Komunia do ręki: ziemia poplamiona krwią

Z powodu "pandemii" w wielu diecezjach na całym świecie „zaleca się” lub otwarcie zobowiązuje się do przyjmowania Komunii św na rękę. Tragiczna rzeczywistość, czy to dekretem biskupim, czy pisemnym zaleceniem, jest taka, że mamy do czynienia z monumentalnym nadużyciem duchowno-biskupim, którego wierni świeccy są ofiarami, którzy czasami ze strachu, a czasem nawet z powodu złego argumentu o posłuszeństwie, przyjmują Komunię na rękę, w ten niegodny sposób, nie mając namaszczonych rąk; i do czego sami duchowni, którzy zmuszani (przez biskupów) , też są temu winni (są bardziej świadomi), bez względu na okoliczności , to bardzo poważny grzech , jaki popełniają przed Bogiem, Panem, którego królewska obecność jest tak oczerniana(...) ;

1) Ogólne zalecenia Mszału Rzymskiego i dołączona do niego Instrukcja Ogólna: są to dokumenty Kościoła katolickiego o zasięgu powszechnym, a zatem mają moc prawną wyższą niż postanowienia (dekrety i / lub wskazania) na poziomie biskupim (którego zakres jest terytorium diecezji). W obu dokumentach prawo wiernych świeckich do przyjmowania Komunii Świętej przez usta (i na kolanach) jest jasne i wyrażone. Jeśli biskup lub jakikolwiek kapłan zmusza lub zmusza wiernych świeckich do przyjęcia Komunii na rękę, NADUŻYWA swojej władzy i powinni być potępieni przed władzą watykańską. Wszyscy dobrze wiemy, na czym ta skarga polegałaby:(i nic). Ale w tych kwestiach trzymamy się tego, co powinno być, a nie tego, co niestety dzieje.

2) Tak zwany „duch soboru” prowadzi do koncepcji „Kościoła świeckich”, „Kościoła nieklerykalnego”… i podobnych aksjomatów. Okazuje się, że kiedy świeccy nie chcą poddać się nadużyciom duchownych, to nie są już godnymi świeckimi (w tym duchu). Widzimy więc wielką niekonsekwencję postępowych duchownych, przyjaciół sekularyzacji, narzucających swoje idee i formy w sposób autorytarny świeckim, którzy po prostu chcą korzystać ze swoich praw. Chodzi o „ohydny klerykalizm anty-kleryków”… .. czy ktoś to rozumie?

3) Gdzie są „pasterze o zapachu owiec”, „Kościół wychodzący”, „Otwarte drzwi”…? kiedy sprawdzimy, że ci duchowni mają imponujący strach przed chorobą, samą śmiercią ... (gdzie jest wiara ...?) ... że kiedy widzą nadchodzącego „wilka”, chowają się w domu, zamykają świątynię, mówią "Msza św. za ludzi, ale bez ludzi" i zmuszają ich do przyjęcia Komunii w sposób, który budzi wstręt do dobrze ukształtowanego świeckiego ????

Niektórzy katolicy w dobrej wierze, którzy dostrzegają powagę obecnej sytuacji, wzywają „po prostu módlcie się i nie toczcie bitew, które niszczą jedność”…. i dzięki tym radom, gwarantują posłuszeństwo wobec nadużyć duchownych (współpracują z nimi). Radzimy wam przeczytać św. Tomasza z Akwinu na temat moralnej granicy posłuszeństwa: "to, co obraża lub nie podoba się Bogu, to NIE można być w tym posłusznym". I dodajemy mocniejszy cytat: «Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. (Dz. Ap. 5:29) adelantelafe.com

W dzisiejszych czasach wiele biskupstw, i sama Konferencja Episkopatów to zaleciła, wysyła do parafii okólniki, aby poinformować, że ze względów higienicznych, aby uniknąć ryzyka zarażenia koronawirusem, Komunia powinno to być najlepiej do ręki. Jest to co najmniej zaskakujące, ponieważ główną drogą zarażenia wirusa jest właśnie ręka, ale bardziej niepokojące jest to, że niewiele obchodzą ich konsekwencje takiego, sposobu rozdawania , dla samego Ciała Chrystusa. Nawet jeśli to ma być higienicznie, co jest wysoce dyskusyjne, czy jesteśmy gotowi zbezcześcić Ciało Chrystusa, aby ocalić nasze ciało ? Nie wiemy, jaką wiarę może mieć, ten kto dyktuje takie zasady.

Wydaje się bardzo właściwe, aby ponownie opublikować ten artykuł, który z wielką jasnością ujawnia rzeczywistość ogromnego świętokradztwa, którego ludzie dopuszczają się .(dalej)

Jeśli ktoś przeczy temu, że w czcigodnym Sakramencie Eucharystii pod każdą postacią i w każdej jej odłączonej cząstce zawiera się cały Chrystus - niech będzie wyklęty”. Sobór Trydencki gloria.tv


Od jakiegoś czasu obserwuję dyskusje i rozmowy na temat „Komunii na rękę”. We wszystkich z nich wielokrotnie dostrzegam szereg argumentów, zarówno ze strony świeckich, jak i księży- usiłujących usprawiedliwić przyjęcie na rękę ,dodatkowo wynika że nie zrozumieli, prawdziwej natury problemu.

-Drogi laiku , musimy przestać myśleć w ten sposób: "co mi się podoba", gdyż to … to oznacza ja, JA i bardziej JA .
-Drogi kapłanie, chcesz udzielać Komunii na rękę lub nawet nie chcesz, ale ją tak dawać, możesz to przedstawić tak: wolę to robić do ręki, uważam, że mimo wszystko muszę być posłuszny, nie chcę problemów, nie widzę tego jako poważny problem , nie jestem osobą, która podejmuje taką decyzję, wierzę, że jeśli Papież i mój biskup to robią, to ja muszę to robić… czyli ja, ja i tak dalej .


Nie, drodzy świeccy i księża, ta perspektywa jest całkowicie błędna, to nie problemem jest dla ciebie, Problemem nie jesteś ty, problemem jest ON. Bez względu na twój punkt widzenia, teoretyczny powód, dla którego możesz mieć lub przestać mieć, twoje dobre intencje, twoje pragnienie posłuszeństwa, wszystkie te argumenty załamują się pod własnym ciężarem, jeśli spojrzymy na to z perspektywy NIEGO, a nie MNIE.

Jaki jest JEGO problem z Komunią do ręki ?

Sobór Trydencki zdefiniował dogmatycznie, że w każdej cząstce Najświętszej Hostii jest Jezus Chrystus w Ciele, Krwi, Duszy i Boskości. Dlatego też, jeśli cząstka, bez względu na to, jak mała spadnie na ziemię, jest dokładnie taka sama, jak gdyby spadła cała Hostia. A jeśli cząsteczki spadną na ziemię, trzeba dogmatycznie wierzyć, że to sam Jezus Chrystus, Jego Ciało i Krew, jest na ziemi.

Więc jeśli nadepniemy na te cząstki, to będziemy deptać Jezusa Chrystusa. Tak, powtórzmy: DEPTAMY JEZUSA CHRYSTUSA. Robimy to z naszej winy, współpracy lub współudziału, a nie przez niekontrolowany wypadek.

Gdybyśmy przez chwilę mogli kontemplować dantejską scenę, która ma miejsce w naszych kościołach, bylibyśmy przerażeni. Rzuć okiem na siebie, patrząc na fantastyczną ilustrację Rodrigo Garcíi. Czy to wydaje się surowe? Cóż, to jest dokładnie to, co się dzieje i my tego nie widzimy .

Łatwo teraz zrozumieć Miłość, którą przedstawia Eucharystia, w której Jezus wystawił się na bycie "najbardziej kruchym", nawet na ryzyko niegodnego podeptania w drugiej cichej i niewidzialnej męce, ale nie mniej okrutnej.

I łatwo jest zrozumieć, z jakim szacunkiem i troską powinniśmy traktować Jezusa Eucharystycznego przed Jego dobrowolnym stanowiskiem kruchości i narażenia, do którego jesteśmy absolutnie i bezwarunkowo zobowiązani bez żadnego własnego Ego, naszym jedynym obowiązkiem jest ochrona JEGO , przeciwko wszystkiemu i każdemu, nawet kosztem naszego honoru lub pozycji.

Wiem, że znajdą się tacy, którzy powiedzą, że przesadzam, że zawsze mogą być cząsteczki, w taki czy innym sposobie rozdawania (...)Co prawda może się to zdarzyć ; - na kolanach i bez tacy - kolejna nieodpowiedzialność księdza - ale jest ich nieskończenie mniej niż gdybyśmy poddawali Hostię w kontakcie z wieloma z rękami (...)Każdy kapłan, który udzielił Komunii z tacą, wie, że nawet w tradycyjnej Mszy zawsze są cząsteczki, tak jak zawsze są cząsteczki, które pozostaną na dłoni. Sam fakt złożenia Go i zabrania z powrotem do przyjęcia Komunii prowadzi do nieuchronnego odłączenia się cząstek. Oznacza to w praktyce setki cząstek na ziemi zbezczeszczonych i podeptanych z naszej winy.

Wszystko to jest tym bardziej bolesne, jeśli pomyślimy przez chwilę o tym, jak aktywnie propaguje się tę praktykę, posuwając się nawet do tego, by zmusić dzieci do Pierwszej Komunii na rękę, jak to ma miejsce w parafii mojego małego miasteczka z pełną wiedzą, ciszą i biernością. arcybiskupstwa Sewilli.

Żaden kapłan nie jest zobowiązany do udzielania Komunii na rękę, a samo prawo kanoniczne wspiera Komunie do ust (...) gdy istnieje ryzyko profanacji. Czy nie ma niebezpieczeństwa profanacji, podczas której Jezus Chrystus upada na ziemię i jest podeptany? Czy nie ma ryzyka profanacji w używaniu Świętej Formy, tak jak ostatnio widziano w Pampelunie? Drogi Kapłanie, który dawał ją w dobrej wierze, spójrz na nasz przykład, zastanów się i powiedz , czy teraz szczerze wierzysz, że udzielanie Komunii na rękę jest bezpieczne? Nikt, powtarzam, nikt nie powinien ryzykować deptania i zbezczeszczenia Ciała Chrystusa, a to czyni się przez jedną Komunię na rękę. Czy może istnieć prawo, które zmusza syna do narażania matki na deptanie, maltretowanie i znęcanie? Nawet gdyby istniało, czy ktoś z minimalnym rozsądkiem mógłby utrzymywać, że osoba ta ma moralny obowiązek przestrzegania tego prawa?… Tym bardziej, jeśli mówimy o Jezusie Chrystusie, naszym Panu i Stwórcy.

Nie wątpię, że większość z tych którzy przyjmują "na rękę" lub to zarządzają, nie robi tego z takim zamiarem (deptania po Hostii). Zatrzymajcie się na chwilę, zastanówcie się i zobaczcie to z punktu widzenia NIEGO, deptanego po ziemi lub zbezczeszczonego (...) Jeśli było tysiące męczenników, którzy zginęli za to, że nie pozwolili na podeptanie świętego obrazu, Biblii … czy zamierzasz tolerować odrzucenie i deptanie samego Jezusa Chrystusa w Ciele, Krwi, Duszy i Boskości przed tobą?

Miguel Angel Yáñez [Ilustracja Rodrigo García dla Adelante la Fe] adelantelafe.com
V.R.S.
Właśnie usunięto mi cały tekst z tłumaczeniem fragmentów z oficjalnego dokumentu z 2018 - oryginał jest tutaj eurojewcong.org/…/catalogue-of-po… opisującego założenia walki z Kościołem Katolickim - nie mam już złudzeń kto rządzi na tym portalu. Ratuj się kto może.
V.R.S.
@Tymoteusz
Problem jest z rozproszeniem informacji i blokadą dostępu do nich w mainstreamowych mediach. Walczenie z "antysemityzmem" czy walka o "wolność religijną" może wydać się osobie, która rozumie ten termin w dobrej wierze pozytywnym zjawiskiem. Natomiast dopiero jak pozbiera się w całość informacje i zobaczy jak jest powyższe rozumiane przez architektów tej "walki" wygląda to zupełnie …Więcej
@Tymoteusz
Problem jest z rozproszeniem informacji i blokadą dostępu do nich w mainstreamowych mediach. Walczenie z "antysemityzmem" czy walka o "wolność religijną" może wydać się osobie, która rozumie ten termin w dobrej wierze pozytywnym zjawiskiem. Natomiast dopiero jak pozbiera się w całość informacje i zobaczy jak jest powyższe rozumiane przez architektów tej "walki" wygląda to zupełnie inaczej. Przykład:
a) coroczne raporty administracji Pana Trumpa o tzw. "wolności religijnej" w Polsce oprócz tego że zawierają charakterystyczne powtarzalne zdanie że w Polsce, w wielu budynkach publicznych nadal (sic!) wiszą krucyfiksy znaczną swą część poświęcają "antysemityzmowi" i jego zwalczaniu. Już to powinno czytelnika zastanowić, bo co ma kwestia rasowa a - tak na pierwszy rzut oka postrzegamy problem "antysemityzmu" do kwestii religijnej.
b) Natomiast dopiero z takich dokumentów jak wyżej cytowany dowiadujemy się jak jest rozumiany przez drugą stronę ów "antysemityzm" i że chodzi po prostu że zacytuję ów dokument o zmianę doktryny, liturgii i zbiorowej pamięci Kościoła (czyli Tradycji) prowadzącą do rezygnacji z fundamentalnych prawd wiary.
c) Jak do tego dołożymy dokumenty dodatkowe np. dokumenty takich dzieł jak Inicjatywa Wiar Abrahamicznych (którą ambasadoressa pana Trumpa w Watykanie rai Franciszkowi, mimo że niby tam pan Trump z Franciszkiem się nie lubią) czy Sojusz na Rzecz Wolności Religijnej, do którego zapisał Polskę w lutym b.r. rząd PiS, a który w dokumencie programowym przewiduje wprost ingerencję państw członkowskich w sferę Kościoła - a jakże: poprzez forsowanie "dialogu międzyreligijnego", to dojrzymy niezwykłą aktywność wiodących sił tego świata na ww. polu jakby to była kwestia istotna, wręcz zasadnicza.

Dopiero jak złożymy powyższe w całość zapali nam się czerwone światełko. I dostrzeżemy że smutne doświadczenia ostatnich dekad w Kościele - cała droga od Asyżu 1986 do Abu Zabi 2019, całe to wprowadzanie dni judaizmu, dni islamu, cały szlak od Nostra Aetate i Dignitatis Humanae do Domu Religii Abrahamicznych, imama i chanuki w Ogrodach Watykańskich oraz Paczamam w kościele wpisuje się nam doskonale z powyższymi elementami w jedną przerażającą całość, niczym realizacja jakiegoś straszliwego planu, która w ostatnich miesiącach znacznie przyspieszyła.
Piotr2000
Czy nie nadchodzi czas "powstania ze snu" dla obrony wiary i swietosci katolickich ?
Powstanie chrześcijan z La Vendée we Francji przeciwko rewolucji francuskiej i jej atakowi na wiarę.
Ruch oporu w Alcázar w Toledo w Hiszpanii.
Powstanie Cristeros przeciwko antychrześcijańskiemu rządowi w Meksyku.
Miasto chrześcijan Tama i Anillaco w La Rioja przeciwko biskupowi, który przedkładał ideologię …Więcej
Czy nie nadchodzi czas "powstania ze snu" dla obrony wiary i swietosci katolickich ?

Powstanie chrześcijan z La Vendée we Francji przeciwko rewolucji francuskiej i jej atakowi na wiarę.
Ruch oporu w Alcázar w Toledo w Hiszpanii.
Powstanie Cristeros przeciwko antychrześcijańskiemu rządowi w Meksyku.
Miasto chrześcijan Tama i Anillaco w La Rioja przeciwko biskupowi, który przedkładał ideologię marksistowską ponad prawdę ewangeliczną. Itp.
woj_tek udostępnia to
22
Edward7
kilka listów od osób świeckich, o kontrowersyjnym zamknięciu seminarium San Rafael
adelantelafe.com/cartas-sobre-el…
Neuquén, 28 lipca 2020 r
Wielebny Mons. Eduardo Maria Taussig
Biskup diecezji San Rafael, Mendoza, Argentyna.
Oprócz pełnego szacunku powitania go, jesteśmy zmotywowani, aby przesłać mu niniejszy list po zapoznaniu się z wczorajszym komunikatem prasowym biskupa San Rafael.
Jako …Więcej
kilka listów od osób świeckich, o kontrowersyjnym zamknięciu seminarium San Rafael
adelantelafe.com/cartas-sobre-el…

Neuquén, 28 lipca 2020 r

Wielebny Mons. Eduardo Maria Taussig

Biskup diecezji San Rafael, Mendoza, Argentyna.

Oprócz pełnego szacunku powitania go, jesteśmy zmotywowani, aby przesłać mu niniejszy list po zapoznaniu się z wczorajszym komunikatem prasowym biskupa San Rafael.

Jako ochrzczeni chrześcijanie we wspomnianej diecezji chcemy przekazać wam głębokie uczucie smutku i bólu z powodu ogłoszonej decyzji o zamknięciu seminarium, biorąc pod uwagę, że atakuje ona zarówno chrześcijan mieszkających w diecezji, jak i przeciwko Kościołowi jako całości.

Stanowimy katolików, którzy twierdzą, że są wierni nauczaniu Katechizmu Kościoła Katolickiego, którzy bronią zawsze bardziej elementarnych prawd i którzy starają się przekazać naszym dzieciom wiarę w całości otrzymaną, starając się uniknąć błędów wszystkich nowych nieczystości, które z dnia na dzień przenikają do Kościoła i do społeczeństwa, czujemy się coraz bardziej naciskani i prześladowani przez ten świat pełen przemocy, krzywd i bluźnierstw przeciwko Bogu Stwórcy i Odkupicielowi oraz przeciwko Jego dziełu ewangelizacji; ale ciężar staje się szczególnie ciężki, gdy ci, którzy powinni być naszymi przewodnikami i pasterzami, zostaną zaciągnięci w szeregi wroga.

Wiesz, że to nie pierwszy raz, kiedy czujemy się zranieni twoją komunikacją; poprzednio byliśmy głęboko urażeni jego przesłaniem transmitowanym w formacie audiowizualnym na portalach społecznościowych, gdzie zakomunikował, że komunia w ustach jest zabroniona, a szczególnie bolało nas to, że wyjaśnił, że ci, którzy nalegają na nie przyjmowanie Komunii na rękę, robią ze złej formacji katechetycznej; w przypadku braku jakiegokolwiek argumentu, który zaprzeczałby jego słowom, na końcu tego artykułu dokonujemy transkrypcji artykułów Kodeksu Prawa Kanonicznego i Instrukcji „Redemptionis Sacramentum; gdzie legislacyjny argument eklezjalny w tym względzie jest jasno przedstawiony (przypis 1). Z nich jasno wynika, że fakt chęci przyjęcia Komunii ustnej nie stanowi w żaden sposób usprawiedliwienia dla odmowy udzielenia Sakramentu, a tym samym stajemy przed zakonem, który jest sprzeczny z nakazami Kościoła, i nie wiemy, czy imperatyw jest odpowiedzią na całkowitą nieznajomość wspomnianych przepisów lub, co gorsza, na ich umyślne zaniedbanie, w świadomym i dobrowolnym zaprzeczeniu im.

Jeśli chodzi o seminarium diecezjalne „Santa María Madre de Dios”, oprócz uznania niezmierzonej wartości duchowej, jaką reprezentuje ono w każdym sakramencie udzielanym na przestrzeni ponad 35 lat oraz jego pracy uświęcającej i ewangelizacyjnej w południowym regionie Cuyo w Mendozie; ma również siłę, aby być częścią historii, teraźniejszości i przyszłości ludu chrześcijańskiego
San Rafael i dlatego zasługuje na swoją obronę z tego podwójnego i niezbywalnego powodu; Tak więc, jako rdzenni mieszkańcy tych ziem, podwójnie boli nas widok osoby postronnej dokonującej zniszczenia takiego dziedzictwa, dlatego musimy bronić nie tylko tego, co już otrzymaliśmy, ale także tego, co otrzymają przyszłe pokolenia.

Chcemy wam powiedzieć, że nie jesteśmy dziećmi wprowadzonymi w błąd, jak nam powiedziałeś, raczej jesteśmy dziećmi, które chcą przestrzegać należnego posłuszeństwa, ale jako takie jesteśmy zobowiązani do braterskiego napomnienia, jeśli to, co mamy być posłuszne, jest niezgodne z prawem kanoniczne, naszych sumień i chrześcijańskiej doskonałości.

Wiedzcie, że będziemy stanowczy w obronie pobożnej i ortodoksyjnej formacji, którą kapłani, którzy ukończyli seminarium duchowne, udzielali od dziesięcioleci naszej wspólnocie, z łaski Bożej, opiekę Matki Bożej z nieba, Najświętszej Maryi Panny i ewidentnego wstawiennictwa za których jej założycielem był pamiętany i kochany Mgr dr Leon Kruk

Chcemy wam przekazać, że tak jak ostrzegał nas nasz Pan, uważamy na prawdziwą doktrynę, aby nie dać się zmylić przez „fałszywych chrystusów”, a także ostrzegamy, że „kąkol” rośnie obok pszenicy i zostanie ścięty i oddzielony tylko w „dniu żniwa” "; tymczasem jesteśmy zmuszeni przez ewangeliczne polecenie, abyśmy „nauczali wszystkiego, czego nauczył Chrystus” i bronili domu Bożego tak, jak On sam to uczynił, ujawniając faryzeuszy, wykorzystując cnotę dobrego gniewu do wypędzania kupców i broniąc prawdy przed każdy koszt. Przykłady obfitują w historię:

Powstanie chrześcijan z La Vendée we Francji przeciwko rewolucji francuskiej i jej atakowi na wiarę.
Ruch oporu w Alcázar w Toledo w Hiszpanii.
Powstanie Cristeros przeciwko antychrześcijańskiemu rządowi w Meksyku.
Miasto chrześcijan Tama i Anillaco w La Rioja przeciwko biskupowi, który przedkładał ideologię marksistowską ponad prawdę ewangeliczną. Itp.

Bóg wie, że tymi słowami z głębi naszych serc staramy się pobudzić was do refleksji i powinniście wiedzieć, że jest to szczególnie obecne w naszych codziennych modlitwach.

Bez zbędnych ceregieli witają go w Argentynie w dniu San Pedro Poveda Castroverde, księdza i męczennika zamordowanego 28 lipca 1936 roku przez tych, którzy nienawidzili prawdziwego wychowania i chrześcijańskich kultur, których bronił nawet krwią:

Alberto Sebastian Verdugo ID 32.133.047
Lucas Danilo Paez DNI 27.270.251

Notatka 1:
a) Instrukcja „Redemptionis Sacramentum” wydana przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów i opublikowana przez Konferencję Episkopatu Argentyny w kwietniu 2004 r .; W swoim szóstym rozdziale mówi: „Komunia Święta” Drugi punkt: „Rozdawanie Komunii Świętej” Artykuł 91: „Przy udzielaniu Komunii św. Należy pamiętać, że wyświęceni szafarze nie mogą odmawiać sakramentów tym, którzy o to proszą. terminowo; bądź dobrze usposobiony i nie zabrania im prawo do ich przyjmowania. W związku z tym każdy ochrzczony katolik, któremu nie zabrania tego prawo, powinien zostać przyjęty do Komunii Świętej. Dlatego nie wolno odmawiać wiernym Komunii św., Na przykład tylko z powodu chęci przyjęcia Eucharystii w pozycji klęczącej lub od ust ”.
b) Kodeks Prawa Kanonicznego:
IV Księga Uświęcająca funkcja Kościoła
Część I Sakramentów
Tytuł III Najświętszej Eucharystii (kan.897 - 958)
I rozdział celebracji Eucharystii
Art. 2 uczestnictwa w Najświętszej Eucharystii:
Kan. 915: „Ekskomunikowani i ci, których dotyczy sprawa po nałożeniu lub orzeczeniu kary, oraz ci, którzy uparcie trwają w oczywistym, ciężkim grzechu, nie powinni być dopuszczani do Komunii Świętej”.

***

San Rafael 30 lipca 2020 r
inny fragment -
Zamiast tego podsycał nieszczęście, pozbawiając wiernych Mszy Świętej i nadużywając ich władzy i władzy hierarchicznej, zmuszając wiernych do wyboru między przyjmowaniem Komunii na rękę lub nie czynieniem jej bez żadnego duchowego wsparcia innego niż Uwolniony przypadkowo od sumienia każdego i uwalniając się od wspomnianej odpowiedzialności, twierdził, że to kodeks prawa kanonicznego zmusił go do podjęcia nieproporcjonalnych środków i wyrwania się z kontekstu (ponieważ nasza gęstość zaludnienia jest znacznie niższa niż gęstość zaludnienia). dużych miast, a na dodatek nie ma zarażenia), i nie tylko to, ale jego pierwszym rozkazem na początku kwarantanny było zamknięcie kaplic na peryferiach i porzucenie tych dusz, które w swojej pokorze, prostocie i ubóstwie są dziećmi w WIARA i potrzebują duchowego przewodnika, OJCA.

Krótko mówiąc, zamyka się, ponieważ kapłani nie mogą być posłuszni temu, co jest sprzeczne z ich sumieniami, co jest sprzeczne z prawdą, co jest sprzeczne z nauczaniem KOŚCIOŁA CHRYSTUSA, to znaczy nadal udzielać sakramentów bez ograniczeń. pełen warunków, nadal troszcz się o najbardziej pokornych w WIARZE, dawaj nam chleb powszedni (CENNY CHLEB EUCHARYSTII), towarzysząc samotnemu, temu, który stracił pracę w tych nieszczęsnych i apokaliptycznych czasach, słuchając i pocieszając cierpiącego, płaczącego z płaczącym i niosącego radość z dobrej nowiny bez skrępowania, bez ograniczeń MIŁOŚCI, bez łańcuchów, a przede wszystkim bez gróźb.