Abp Henryk Hoser podjął decyzję: kościół w Jasienicy zamknięty
Spór ks. Wojciecha Lemańskiego z abp. Henrykiem Hoserem został zakończony w sposób, którego nikt się nie spodziewał. Jak dowiedział się Onet, kościół w Jasienicy zostanie zamknięty. To nieodwołalna decyzja.
Jak dowiedział się Onet, decyzja abp. Henryka Hosera ma związek z protestami samych parafian, którzy nie zgadzają się z wizją ks. Wojciecha Lemańskiego. Według kurii, grupa wspierająca byłego proboszcza jest niewielka.
"Decyzja ta została podjęta w trosce o bezpieczeństwo wiernych uczestniczących w liturgii oraz w celu uchronienia przed profanacją sakramentów świętych i świątyni" - czytamy dalej.Jak czytamy w specjalnym komunikacie, który otrzymaliśmy przed momentem, "Kuria biskupia Warszawsko-Praska z głębokim bólem informuje, że w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy, kościół parafialny pozostanie zamknięty od dnia dzisiejszego, tj. 15 kwietnia 2014 do odwołania".
Jak informuje kuria, "nabożeństwa sprawowane w Niedzielę Palmową były wielokrotnie zakłócane przez nieliczną grupę osób. Wiernym uniemożliwiano uczestnictwo w liturgii".
Mateusz Dzieduszycki, rzecznik prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej, dodaje: "Z głęboką troską duszpasterską prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o otoczenie żywą modlitwą całej wspólnoty parafialnej. Parafian z Jasienicy zachęcamy do udziału w liturgii Świąt Paschalnych w sąsiednich parafiach".
___________________________________________________________________________________
I to jest właściwy sposób postępowania z kapłanami buntownikami.Nie takie ceregiele,jak z ''grzechyńskim prorokiem''.
Jak dowiedział się Onet, decyzja abp. Henryka Hosera ma związek z protestami samych parafian, którzy nie zgadzają się z wizją ks. Wojciecha Lemańskiego. Według kurii, grupa wspierająca byłego proboszcza jest niewielka.
"Decyzja ta została podjęta w trosce o bezpieczeństwo wiernych uczestniczących w liturgii oraz w celu uchronienia przed profanacją sakramentów świętych i świątyni" - czytamy dalej.Jak czytamy w specjalnym komunikacie, który otrzymaliśmy przed momentem, "Kuria biskupia Warszawsko-Praska z głębokim bólem informuje, że w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy, kościół parafialny pozostanie zamknięty od dnia dzisiejszego, tj. 15 kwietnia 2014 do odwołania".
Jak informuje kuria, "nabożeństwa sprawowane w Niedzielę Palmową były wielokrotnie zakłócane przez nieliczną grupę osób. Wiernym uniemożliwiano uczestnictwo w liturgii".
Mateusz Dzieduszycki, rzecznik prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej, dodaje: "Z głęboką troską duszpasterską prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o otoczenie żywą modlitwą całej wspólnoty parafialnej. Parafian z Jasienicy zachęcamy do udziału w liturgii Świąt Paschalnych w sąsiednich parafiach".
___________________________________________________________________________________
I to jest właściwy sposób postępowania z kapłanami buntownikami.Nie takie ceregiele,jak z ''grzechyńskim prorokiem''.