"Ludzie będą padać na ulicy.Nie..ta choroba nie ma nazwy” – proroctwa Sławika, s.20

Pan Najwyższy mi świadkiem, że od momentu masowych szczepień zacząłem odsuwać się od ludzi zaszczepionych, nigdy tego nie robiłem, ale podświadomie zacząłem się od nich izolować, a wręcz coś wzbudzało moją nieufność, niechęć, nie potrafię nazwać tego odczucia.. nie chcę się do nich zbliżać, ani z nimi rozmawiać, tak jakbym był na nich niesamowicie zawiedziony.

Czytałem opinię jakiegoś lekarza (z zagranicy), który stwierdził, że szczepionki które wyzwalają mechanizm produkcji białka, doprowadzą do chorób autoimmunologicznych, a lekarz ten stwierdził nawet wprost że doprowadzi to do wyniszczenia organizmu od wewnątrz tak, że ludzie zaczną padać z powodu braku siły.

i tu przypomniało mi się proroctwo Słowika (wiem, że często do tego wracam, ale te jego proroctwa mają taką dokładność, że nie można tego zostawić) on w jednym z opisów nowej choroby powiedział właśnie, że nadejdzie zaraza przez którą ludzie nie będą mieć siły podał nawet przykład:

“Jedna choroba pojawi się bez
nazwy, od której będzie mnóstwo trupów na ulicach i nikt nie będzie ich chował. Będą po nich pełzać
robaki i wokół będzie panował smród. Sławoczka powiedział: “Mamusiu, ludzie będą iść i umierać w
ruchu, ponieważ zupełnie nie będą mieć energii. W naszym mieście będzie tak samo”.
„To, co będzie się dziać w Rosji, tak samo będzie i w innych krajach” – często mówił Sławik.
– „Sławoczka, a co to za choroba, jak ona się nazywa?”- zapytała matka. – „Niech popatrzę, mamusiu.
Oto dom, gdzie mieszkamy, i po cichutku, powoli chodnikiem idzie kobieta. Idzie i widzi, że przed
wejściem do domu obok ławeczki umiera jej znajoma, upadła i umiera. Kobieta się zatrzymała i myśli:
„Może jej pomóc? A czy starczy mi sił? Czy dojdę potem do mieszkania i zobaczę swoje dzieci?” … I
powoli idzie do wejścia… Nie, mamusiu, ta choroba nie ma nazwy” – proroctwa Sławika, s.20.

ktoz jak Bog1
Ta choroba ma swoje podloze w grzechu. Swiat zaczal zyc BEZ BOGA zawierzajac swoje istnienie szatanowi. Reka Sprawiedliwosci Bozej zaczyna spadac coraz dotkliwiej.
Mt 8-9
Lepiej się tego ująć nie da 👍