Deficyt jodu i rak.
Jod, minerał krytyczny w profilaktyce raka, od stuleci stosowano w takiej czy innej formie. Najpierw jako lek (na wszystko od raka piersi do kiły) i konsumowano w formie wodorostów, i w końcu dodawano do chleba. Później, w 1948, jod nagle uznano za niebezpieczny i usunięto z arsenałów medycznych – jak również z żywności w latach 1970.
Nasi politycy zasugerowali, że możemy dostawać śladowe ilości jodu z soli jodowanej, ale wtedy wydarzyły się 2 rzeczy. Pierwsza – wprowadzono zalecenia zmniejszające spożycie soli [jodu], i drugie – nieliczni zdawali sobie sprawę z tego, że jod w soli paruje tak szybko jak otworzy się opakowanie, przez co staje się bezużyteczna.
Na ironię, kiedy tylko z naszego chleba usunięto jod, do mąki dodano brom, element blokujący jod. Wtedy brom dodano nie tylko do chleba i mąki, ale także do materaców (jako środek zmniejszający palność), odzieży i innych produktów.
Problem pogorszono dalej kiedy pozwolono no coraz większe stosowanie pestycydów …Więcej