Kasia Szymon polska stygmatyczka.

warto

Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, * Stworzyciela nieba i ziemi, * i w Jezusa Chrystusa, * Syna Jego Jedynego, Pana naszego, * który się począł z Ducha Świętego, * narodził się z Maryi Panny, * umęczon pod Ponckim Piłatem, * ukrzyżowań, umarł i pogrzebion, * zstąpił do piekieł, * trzeciego dnia zmartwychwstał, * wstąpił na niebiosa, * siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, * stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. * Wierzę w Ducha Świętego, * ŚWIĘTY KOŚCIÓŁ POWSZECHNY, * Świętych obcowanie, * grzechów odpuszczenie, * ciała zmartwychwstanie, * żywot wieczny. * Amen

Steniu: przeczytaj to spokojnie i uważnie. Nie piętnuję żadnego kapłana, nie piętnuję żadnego człowieka. Piętnować można jedynie zło i niegodne postępowanie, a zwłaszcza takie, które pociąga za sobą innych w dół. Moim celem nie jest upokorzenie kogokolwiek, ale wskazanie, że nie można jednego dnia ślubować, jako neoprezbiter, posłuszeństwa Kościołowi na ręce Biskupa, a następnie odrzucać ów ślub złożony publicznie w Dniu Święceń Kapłańskich. To jest dozgonne zobowiązanie i nie ma od niego zwolnienia. Nie przez zasługi Biskupa, jak już pisałam, ślubuje i ślubu Kapłan dotrzymuje, ale przez wzgląd na samego Boga, który neoprezbitera czyni swoim na wieki. Nie ma sprzeczności w tym, że należę do KK, a jednocześnie posługę szafarzy trudno mi przyjąć do wiadomości i świadomości. Nie mam klapek na oczach, stąd podchodzę do Kapłana w czasie Komunikowania. Każdy może to uczynić. To nie jest grzech, ani wskazywanie błędów Kościoła- jak to czytasz Steniu. Nigdy nie "kalałabym" swojego gniazda, gdybym w nim była jak x.N. Co to znaczy? Nie mówi się o pewnych sprawach dot. osób duchownych publicznie do osób świeckich. Nie tędy droga. Od tego są spotkania kapłańskie, sympozja, zjazdy, uroczystości - aby we własnym kapłańskim gronie o pewnych rzeczach sobie powiedzieć. Nie wolno "trąbić" o pewnych sprawach na lewo i prawo, jak w hyde-parku do cywilnych osób. To jest właśnie "rozkładanie" Kościoła od środka. Potem tacy forumowicze wykorzystują każde zasłyszane słowo nt. zdiabelizowania świata, "wyjącego" ś.p. biskupa w piekle (o zgrozo!!!), modernizmu, satanizmu i pseudo objawień 33-letniej panny. Te fakty są przeze mnie piętnowane. Kazanie, które przeistacza się w czytanie orędzi rzekomej prorokini panny Agnieszki - to są właśnie te niezgodne nauczania x.N. To dot. właśnie doktryny katolickiej. Jedynym i prawdziwym Objawieniem dla nas Katolików jest - w czasie sprawowania Mszy św. - Pismo Święte i nauczanie wg Niego. Nie wg wizji panny Agnieszki.
Proponuję przeczytać jeszcze raz, ale bez uprzedzeń i bez emocji. KK szanuję, szafarstwa nie rozumiem, ale uznaję, że są Kapłani, którzy przed Bogiem są za to odpowiedzialni. Pozdrawiam w Panu!

Ha, ilu Polaków tyle partii. Więc nie mścijmy się na sobie. Nam drodzy nie zarzucajcie, że rozbijamy Kościół, bo marwimy się o Niego i pragniemy, aby święcił tryumf w Chrystusie Królu. Widać patrzymy z różnych punktów widzenia, tak jak szeregowy, kapral, major i generał inaczej widzą wojnę. Niech Niepokalana Maryja daje nam poznawać prawdę, bo bez Niej tylko kłótnia jak historia Polski długa i szeroka. Wrogiem naszym szatan i skupmy się by zjednoczyć w walce jako armia a nie osobno na własną rękę.

@Agnes

Jak śmiesz wytykac mi, że coś jest niegodziwe?

Czy to nie Ty pierwsza uderzyłaś we mnie i zarzuciłaś mi, że chcę byc w kościele - co oznacza, że w nim nie jestem.
Wymyśliłaś tryby, by mnie upokorzyc, ale ja potrafię odróżnic dobro od zła.
Do kościoła przynależę, zapewne dłużej niż Ty - więc nie pisz bzdur.

Oto Twoje słowa:
''Stenia, dobrze napisałaś - chcemy. Tryb przypuszczający, nie tryb twierdzący. Ja jestem w Kościele Katolickim! Ty chcesz w nim być! Taka jest różnica.''
---------
Dziwi mnie też fakt, że tak bardzo zwalczasz x Natanka (czytam Twoje posty), przecież on właśnie pokazuje błędy w kościele, o których Ty poniżej napisałaś.
I te błędy przez takie osoby, jak Ty i Tobie podobnych są bronione, a x Natanek piętnowany.
Zastanów się, albo jesteś za modernizmem, albo przeciwko, nie można służyc Bogu i mamonie. Mamona - to niekoniecznie pieniądze.

Aż wierzyc się nie chce, że katolicy śpiewają w kościele: Upadnij na kolana ludu czcią przejęty...sami stojąc.
Dla mnie to jest co najmniej chore.

Stenia i StefanekII i wszyscy inni forumowicze:
Jestem w Kościele Katolickim. To Wy dzielicie Kościół, kaleczycie Jego Ciało, którego jesteśmy członkami. Imputowanie mi zdrady i biczowania Pana Jezusa jest wielkim nadużyciem. Wyobraź sobie Steniu, że ja nigdy, przenigdy nie byłam i nie jestem za tym, aby szafarze tzw. nadzwyczajni rozdawali Komunię św. Również czytam, patrzę i słucham. Znam niektórych prywatnie. Nie podchodzę do nich, ale zanim to uczynię wypatruję, gdzie ustawi się Kapłan. Fakt - wprowadzono szafarzy do prezbiterium - jednak uwierz mi, to mnie smuci. Uważam, że każdy w stosownym wieku musi zdecydować: kim chce być - kapłanem czy osobą świecką. Jest jeszcze stan osób konsekrowanych czyli sióstr, braci zakonnych czy dziewic konsekrowanych. Konsekracja, czyli poświęcenie się Bogu na wyłączną służbę, jest dokonywana z udziałem Biskupa i Przełożonych danych Zakonów, Zgromadzeń czy Wspólnot, etc. Tak więc, nie jestem zwolenniczką pewnych rzeczy, które niechlubnie mają miejsce w KK. Czytałam książkę "Szatan istnieje naprawdę" i czytałam również o tym kto i dlaczego wprowadził szafarzy do KK. Nie podoba mi się to i dlatego nie znając dobrze moich poglądów nt. pewnych spraw proszę Cię Steniu nie imputuj mi zdrady i krzyżowania Pana Jezusa. To jest niegodziwe.

Stefanku, zobacz ile osob odwiedza Glorie kazdego dnia.
Jestes pewien, iz wszyscy sa takiego samego zdania jak ty?
Bo ja nie jestem pewna,poki ci ludzie swego zdania nie wyraza.
Nie mow prosze za innych.

Wyznanie mojej wiary, wyznanie wiary kosciola rzymsko- katolickiego nie zmienilo sie od dwoch tysiecy lat.
Wokol- zmienilo sie wiele, ale czy to wplynelo na sedno wiary?
Ani troche.
Tym sednem byl jest i bedzie Chrystus, ktory sie narodzil i umarl aby kazdy, kto w Niego wierzy mial zycie wieczne.

@Agnes

Tak, Ty jesteś w modernistycznym kościele i podoba Ci się jak biczują moderniści ponownie Jezusa, pozwalając chociażby dawac w łapy szafarzom Najświętsze Ciało Chrystusa.

Ja jestem w kościele i nie chcę ponownej Męki Jezusa, dlatego bronię kościoła przed zdrajcami i będę go broniła zawsze.
Kto jest za modernizmem, jest przeciwko Bogu - zapamiętaj to zanim podejmiesz dyskusję!