danutadubiel
2358

POPULARNOŚĆ PAPIEŻA, CZY UTRATA POCZUCIA GODNOŚCI WŁASNEGO CIAŁA

Tatuaż i okultyzm Myślę, że tatuaż i ludzie, którzy ulegają jego blaskowi wpadli w pułapkę kultu własnego ciała. Nigdy nie lubiłem tatuaży, zawsze wydawało mi się – do dzisiaj tak uważam - że to …Więcej
Tatuaż i okultyzm
Myślę, że tatuaż i ludzie, którzy ulegają jego blaskowi wpadli w pułapkę kultu własnego ciała. Nigdy nie lubiłem tatuaży, zawsze wydawało mi się – do dzisiaj tak uważam - że to znak subkultury. Coś właściwego dla ludzi, którzy mieli trudne przeżycia, nie potrafili zapanować nad własnym ciałem i namiętnościami. Uważam tatuaże za znak narcyzmu i zniewolenia własnym ciałem. Tatuaż przypomina mi Auschwitz-Birkenau. Numer jako znak tożsamości więźnia. Tam człowiek nie miał imienia, miał numer: znak brutalnego odebrania mu godności Bożego stworzenia.
Dlaczego tak dużo ludzi w naszej cywilizacji post chrześcijańskiej robi sobie tatuaże? Czy to nie widzialny znak utraty poczucia godności ciała?
Mnie tatuaż kojarzy się bezpośrednio z nieczystością, z utratą naturalnego piękna, coś ubocznego.
Tak samo jak homoseksualizm: tam nie ma cnoty czystości, nie ma Chrystusa Zmartwychwstałego, nie ma godności człowieka. Przynajmniej osobiście nie potrafię znaleźć żadnej ludzkiej wartości …Więcej
Quas Primas
Ciekawe, czy jest na świecie ktoś, kto zrobił sobie tatuaż z innym niż Franciszek - zwierzchnikiem KK.
Inquisitor
Kiedyś tatuaże były popularne tylko u recydywistów i marynarzy.