Gaudete... o czci dla Najświętszego Sakramentu
Byłem dzisiaj na nowoczesnej i radosnej Mszy adwentowej. Cywile czytali dwa czytania, jeden kapłan czytał Ewangelię a drugi czytał kazanie.
Jednak nie to mnie zaispirowało, by popełnić ten tekst. Otóż, po Przeistoczeniu, po wypowiedzeniu słów "Tajemnica wiary" ksiądz odwrócił się od Pana Jezusa na ołtarzu i wytarł nos. Wytarł nos stojąc przodem do Pana Jezusa w tabernakulum a tyłem do Pana Jezusa na ołtarzu.
I męczy mnie strasznie pytanie: czy ten ksiądz wierzy w realną obecność Pana Jezusa na ołtarzu i w tabernakulum?
Jednak nie to mnie zaispirowało, by popełnić ten tekst. Otóż, po Przeistoczeniu, po wypowiedzeniu słów "Tajemnica wiary" ksiądz odwrócił się od Pana Jezusa na ołtarzu i wytarł nos. Wytarł nos stojąc przodem do Pana Jezusa w tabernakulum a tyłem do Pana Jezusa na ołtarzu.
I męczy mnie strasznie pytanie: czy ten ksiądz wierzy w realną obecność Pana Jezusa na ołtarzu i w tabernakulum?