W służbie żydowskich interesów

Nieubłaganie zbliża się kolejny Dzień Judaizmu. Obok Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy staje się on najbardziej widocznym znakiem III Rzeczpospolitej - tej kolejnej okupacyjnej formy polskiej …Więcej
Nieubłaganie zbliża się kolejny Dzień Judaizmu.
Obok Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy staje się on najbardziej widocznym znakiem III Rzeczpospolitej - tej kolejnej okupacyjnej formy polskiej państwowości - więc już choćby z tego powodu powinniśmy mu poświęcić chwilę uwagi - tym bardziej, że „Gazeta Wyborcza”, na którą w takich sprawach zawsze można liczyć, w ramach medialnej padgatowki do Dnia Judaizmu już dzisiaj bije na alarm, publikując rewelacje o pani ginekolog z Rzeszowa, - gdzie właśnie mają się odbywać centralne uroczystości i imprezy - która nie dość, że ujawniała dane swoich pacjentek, to - co, jak wiadomo, gorsze jest od śmierci - ujawniała również ich żydowskie pochodzenie. To oczywiście zbrodnia niesłychana, bo pochodzenie, a już specjalnie żydowskie, najwidoczniej w środowisku „Gazety Wyborczej” musi być uważane za coś szalenie nieprzyzwoitego - coś w rodzaju wstydliwej choroby. W przeciwnym razie nikt by żydowskiego pochodzenia ani się nie wypierał, ani tak starannie …Więcej
Króluj nam Chryste !
Dla współczesnego judaizmu - a chyba tylko o nim możemy mówić - miarodajny jest Talmud, zawierający komentarze objaśniające Stary Testament.
Niestety z jakichś zagadkowych przyczyn podczas kolejnych Dni Judaizmu Talmud nie jest wśród chrześcijan popularyzowany.
Wygląda zatem na to, że podczas kolejnych Dnia Judaizmu biedni tubylczy chrześcijanie nie tyle poznają „judaizm”, co raczej - jakieś …Więcej
Dla współczesnego judaizmu - a chyba tylko o nim możemy mówić - miarodajny jest Talmud, zawierający komentarze objaśniające Stary Testament.

Niestety z jakichś zagadkowych przyczyn podczas kolejnych Dni Judaizmu Talmud nie jest wśród chrześcijan popularyzowany.

Wygląda zatem na to, że podczas kolejnych Dnia Judaizmu biedni tubylczy chrześcijanie nie tyle poznają „judaizm”, co raczej - jakieś bajki, przedstawiane im jako sam cymes judaizmu.

Nietrudno zrozumieć taką dyskrecję - bo - jak to wynika z fachowych opracowań ks. Justyna Bonawentury Pranajtisa - Talmud o chrześcijanach wyraża się raczej bezceremonialnie, nazywając ich m.in. „zwierzętami w postaci ludzkiej”.
+ + +
,,Dzień Judaizmu w naszym nieszczęśliwym kraju został ustanowiony w 1997 roku - tym samym, w którym delegacja Episkopatu Polski odbyła słynną piegrzymkę do Brukseli, skąd wróciła nawrócona na Unię Europejską. Co tam Ich Ekscelencjom komisarze naopowiadali - tego już się chyba nie dowiemy - ale cokolwiek to było, musiały to być kłamstwa - o czym świadczą forsowane obecnie zarówno poprzez …Więcej
,,Dzień Judaizmu w naszym nieszczęśliwym kraju został ustanowiony w 1997 roku - tym samym, w którym delegacja Episkopatu Polski odbyła słynną piegrzymkę do Brukseli, skąd wróciła nawrócona na Unię Europejską. Co tam Ich Ekscelencjom komisarze naopowiadali - tego już się chyba nie dowiemy - ale cokolwiek to było, musiały to być kłamstwa - o czym świadczą forsowane obecnie zarówno poprzez dyrektywy Komisji Europejskiej, jak i orzeczenia niezawisłych sądów, promocję oczywiście destruktywnej dla pozycji prawnej naturalnej rodziny ekspansję sodomitów i gomorytek, spychanie do podziemia „homofobii”, czyli wszelkiego sprzeciwu wobec sodomickiej propagandy, bezkarnie uprawianej nie tylko w miejscach publicznych, ale również - w publicznych szkołach, a nawet przedszkolach przez perwersyjnych „edukatorów seksualnych” wobec cudzych dzieci, których rodzice zmuszeni są do poddawania się tego rodzaju operacjom na zasadzie prawnego przymusu edukacyjnego - i tak dalej. Mówiąc krótko - Ich Ekscelencje, przynajmniej pod tym względem, zostały zrobione w bambuko. Za jaką cenę? Tego już chyba nigdy się nie dowiemy - tym bardziej, że jeśli nawet jakaś cena gdzieś tam w trakcie „dialogu” się przewinęła, to uczestnicy delegacji mogli przyjąć ją do wiadomości „bez swojej wiedzy i zgody” - jak rozmaite inne rzeczy. Jak powiadali starożytni Rzymianie, „nie ma takiej bramy, której nie przeszedłby osioł obładowany złotem”, więc - jak to Rzymianie - mogli mieć na myśli również Bramę Spiżową.,,
alanowa
jakby te legiony z michników wlazły w świnie to by cała polska trzoda chlewna potopiła sie w Bałtyku