Známy si kúpil vopred miesto v kolumbáriu a tiež mu už zapálili kahanec, aj malú kytičku mu pridali .
Mawiają, że po śmierci "ciało" nie rządzi. A tu masz.
Jak znalazłeś ten wpis? On trafił na czeskie i słowackie strony , mało Polaków to obejrzało , drugi raz to wrzuciłam , ale napisałam po polsku.
Oczywiście dwa ciała. Lepiej już teraz zadbać o przyszłość. Nie zlecać innym. Bo może być rozczarowanie.
Jeśli będzie rozczarowanie to trzeba wyskoczyć z grobu i dać upust negatywnym emocjom
Jo, nie lubia zniczy na baterie. Też tak zrobia. Wyskocza i bydzie płacz.
Też ni lubia , lepiej położyć żywą gałązkę. Krawczyk to ma na dodatek muzyczki.
To nic nie szkodzi. Ślonsko mowa jest kreatywno. Co wieś inno. Jedni chodzą cestom inni beszongiym.
A wiesz , dużo wyrazów mojej śląskiej babci jest w Czechach . Tableta , w tydniu , na kole....
U mnie godo sie do dziś Starka, Starzyk. Tu jest miszmasz języków. Prawdziwo Europa.