Odpusty. Modlitwy w intencjach Papieża w w okresie sede vacante

Tej sedewakantystycznej strony nie wspieram, ale ta treść brzmi sensownie:
Modlitwa w intencjach Papieża w okresie sede vacante

4588
V.R.S.

Intencje papieskie są od wieków stałe i obejmują m.in. wywyższenie Kościoła świętego, pokonanie herezji i nawrócenie niewierzących.

Jeżeli u Franciszka znajdziemy dobre intencje, to czemu nie, powinniśmy się w owych intencjach modlić.

Izabela Sylwia - IS 2201
Modlić się w dobrych intencjach (jak by takie miał i ten człowiek) należy, ale nie w ramach tego odpustu, ponieważ dotyczy on intencji papieskich, a heretyk Bergoglio żadnym Papieżem nie jest. On nie jest katolikiem.
A jeżeli jakiś heretyk/schizmatyk mają jakieś dobre intencje, np. chce by złodzieje w moim mieście przestali kraść, to jest oczywiste, że i w takiej intencji również powinienem się modlić, nie zapominąc jednak o modlitwie za Kościół; by nawracał On m.in. schizmatyków i heretyków.

Tymoteusz

Problem w tym, że Jorge Bergoglio jako uzurpator dość często udaje katolika „dla zmylenia przeciwnika”, czyli właśnie katolika, co jest zresztą typowe dla modernistów, czyli że podaje czasami typowo katolickie intencje. Tak więc moim zdaniem katolicy nie mogą się modlitewnie łączyć z heretykiem.
Nawiasem mówiąc, jeżeli ktoś jest heretykiem, to żyje w grzechach ciężkich, a to znaczy, że odcina się od Boga - Pana Jezusa, czyli jego modlitwy nie są wysłuchiwane przez Boga, czyli dalej idąc, modlitewne łączenie się z taką osobą i tak będzie niewysłuchane, chyba że się odetnie od takiej osoby i w konkretnej dobrej intencji się pomodli, ale bez łączności z tymże heretykiem.