Istnieją grupy gotowe zrobić "wszystko" przeciwko niemu, powiedział Tucho Fernández oligarchom WashingtonPost.com (24 czerwca), przedstawiając się jako ofiara.
Kontrowersyjna gazeta ujawnia, że Tucho udał się do papieża Franciszka z obawami, że jest obserwowany.
Źródłem tej informacji jest anonimowa osoba [= prawdopodobnie sam Fernández, ponieważ rozmawiał z gazetą].
Te rzekome obawy opierały się na niewinnym nocnym zdjęciu opublikowanym w listopadzie przez hiszpańskojęzyczny blog katolicki, pokazującym Tucho rozmawiającego przez telefon na odległość przez okno swojego domu na terenie Watykanu, gdzie wiele osób ma dostęp, wszyscy posiadają telefony komórkowe z aparatami fotograficznymi. Zdjęcie identyfikuje lokalizację jego dobrze znanej prywatnej kwatery, o której Tucho mówił publicznie.
Teraz Tucho Fernández próbuje sprzedać to nieszkodliwe zdjęcie jako "naruszenie prywatności" i "zawoalowaną groźbę".
Zapytany o użycie przez Franciszka bardzo wulgarnego włoskiego określenia "frociaggine …Więcej