów-satanistów :

"Jeśli chodzi o książkę Malachi Martina 'Dom smagany wiatrem' ("Windswept house"), bez wchodzenia w szczegóły [odnośnie rytuału], które byłyby zbyt sensacyjne, istnieje więcej niż jedno źródło, które potwierdziło, przebieg zawarty w tej książce. Nawet biskup stanu Południowej Karoliny, w którym był przeprowadzany równoległy rytuał, do rytuału na Watykanie, po zbadaniu, że wydarzenie faktycznie miało miejsce, ponownie konsekrował kościół, w którym to się odbyło. Ta informacja znajduje się w archiwach.To jest jedna z tych rzeczy, która
wskazuje na pewne tendencje.

Byłoby naiwnością, gdyby ludzie wierzący łudzili się, że głównym celem satanistów nie będzie Watykan."

Tu jest ten materiał (od minuty 16:23) : Ks. Ripperger na temat intronizacji Lucyfera w Watykanie
V.R.S.
@B W
Rozumiem że to źródło to anonimowa plotka rozpowszechniana przez ks. Rippergera.
Podważał to co napisał Martin jako "Vatican Insider" w okresie "wczesnego JPII" ks. Grzegorz Hesse, m.in. zaprzeczając samemu faktowi "intronizacji" i wykazując błędy faktograficzne odnośnie samego Watykanu w książce Martina.
"Byłoby naiwnością, gdyby ludzie wierzący łudzili się, że głównym celem satanistów …Więcej
@B W
Rozumiem że to źródło to anonimowa plotka rozpowszechniana przez ks. Rippergera.
Podważał to co napisał Martin jako "Vatican Insider" w okresie "wczesnego JPII" ks. Grzegorz Hesse, m.in. zaprzeczając samemu faktowi "intronizacji" i wykazując błędy faktograficzne odnośnie samego Watykanu w książce Martina.

"Byłoby naiwnością, gdyby ludzie wierzący łudzili się, że głównym celem satanistów nie będzie Watykan" - jeżeli to ma być dowód prawdziwości beletrystyki Martina to proszę mnie nie rozśmieszać. Ks. Ripperger ładnie mówi ale, co znamienne, ma jeden słaby punkt, który omija. Mówiąc obrazowo - daje świadectwo głupstwa dla pogan ale odmawia bycia świadkiem zgorszenia dla żydów.

Tak jak napisałem Martin całe życie pisał bajki dla naiwnych gojów. Najpierw, jako jezuita i agent wpływu lobby żydowskiego podczas "SWII". To wtedy "wymyślił" modlitwę Jana XXIII za żydów, napisał szkalujące Kościół książki takie jak Pielgrzym i podobne, pisał artykuły dla AJC. Oczywiście pod pseudonimami (wsypali go m.in. sami żydzi m.in. biograf "ekumenicznej" fiszy z tamtego okresu - Rabina Heszela).
Część wątków z tego okresu wzmiankowałem w tych tekstach:
AJC a Vaticanum II (6) - sprawa ks. Malachiego Martina
Apostoł gojów czyli opowieść o pewnym rabinie

Potem jako otrzymujący stypendia żydowskich fundacji "wolny" strzelec zwolniony ze zgromadzenia (książki wspierające Pawła VI i nowo-ordoizm - Zakładnicy diabła a potem JPII). Wreszcie, bez żadnego rozliczenia z poprzednimi etapami życia przedziergnął się w autora Domu smaganego wiatrem serwującego gojom dalej zastępcze sensacyjki oparte na plotkach.
Mimo iż posiadał z pierwszej ręki (!) pierwszorzędne informacje o kulisach przewrotu w latach 60-tych XX w. nigdy ich nie ujawnił co dowodzi jego notorycznej nieszczerości. Zamiast tego wolał karmić czytelników zastępczymi sensacjami.

Nawet jego książki faktograficzne są kiepskie bo praktycznie nic nie ujawniają. W Jezuitach - książce niby o upadku Towarzystwa Jezusowego nie znajdzie się żadnych informacji o Rahnerze, de Lubacu czy Bei a ten ostatni to był przecież patron Martina podczas "SWII" a tylko niegroźne dla samego Martina kwestie (nieco lepsze jest wydane w 1978 Final Conclave, z którego wiele informacji można zweryfikować z innych źródeł)
B W
@V.R.S. Jeśli chodzi o badanie wiarygodności, mamy tu sytuację podobną jak w wielu innych sprawach, kiedy możemy opierać wnioski tylko na poszlakach. Zakładam, że nigdy nie będzie tu "twardego" dowodu - tyczy się to zarówno kwestii potwierdzenia wiarygodności ks. Malachi Martina, jak i zaprzeczania tej wiarygodności. W takiej sytuacji każdy musi wyciągnąć własne wnioski.
Ja natomiast po zapoznaniu …Więcej
@V.R.S. Jeśli chodzi o badanie wiarygodności, mamy tu sytuację podobną jak w wielu innych sprawach, kiedy możemy opierać wnioski tylko na poszlakach. Zakładam, że nigdy nie będzie tu "twardego" dowodu - tyczy się to zarówno kwestii potwierdzenia wiarygodności ks. Malachi Martina, jak i zaprzeczania tej wiarygodności. W takiej sytuacji każdy musi wyciągnąć własne wnioski.

Ja natomiast po zapoznaniu się z negatywnymi oraz pozytywnymi opiniami nt. Malachi Martina, początkowo odrzucając jego tezy jako szalone, obserwując co dzieje się w obecnym Kościele, widzę, że to co pisał 30 i więcej lat temu możemy obserwować w dzisiejszej rzeczywistości - jego ostrzeżenia o apostazji, o upadaniu Kościoła sprawdziły się. Widzimy gołym okiem, że ukrywana była 3 tajemnica fatimska przez 40 lat a w roku 2000 nie ujawniono jej całości, widzimy współpracę hierarchów Kościoła z "globalistami", widzimy zajmowanie się wszystkim innym jak ekologia i brak zajmowania się zbawieniem. Ja bym nie odrzucał tez Malachi Martina, polecam wszystkim krytycznie zapoznać się z nimi i badać, zwłaszcza w obliczu zachodzących zmian w Kościele. Również polecam zapoznać się z negatywnymi i pozytywnymi opiniami co do Malachi Martina i badać sprawę.
V.R.S.
@B W
"Również polecam zapoznać się z negatywnymi i pozytywnymi opiniami co do Malachi Martina i badać sprawę."
---
To nie jest kwestia opinii, lecz faktów, z których jednoznacznie wynika kim Malachi Martin był i z czego się do końca życia nie rozliczył, woląc pisać beletrystykę zamiast, stanąć w prawdzie i ujawnić kulisy przewrotu, w którym aktywnie (po stronie wrogiej Kościołowi) uczestniczył.
B W
@V.R.S. Proponuję by oddzielić sprawy "kim był" Malachi Martin i badać to co napisał. Nie będziemy prawdopodobnie nigdy wiedzieć dlaczego czegoś nie napisał, dlaczego nie postąpił jakby się oczekiwało by postąpił. Natomiast możemy badać zbieżność tego co napisał z rzeczywistością.
Oczywiście można mieć własne oceny i oceniać osoby, np. wszystkich dotychczasowych papieży od Jana XXIII, pod kątem …Więcej
@V.R.S. Proponuję by oddzielić sprawy "kim był" Malachi Martin i badać to co napisał. Nie będziemy prawdopodobnie nigdy wiedzieć dlaczego czegoś nie napisał, dlaczego nie postąpił jakby się oczekiwało by postąpił. Natomiast możemy badać zbieżność tego co napisał z rzeczywistością.

Oczywiście można mieć własne oceny i oceniać osoby, np. wszystkich dotychczasowych papieży od Jana XXIII, pod kątem wprowadzania zmian modernistycznych i ukrywania 3 tajemnicy fatimskiej. Tylko wtedy należy Malachi Martina oceniać łagodniej niż tych papieży, bo on był tylko szeregowym kapłanem a nie stojącym na czele Kościoła i biorącym na siebie praktycznie całą odpowiedzialność za to co dzieje się w Kościele.

Przypuszczam, że nie możemy tak oceniać - wiem np. że Jan Paweł II szczerze wierzył, że modernistyczne zmiany w Kościele są dobre, wiem też, że kiedyś mówił (być może podczas słynnego spotkania w Fuldzie), że nie da się już odwrócić zmian w Kościele, że pozostaje już tylko proszenie o to Boga poprzez modlitwę różańcową. Rzeczywistość przejęcia Kościoła od wewnątrz prawdopodobnie powodowała, że wszelkie próby poprawy sytuacji wewnątrz Kościoła spełzały na niczym, nawet dla papieża.
V.R.S.
@B W
"Proponuję by oddzielić sprawy "kim był" Malachi Martin i badać to co napisał."
---
Czyli chce pan oddzielić, rozumiem, jego twórczość od rzeczywistości i badać jako sztukę dla sztuki.
Zatem wracamy do mojego komentarza na starcie o baśniach i gojach.
"Tylko wtedy należy Malachi Martina oceniać łagodniej niż tych papieży, bo on był tylko szeregowym kapłanem"
---
Problem w tym że nie był …Więcej
@B W
"Proponuję by oddzielić sprawy "kim był" Malachi Martin i badać to co napisał."
---
Czyli chce pan oddzielić, rozumiem, jego twórczość od rzeczywistości i badać jako sztukę dla sztuki.
Zatem wracamy do mojego komentarza na starcie o baśniach i gojach.

"Tylko wtedy należy Malachi Martina oceniać łagodniej niż tych papieży, bo on był tylko szeregowym kapłanem"
---
Problem w tym że nie był szeregowym kapłanem - był aktywnym agentem wpływu obcych środowisk na "Sobór Watykański II" a zatem elementem lobby wpływającego na Watykan Jana XXIII i Pawła VI.
B W
@V.R.S. Rozumiem, że zarzuca Pan Malachi Martinowi stosunek do Żydów i lobbowanie w ich interesie - np. widoczny w tekście modlitwy przypisywanej Janowi XXIII, a mającej być autorstwa Malachi Martina, która przeprasza Żydów w imieniu Kościoła za prześladowanie czy antysemityzm. Jest to zarzut przeciwko niemu, każdy powinien sam zweryfikować ten zarzut. Pytanie na ile ten zarzut o lobbowanie narracji …Więcej
@V.R.S. Rozumiem, że zarzuca Pan Malachi Martinowi stosunek do Żydów i lobbowanie w ich interesie - np. widoczny w tekście modlitwy przypisywanej Janowi XXIII, a mającej być autorstwa Malachi Martina, która przeprasza Żydów w imieniu Kościoła za prześladowanie czy antysemityzm. Jest to zarzut przeciwko niemu, każdy powinien sam zweryfikować ten zarzut. Pytanie na ile ten zarzut o lobbowanie narracji żydowskiej, neguje to co przekazuje Malachi w swoich książkach i wypowiedziach. Na ile te stosunek do Żydów ewoluował w trakcie jego życia. Wg mnie to co pisał Malachi, widzimy, że sprawdza się w naszej aktualnej rzeczywistości. Malachi opisywał to z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem. I nawet jeśli był agentem żydowskim, w swoich powieściach ostrzegał przed prawdziwymi zagrożeniami. Należy też rozważyć jak możnaby wytłumaczyć pisanie jego "ostrzegawczych" powieści z punktu widzenia bycia żydowskim agentem, jaki to miałoby mieć cel? Czy jako żydowski agent nie powinien siedzieć cicho, by jak najdłużej się nikt nie zorientował co się dzieje w Kościele? Jak Pan to wszystko interpretuje i czy naprawdę uważa Pan, że należy przekreślić to co podaje w swoich książkach z powodu jego stosunku do spraw żydowskich podczas Soboru Watykańskiego II i jaki ma to wpływ na informacje przekazywane o apostazji w Kościele, o infiltracji wewnętrzej Kościoła, o upadku Jezuitów (których przedstawiciel jest teraz papieżem).
V.R.S.
@B W
"Czy jako żydowski agent nie powinien siedzieć cicho, by jak najdłużej się nikt nie zorientował co się dzieje w Kościele?"
---
Widzi pan - problem w tym że on siedział cicho do końca, "by się nikt nie zorientował", bo nie ujawnił nic z tego co wiedział z pierwszej ręki (m.in. jako sekretarz A. Bei).
Wolał tematy zastępcze
(n.b. znamienne jest że temat żydów w późniejszych, niby demaskatorskich …Więcej
@B W
"Czy jako żydowski agent nie powinien siedzieć cicho, by jak najdłużej się nikt nie zorientował co się dzieje w Kościele?"
---
Widzi pan - problem w tym że on siedział cicho do końca, "by się nikt nie zorientował", bo nie ujawnił nic z tego co wiedział z pierwszej ręki (m.in. jako sekretarz A. Bei).
Wolał tematy zastępcze
(n.b. znamienne jest że temat żydów w późniejszych, niby demaskatorskich książkach Martina, w ogóle się nie pojawia jakby go w ogóle nie było a np. Klucze Krwi to laudacja dla pro-żydowskiego JPII).
A ludzie szukają prawdy u człowieka, który był, trzeba to powiedzieć wyraźnie: nieuczciwy, bo nigdy nie stanął w prawdzie w stosunku do szkody jaką wyrządził Kościołowi.

"jaki ma to wpływ na informacje przekazywane o apostazji w Kościele, o infiltracji wewnętrzej Kościoła, o upadku Jezuitów (których przedstawiciel jest teraz papieżem)."
---
Czytał pan książkę "Jezuici" Martina? Jest dość nudna, choć sam był jezuitą. A dlaczego? Bo nie opisał swoich znajomych jezuitów z okresu pobytu w Towarzystwie takich jak Bea, J. Courtney Murray, de Lubac czy Rahner.
Wolał pisać o Arrupe, który rozpoczął swoje urzędowanie gdy o. Martin (być może ujawniony jako obcy agent wpływu albo obawiając się ujawnienia ) dość nagle i niespodziewanie opuścił Towarzystwo Jezusowe (a wniósł o odejście jeszcze wcześniej bo w 1964).
B W
@V.R.S. Ja nie umiem rozsądzić czy Malachi był agentem czy nie - pozostawiam tą ocenę każdemu forumowiczowi, który może zapoznać się ze wszystkimi argumentacjami i je ocenić. Na internecie można znaleźć wszystkie te informacje: książki i wypowiedzi Malachi Martina, wypowiedzi krytyczne wobec niego, wypowiedzi broniące jego wiarygodności. Każdy niech zapozna się z tymi informacjami i niech sam …Więcej
@V.R.S. Ja nie umiem rozsądzić czy Malachi był agentem czy nie - pozostawiam tą ocenę każdemu forumowiczowi, który może zapoznać się ze wszystkimi argumentacjami i je ocenić. Na internecie można znaleźć wszystkie te informacje: książki i wypowiedzi Malachi Martina, wypowiedzi krytyczne wobec niego, wypowiedzi broniące jego wiarygodności. Każdy niech zapozna się z tymi informacjami i niech sam wyciągnie własne wnioski, tu nie będzie prostych odpowiedzi.
B W
Who's Who of Malachi Martin's "Windswept House":
---
10. Cardinal Leonardine - Joseph Cardinal Bernardin, Chicago (cf. also Cardinal of Century City and Archpriest in South Carolina) - priest who assisted in the Satanic "Enthronment of the Fallen Angel Lucifer" ceremony in the U.S. referred to in the book
---
16. Msgr. Daniel Sadowski - Msgr. Stanislao Dziwisz
---
38. Jacques Deneuve (banker) - K.…Więcej
Who's Who of Malachi Martin's "Windswept House":
---
10. Cardinal Leonardine - Joseph Cardinal Bernardin, Chicago (cf. also Cardinal of Century City and Archpriest in South Carolina) - priest who assisted in the Satanic "Enthronment of the Fallen Angel Lucifer" ceremony in the U.S. referred to in the book
---
16. Msgr. Daniel Sadowski - Msgr. Stanislao Dziwisz
---
38. Jacques Deneuve (banker) - K. Schwab, World Trade Organization
---
56. "Capstone" - real person, still living
---
62. Fr. George Haneberry - Fr. Donald Goergen, O.P., former provincial of Chicago Dominicans, author of "Sexual Celibate, later at an ashram in Kenosha, Wisconsin
---
70. Fr. Sebastian Scalabrini - Francis E. Pellegrini, murdered on May 30, 1984 in the process of exposing a satanic cult in Chicago
---
71. Rodolfo Salvi - Roberto Calvi (1920-1982), of Banco Ambrosiano, found hung by the neck from a bridge over the Thames in a ritualized killing.
---
Link : Who's Who? A Key to Malachi Martin's Windswept House
Magdalena M.S. udostępnia to
62