Ewangelia 27.09.2022

Kontemplujcie dzisiejszą Ewangelię. Wbrew pozorom słowa, które zawarte są w dzisiejszej ewangelii w bardzo mocny sposób odnoszą się do obecnej sytuacji. Jesteśmy podobnie jak Jezus w drodze. Jesteśmy …Więcej
Kontemplujcie dzisiejszą Ewangelię.
Wbrew pozorom słowa, które zawarte są w dzisiejszej ewangelii w bardzo mocny sposób odnoszą się do obecnej sytuacji.
Jesteśmy podobnie jak Jezus w drodze. Jesteśmy podobnie jak on zatrwożeni tym co przyniesie najbliższa przyszłość. Staramy się znaleźć w naszym najbliższym otoczeniu osoby podobne do nas i w tą podróż zabrać również ich.
I powinniśmy być w pełni świadomi, że w tej naszej podróży w nie jednym miejscu spotka nas odmowa, odrzucenie, stygmatyzowanie. Ostatnie dwa lata dały nam chyba dość sporo dowodów na to.
I nawet Ci najbliżsi, którzy podróżują z nami będą wielokrotnie namawiać nas aby się zemścić, wziąć odwet.
Nie tego jednak uczy nas Jezus. Jezus zawsze sprzeciwiał się złu, nigdy nie szedł na żaden kompromis z szatanem, zawsze głosił prawdę. Ale nigdy się nie mścił. Nigdy nie pozbawia człowieka możliwości nawrócenia się. Nawet jeśli miałoby ono nastąpić na kilka minut przed śmiercią.
(Łk 9, 51-56)
Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa …Więcej
mk2017
Przeciwności potrafią nie tylko zgasić w człowieku zapał do czynienia dobra, ale również obudzić w nim złość i chęć zemsty. To dotknęło również apostołów. Jakub i Jan chcieli nawet posunąć się do metody bardzo brutalnej, ale Jezus zgromił ich. Język przemocy jest językiem obcym Chrystusowej Ewangelii. Kto takiego języka używa w swoim słowie i czynie pokazuje, jak daleko mu jeszcze do chrześcijaństwa …Więcej
Przeciwności potrafią nie tylko zgasić w człowieku zapał do czynienia dobra, ale również obudzić w nim złość i chęć zemsty. To dotknęło również apostołów. Jakub i Jan chcieli nawet posunąć się do metody bardzo brutalnej, ale Jezus zgromił ich. Język przemocy jest językiem obcym Chrystusowej Ewangelii. Kto takiego języka używa w swoim słowie i czynie pokazuje, jak daleko mu jeszcze do chrześcijaństwa. Ale nic straconego. Jan idąc dalej za Jezusem, w swojej Ewangelii i listach na temat miłości Boga i bliźniego pisał najpiękniej. Bliskość Jezusa doprowadziła go do tego, że zamiast ogniem, chciał innych rozpalać miłością. Ks. Tomasz Białoń.