Francja: Kościół upada - dosłownie

W Garbiczu, wiosce na obrzeżach Tuluzy we Francji, dach dwustuletniego kościoła zawalił się na początku stycznia, całkowicie niszcząc budynek.

Według Maryelle Vidal, burmistrza Monferran-Savès-Garbic (853 mieszkańców), w rozmowie z francuskimi mediami to, co się stało, było "nieuniknione".

Belki były podmokłe i "dobrze wiedzieliśmy, że dach musi zostać odbudowany", powiedziała, "ale niestety nie mieliśmy funduszy". Wszystkie francuskie kościoły zbudowane przed 1905 rokiem zostały znacjonalizowane.

W rezultacie burmistrz musi teraz znaleźć 200 000 euro na naprawę szkód.

W Saramon, 25 kilometrów dalej, wieża kościoła zawaliła się w marcu ubiegłego roku, powodując szkody w wysokości 400 000 euro.

Tłumaczenie AI