V.R.S.
261,4 tys.

Liberalizm - szatański rozpuszczalnik społeczny (1)

za: Liberalism a criticism of its basic principles , 1922 - jest to tłumaczenie części traktatu kard. Ludwika Billota De Ecclesia Christi uzupełnione o uwagi wstępne na temat liberalizmu.

(z przedmowy)

"Liberalizm można zdefiniować jako system filozofii społecznej, który proponuje nieograniczoną wolność jednostki jako panaceum na wszystkie ludzkie bolączki. Jednakże wolność jest określeniem wieloznacznym, które dopuszcza taką różnorodność znaczeń, że jest otwarte na znaczące nadużycia w ustach tych, którzy "wolności używają za pokrywkę zła" (2 P 2,16). (...) Liberalizm w najszerszym znaczeniu oznacza obojętność lub brak zdeterminowania jeśli chodzi o określony kierunek lub jedną alternatywę zestawioną z inną. jako taki przeciwstawny jest konieczności, która polega na określeniu się za jednym z kierunków z całkowitym wykluczeniem jakiejkolwiek alternatywy. Jednakże określenie się za daną rzeczą może powstać na trzy sposoby, stąd też są trzy rodzaje konieczności i odpowiadające im trzy rodzaje wolności:
1. Czynnik działający może zostać powiązany z danym kierunkiem poprzez siłę, przemoc lub przymus wywołany przez zewnętrzną zasadę. Tego rodzaju konieczność nazywamy mechaniczną i jest ona typowa dla ruchu wszystkich ciał bezwładnych a nawet żyjących w takim stopniu, w jakim te ostatnie nie są w stanie oprzeć się naciskowi siły zewnętrznej lub uniknąć go. Jednakże żyjące organizmy do pewnego stopnia są wyłączone od mechanicznej konieczności. To częściowe wyłączenie określa się jako wolność spontaniczności i jest ono charakterystyczne dla całej aktywności życiowej. Stąd też kierunek kuli bilardowej jest ściśle narzucony przez działanie zewnętrzne, to jest przez uderzeni kija, lecz pozostające poza klatką dzikie zwierzę nie kieruje się mechaniczną koniecznością i, w tym znaczeniu, jest wolne. To prawda, że spontaniczne ruchy zwierzęcia są zależne na poziomie ogólnym od różnych czynników i sił środowiskowych, lecz szczegółowy kierunek, który obiera ruch zwierzęcia nie jest ściśle narzucony w całej swej danej swoistości przez zewnętrzne siły środowiskowe. Raczej to że zwierzę porusza się w jednym kierunku a nie innym zawdzięcza sobie a nie siłom zewnętrznym oddziałującym nań z zewnątrz. Ten rodzaj wolności polega zatem na wyłączeniu z zewnętrznego przymusu, jest to wolność dzikiego zwierzęcia i ma ona swój najszerszy zakres w dżungli i puszczy.
2. Powiązanie z danym kierunkiem może również jednakże wynikać z wewnętrznej podstawy lub zasady a wówczas nazywane jest koniecznością fizyczną. Wewnętrzna natura lub instynkt dzikiego stworzenia z góry określa jego zachowanie wobec danego przedmiotu lub działania. Jego instynkty są dziedziczne i określone. W konsekwencji jego zachowanie ujawnia pewien rodzaj regularności i niezmienności, co umożliwia pewne ostateczne orzekanie o prawach harmonii w przyrodzie np. pszczoła buduje sześcioboczne komórki a nie innego rodzaju. Poznanie tych wewnętrznych praw instynktu pozwala człowiekowi kontrolować cały świat zwierzęcy i korzystać z niego. Konieczność fizyczna zatem jest koniecznością wypływającą z wrodzonego prawa lub zasady. Wyłączenie z tego rodzaju konieczności jest nazywane wolnością fizyczną lub wolnością wyboru. Jest to przywilej, który odróżnia człowieka od nierozumnego zwierzęcia. Albowiem, choć we wszystkich swych działaniach człowiek musi z konieczności szukać szczęścia jako takiego, nie jest ograniczony do przyjęcia szczególnej formy lub szczególnej postaci szczęścia. Stąd też jeśli chodzi o szczegółowe dobra takie jak muzyka, rodzaje pożywienia, style architektury i ubioru, etc. jest fizycznie wolny. Ten rodzaj wolności zakłada jako konieczne następstwo, odpowiedzialność czy też zdolność odpowiadania za nasze zachowanie. Wola ludzka sprawuje doskonałą władzę nad swymi świadomymi i celowymi aktami. Stąd też akty te przypisuje się woli jako ich głównej przyczyny i to właśnie stanowi podstawę przypisania odpowiedzialności.
3. Wreszcie powiązanie z danym a nie innym kierunkiem może powstać, przy nieobecności wszelkiego przymusu, czy to wewnętrznego czy zewnętrznego, z powodu zależności od woli innej osoby. Ta konieczność jest nazywana zobowiązaniem bądź koniecznością moralną. Nadrzędna wola, od której zależy wola poddana, jest określana mianem władzy. Perswazja moralna, którą wykonuje prawowita władza poprzez nakładanie nagród i kar nie znosi wolności fizycznej. Moralnie wola podwładnego jest zobowiązana do posłuszeństwa, lecz fizycznie jest zdolna do nieposłuszeństwa. Dwie wole są nadrzędne wobec woli indywidualnej osoby to jest wola Najwyższego Bytu i Stwórcy Wszystkiego oraz zbiorowa wola organizmu społecznego; stąd też dwa rodzaje władzy: boska i ludzka. Ponieważ prawo jest zewnętrznym wyrazem władzy, istnieją dwa rodzaje prawa tj. prawa Boże i prawa ludzkie. Wyłączenie spod wszelkiej zależności od władzy nazywane jest wolnością moralną czy też wolnością niezależności. Przynależy ona jedynie Bogu, który jako Najwyższy Byt i źródło wszelkiej ludzkiej władzy nie ma żadnego przełożonego. Władza ludzka nie jest moralnie wolna, albowiem nawet zbiorowa wola społeczeństwa jest podporządkowana woli Bożej a tym bardziej jest to prawdziwe wobec jednego człowieka, który jest poddany obu tym rodzajom władzy: ludzkiej i Boskiej. Zatem jedynie w lukach istniejących między różnymi Bożymi prawami i między różnymi ludzkimi prawami można powiedzieć że człowiek jest moralnie wolny i niezależny. I tak jeśli chodzi o działania ani nie zakazane, ani nie nakazane przez prawo Boże lub ludzkie, można powiedzieć że człowiek posiada wolność moralną, lecz w znaczeniu absolutnym, taka niezależność jest prerogatywą jedynie Boga.
Od czasów Rousseau filozofowie liberalizmu podziwiali wolność dżungli i lasu, i zazdrościli jej. Nie przestawali też głosić absolutnej niezależności człowieka w znaczeniu moralnym tego słowa. Wyzwolenie jednostki nie tylko spod zewnętrznego przymusu, lecz także wszelkich form perswazji moralnej stało się ich ciągłym zajęciem. (...) Zatem dla liberała osobista skłonność stanowi ostateczne kryterium i normę wszelkiej prawdy, w porządku religijnym i moralnym, podobnie jak w naukowym i społeczno-politycznym. Jego fundamentalną zasadą, sformułowaną przez Zubiniskiego jest: nie istnieje absolutny, samodzielny standard oceny inny niż wola indywidualna. Jest to zaledwie parafraza sławnej wypowiedzi Marcina Ludra o zasadzie prywatnego osądu: sic volo, sic iubeo, sit pro ratione voluntas - zatem chcę, nakazuję niech moja wola będzie za rozum. Owa mądrość zaczerpnięta z Satyty Juwenala była powtarzana z wyraźnym upodobaniem przez mnicha z Wittenbergi. Stanowi ona apogeum ludzkiej przewrotności, w którym rozum schlebia woli (Hamlet, Akt III, Scena IV), gdzie myśl przyswaja sobie sobie wolicjonalność, gdzie następuje detronizacja intelektu i jest on zmuszony abdykować na rzecz kaprysu. Nie umysł lecz wola staje się sędzią prawdy a ponieważ absurdalność nie czyni gwałtu na woli a jedynie na intelekcie, owo wywrócenie ich wzajemnej relacji skłania umysł do przyjęcia dowolnego złudzenia, niezależnie od tego jak niedorzecznego, jeśli jest ono tylko dogodne, nawet jeśli zamyka ono nieubłaganie umysł na fakty i prawdy, które są niemiłe bądź wskazują na obowiązki moralne."

dalsze części można znaleźć na stronie:
Liberalizm – szatański rozpuszczalnik społeczny (5)

NOE NOE udostępnia to
1
Władza ludzka nie jest moralnie wolna, albowiem nawet zbiorowa wola społeczeństwa jest podporządkowana woli Bożej a tym bardziej jest to prawdziwe wobec jednego człowieka, który jest poddany obu tym rodzajom władzy: ludzkiej i Boskiej. (...) Jeśli chodzi o działania ani nie zakazane, ani nie nakazane przez prawo Boże lub ludzkie, można powiedzieć że człowiek posiada wolność moralną, lecz w …Więcej
Władza ludzka nie jest moralnie wolna, albowiem nawet zbiorowa wola społeczeństwa jest podporządkowana woli Bożej a tym bardziej jest to prawdziwe wobec jednego człowieka, który jest poddany obu tym rodzajom władzy: ludzkiej i Boskiej. (...) Jeśli chodzi o działania ani nie zakazane, ani nie nakazane przez prawo Boże lub ludzkie, można powiedzieć że człowiek posiada wolność moralną, lecz w znaczeniu absolutnym, taka niezależność jest prerogatywą jedynie Boga.
V.R.S. udostępnia to
3417
Władza ludzka nie jest moralnie wolna, albowiem nawet zbiorowa wola społeczeństwa jest podporządkowana woli Bożej a tym bardziej jest to prawdziwe wobec jednego człowieka, który jest poddany obu tym rodzajom władzy: ludzkiej i Boskiej. (...) Jeśli chodzi o działania ani nie zakazane, ani nie nakazane przez prawo Boże lub ludzkie, można powiedzieć że człowiek posiada wolność moralną, lecz w …Więcej
Władza ludzka nie jest moralnie wolna, albowiem nawet zbiorowa wola społeczeństwa jest podporządkowana woli Bożej a tym bardziej jest to prawdziwe wobec jednego człowieka, który jest poddany obu tym rodzajom władzy: ludzkiej i Boskiej. (...) Jeśli chodzi o działania ani nie zakazane, ani nie nakazane przez prawo Boże lub ludzkie, można powiedzieć że człowiek posiada wolność moralną, lecz w znaczeniu absolutnym, taka niezależność jest prerogatywą jedynie Boga.
Walczyć o prawdę
Pan Bóg dał człowiekowi przykazania dla jego, człowieka, dobra. To czy człowiek je uwzględni czy nie, zależy od ludzkiej wolnej woli. Jednakże sam rozum nakazywałby je przyjąć.
V.R.S.
@Walczyć o prawdę
Człowiek ma obowiązek przyjęcia Bożych przykazań, nie ma tu dowolności uwzględnienia ich lub nie. W tym celu dostał jako władzę wolę, która ma się kierować nie ku własnemu dobru człowieka lecz Najwyższemu Dobru, którym jest Bóg.
Natomiast wolność woli jest jedynie zdolnością woli do wyboru dobra albo zła, za co człowiek ponosi stosowne konsekwencje.
To posoborowie czyni z …Więcej
@Walczyć o prawdę
Człowiek ma obowiązek przyjęcia Bożych przykazań, nie ma tu dowolności uwzględnienia ich lub nie. W tym celu dostał jako władzę wolę, która ma się kierować nie ku własnemu dobru człowieka lecz Najwyższemu Dobru, którym jest Bóg.
Natomiast wolność woli jest jedynie zdolnością woli do wyboru dobra albo zła, za co człowiek ponosi stosowne konsekwencje.

To posoborowie czyni z wolnej woli jakąś tam najwyższą władzę i źródło godności człowieka, poszukując w niej analogii do wolności Boga(co w sumie jest argumentowaniem opartym na wartościach zbliżonych do satanizmu, który polega na ubóstwieniu wolności człowieka).
Walczyć o prawdę
Przykazania zawierają nakazy i zakazy, które prowadzą człowieka.
Lilianna w ogrodzie
Róbta co chceta.
V.R.S.
=Non serviam.
Lilianna w ogrodzie
Tak jest!