jadwiska napisała:
Ojcze Janie uczęszczam na Mszę świętą, uczestniczę jak potrafię, staram się, zabiegam o to... bycie na Mszy św. dla mnie jest bardzo ważne, nic nie jest ważniejsze poza Mszą niedzielną. W tygodniu w miarę możliwości uczestniczę..., biorąc pełny udział....przyjmując pokarm dla mej Duszy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli się kogoś kocha to pragnieniem jest być z Nim jak najczęściej.

No właśnie. Mówiąc o "uczestnictwie" Mszy, to chodzi o Mszę nowego obrządku. Bo w Mszy rytu rzymskiego nie ma czegoś takiego, jak uczestnictwo. Mszę można przeżywać, Mszę można słuchać, ale nie uczestniczyć w niej. A skąd się wzięło uczestnictwo? Bo wymyślono nową teologię Mszy świętej. Uczestnictwo Mszy wzięło się z przekonania, że wszyscy zgromadzeni na Mszy mają charakter kapłański, co jest ewidentną bzdurą i zakłamaniem. Kapłan jest ofiarnikiem i on odbiera ofiary z rąk wiernych i składa je na Ołtarzu.

biniobill 2014-11-01 07:06:41
Zamiast narzekać na "nową mszę świętą", w której uczestniczą wierni od dłuższego czasu niż większość z was żyje można poświęcić trochę wysiłku i dowiedzieć się co się w trakcie eucharystii dzieje. A może wystarczy nawrócić się na na katolicyzm ???
Przewodnik po Eucharystii - przeczytaj żebyś nie błądził-albo w wersji łatwej i obrazkowej :

NAJWIĘKSZY Z CUDÓW