Dr n. med. Zbigniew Martyka Jak Państwo wiecie, Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie nieprawomocnie zawiesił mi prawo wykonywania zawodu na rok. To, co wydarzyło się podczas rozprawy, było niewyobrażalnym …Więcej
Dr n. med. Zbigniew Martyka
Jak Państwo wiecie, Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie nieprawomocnie zawiesił mi prawo wykonywania zawodu na rok. To, co wydarzyło się podczas rozprawy, było niewyobrażalnym wręcz naruszeniem prawa. Mogę się domyślać, iż chęć ukrycia szczegółów tego wydarzenia była powodem utajnienia sprawy.
Niestety, jestem jeszcze zobligowany do nieujawniania szczegółów. Pracujemy jednak nieustannie nad znalezieniem sposobu, aby upublicznić całość. Wydarzenia były tak bulwersujące i tak sprzeczne z obowiązującymi zasadami i przepisami, że opinia publiczna musi się o tym dowiedzieć.
Tymczasem dla odprężenia proponuję lekturę krótkiego opowiadania. Oczywiście jakakolwiek zbieżność z aktualnymi wydarzeniami jest całkowicie przypadkowa.
======================================
Franciszek Mastalerz był taksówkarzem. Kochał swój zawód. Lubił jeździć samochodem. Dobrze się czuł wożąc pasażerów. Był komunikatywny, w czasie jazdy zabawiał ludzi rozmową, prowadził dyskusje. Jego życzliwość …Więcej
Jak Państwo wiecie, Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie nieprawomocnie zawiesił mi prawo wykonywania zawodu na rok. To, co wydarzyło się podczas rozprawy, było niewyobrażalnym wręcz naruszeniem prawa. Mogę się domyślać, iż chęć ukrycia szczegółów tego wydarzenia była powodem utajnienia sprawy.
Niestety, jestem jeszcze zobligowany do nieujawniania szczegółów. Pracujemy jednak nieustannie nad znalezieniem sposobu, aby upublicznić całość. Wydarzenia były tak bulwersujące i tak sprzeczne z obowiązującymi zasadami i przepisami, że opinia publiczna musi się o tym dowiedzieć.
Tymczasem dla odprężenia proponuję lekturę krótkiego opowiadania. Oczywiście jakakolwiek zbieżność z aktualnymi wydarzeniami jest całkowicie przypadkowa.
======================================
Franciszek Mastalerz był taksówkarzem. Kochał swój zawód. Lubił jeździć samochodem. Dobrze się czuł wożąc pasażerów. Był komunikatywny, w czasie jazdy zabawiał ludzi rozmową, prowadził dyskusje. Jego życzliwość …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
To jest właśnie nielogiczna logika współczesnego wymiaru niesprawiedliwości! Wszystko stanęło na głowie! Choć ja widzę tu bardzo dużo podobieństw do sądu piłata nad Jezusem... Pewnie wielu sędziów umywa po prostu ręce wykonując rozkazy tych wyżej... jednak kara spadnie i na nich! Pan Bóg sprawiedliwy, który za dobro wynagradza a za zło karze...
Magdalena Maria Kubiak
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Za to, że działał przeciwko big pharmie.
