Franciszek był "głównym gościem" na marszu homoseksualistów w Rzymie
Propagandziści trzymali znaki, na których protestowali przeciwko wykrzyknikowi Franciszka "frociaggine", ale jednocześnie go używali. Słowo to jest jednym z ulubionych określeń Bergoglio, które wypowiedział dwukrotnie w maju.
"W tym marszu jest za dużo frociaggine ", czytamy na jednym z napisów niesionych przez mężczyznę ubranego w białą sutannę i owiniętego tęczową flagą z bluźnierczym krucyfiksem.
Inny napis brzmiał: "Ma pan rację, naprawdę wszędzie jest frociaggine, zwłaszcza w toaletach i między prześcieradłami w Watykanie".
Trzeci napis brzmiał: "Dziś Rzym jest rzeką frociaggine, nie tylko w seminariach".
Nie ma wątpliwości, że Franciszek cieszy się uwagą takich wątpliwych postaci.
Obraz: LaNuovaBq.it, Tłumaczenie AI
