Ten ks.Marek Wójcik to wizjoner ale chyba z tymi kwiatami,kółkami i kwadracikami przesadził,ornat z gwiazdą super,ale cały w gwiazdy,czy ja wiem?
Wiele dobrych pomysłów na wymianę tandety która panoszy się w prezbiterium.
Nie jesteśmy już mistykami za to bardzo praktyczni,to smutne i wszyscy za odpowiadamy.Ale są i jaśniejsze chwile,oto meczet w Abu Zabi nazwano imieniem Maryi.Nie sposób nie podziwiać wyczucia piękna jakim wykazali się tamtejsi artyści ozdabiając to miejsce które ma oddawać się cześć Bogu.Należałoby tam wysłać na naukę tych którzy projektowali sanktuarium w Łagiewnikach i inne koszmary budowli sakralnych.A w ogóle to nawet kadzidła na Mszy się Bogu żałuje no bo po co taka strata czasu i dla kogo się wysilać. www.projektswiat.pl/…/meczet-szejka-z…

Ksiądz Wójcik chyba rozminął się z powołaniem.
I nie mówię o jego pasji projektanckiej, lecz o podejściu do sacrum.
Ornaty jego pomyslu doskonale pasują dla kapłana/kapłanki New Age, albo do synkretycznej religii o jakiej marzą masoni,ornaty te nawet kolorystycznie nie odnoszą się do roku liturgicznego, większość nie ma najmniejszego elementu symboliki chrześcijańskiej, a te, które ją usiłują mieć, robią to w dość zawoalowany sposób. W każdym razie żaden muzułmanin nie poczuje się urażony.
Niektóre ornaty przypominały strój Pierrota, albo króla z bani. Niektóre będą się świetnie nadawać do udzielania homoślubów.

Ten 'ksiądz' wybrał 13 najlepszych sztuk z 300. To jak mogą wyglądać pozostałe 287?
Uwaga: projektant mody 'ksiądz' twierdzi, że nie są one jedynie eksponatami, ale są również w użytku liturgicznym.

"Spośród 300 szat, które stworzył własnoręcznie, musiał wybrać 13 najlepszych. Choć już na pierwszy rzut oka większość z nas jest przekonana, że te oryginalne projekty nie nadają się do odprawiania mszy, ks. Marek temu zaprzecza: - Wszystkie prezentowane dziś ornaty służą do odprawiania mszy świętej - nie są jedynie eksponatami - czytamy."
Z artykułu: wp.pl