Ożył, wywołał przerażenie w szpitalu. Historia Stanleya Villavicencio. Umarł i stanął twarzą w twarz z Jezusem! Niebo wedle nauki Kościoła katolickiego doskonałe życie z Trójcą Świętą, komunia życia …Więcej
Ożył, wywołał przerażenie w szpitalu. Historia Stanleya Villavicencio.
Umarł i stanął twarzą w twarz z Jezusem! Niebo wedle nauki Kościoła katolickiego doskonałe życie z Trójcą Świętą, komunia życia i miłości z nią, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi. Do nieba (raju) trafiają ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni. W niebie żyje się „w Chrystusie”, ale zachowuje się i odnajduje tam swoją prawdziwą tożsamość. Tajemnica nieba przekracza ludzkie możliwości zrozumienia i wyobrażenia. Szczęście w niebie, obrazowo przedstawianym jako dom Ojca czy też uczta niebieska, polega na „byciu dopuszczonym do widzenia Boga”. Opis nieba znajduje się w Nowym Testamencie, m.in. „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9) O niebie wyrażał się także Jezus Chrystus: „Idę przygotować wam miejsce” (J 14,2) „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!” (Mt 25, 34) Wizję nieba otrzymała także Św. Faustyna Kowalska. Tak to opisała w swoim Dzienniczku: Dziś w duchu byłam w niebie i oglądałam te niepojęte piękności i szczęście, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam, jak wszystkie stworzenia oddają cześć i chwałę nieustannie Bogu; widziałam, jak wielkie jest szczęście w Bogu, które się rozlewa na wszystkie stworzenia, uszczęśliwiając je, i wraca do Źródła wszelka chwała i cześć z uszczęśliwienia, i wchodzą w głębie Boże, kontemplują życie wewnętrzne Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego, którego nigdy ani pojmą, ani zgłębią. To Źródło szczęścia jest niezmienne w istocie swojej, lecz zawsze nowe, tryskające uszczęśliwieniem wszelkiego stworzenia. Rozumiem teraz św. Pawła, który powiedział: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani weszło w serce człowieka, co Bóg nagotował tym, którzy Go miłują. – I dał mi Bóg poznać jedną jedyną rzecz, która ma w oczach Jego nieskończoną wartość, a tą jest miłość Boża, miłość, miłość i jeszcze raz miłość – i z jednym aktem czystej miłości Bożej nie może iść nic w porównanie. O, jakimi niepojętymi względami Bóg darzy duszę, która Go szczerze miłuje. O, szczęśliwa dusza, która się cieszy już tu na ziemi Jego szczególnymi względami, a nimi są dusze małe i pokorne. #niebo #śmierć #świadectwo
Umarł i stanął twarzą w twarz z Jezusem! Niebo wedle nauki Kościoła katolickiego doskonałe życie z Trójcą Świętą, komunia życia i miłości z nią, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi. Do nieba (raju) trafiają ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni. W niebie żyje się „w Chrystusie”, ale zachowuje się i odnajduje tam swoją prawdziwą tożsamość. Tajemnica nieba przekracza ludzkie możliwości zrozumienia i wyobrażenia. Szczęście w niebie, obrazowo przedstawianym jako dom Ojca czy też uczta niebieska, polega na „byciu dopuszczonym do widzenia Boga”. Opis nieba znajduje się w Nowym Testamencie, m.in. „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9) O niebie wyrażał się także Jezus Chrystus: „Idę przygotować wam miejsce” (J 14,2) „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!” (Mt 25, 34) Wizję nieba otrzymała także Św. Faustyna Kowalska. Tak to opisała w swoim Dzienniczku: Dziś w duchu byłam w niebie i oglądałam te niepojęte piękności i szczęście, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam, jak wszystkie stworzenia oddają cześć i chwałę nieustannie Bogu; widziałam, jak wielkie jest szczęście w Bogu, które się rozlewa na wszystkie stworzenia, uszczęśliwiając je, i wraca do Źródła wszelka chwała i cześć z uszczęśliwienia, i wchodzą w głębie Boże, kontemplują życie wewnętrzne Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego, którego nigdy ani pojmą, ani zgłębią. To Źródło szczęścia jest niezmienne w istocie swojej, lecz zawsze nowe, tryskające uszczęśliwieniem wszelkiego stworzenia. Rozumiem teraz św. Pawła, który powiedział: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani weszło w serce człowieka, co Bóg nagotował tym, którzy Go miłują. – I dał mi Bóg poznać jedną jedyną rzecz, która ma w oczach Jego nieskończoną wartość, a tą jest miłość Boża, miłość, miłość i jeszcze raz miłość – i z jednym aktem czystej miłości Bożej nie może iść nic w porównanie. O, jakimi niepojętymi względami Bóg darzy duszę, która Go szczerze miłuje. O, szczęśliwa dusza, która się cieszy już tu na ziemi Jego szczególnymi względami, a nimi są dusze małe i pokorne. #niebo #śmierć #świadectwo
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Małgorzata Jagielnik
Gdzie tu widzisz fałszywego proroka?
Gdzie tu widzisz fałszywego proroka?
Małgorzata Jagielnik
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Ale też strzeżcie się fałszywych proroków
WŁADYSŁAW KRÓL udostępnia to
- Zgłoś
Usuń udostępnienie
Pan Bóg cały czas Daje Znaki aby Ludzie Uwierzyli.... Amen.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
,,Wszystkie grzechy mogą być odpuszczone z wyjątkiem sytuacji, gdy odmawiasz wiary w to ,że twój grzech, może być jeszcze odpuszczony...ponieważ Jezus powiedział ,że odmawiając Jego Miłosierdzia, odmawiasz także wiary w to, że On Jest Bogiem...''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
,,Kto odmówi przejścia przez drzwi Mojego Miłosierdzia, będzie musiał przejść przez drzwi Mojej Sprawiedliwości...''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
,,KTO RATUJE CZYJĄŚ DUSZĘ, RATUJE RÓWNIEŻ SWOJĄ...''