Relikwie i cuda w rzeszowskim szpitalu

Relikwie I stopnia, czyli fragment ciała św. Józefa Moscati z Włoch, od ostatniej niedzieli na stałe znalazły się w kaplicy szpitalnej Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie. W Polsce …Więcej
Relikwie I stopnia, czyli fragment ciała św. Józefa Moscati z Włoch, od ostatniej niedzieli na stałe znalazły się w kaplicy szpitalnej Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie.
W Polsce św. Józef Moscati jest mało znany, ale cud kanonizacyjny, jaki pozwolił na wpisanie go w poczet świętych bardzo mocno wiąże się z działalnością Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1. Związany z Neapolem św. Józef Moscati, lekarz i wykładowca medycyny uzdrowił młodego robotnika młodego robotnika, Giuseppe Montefusco.
Jego matce przyśniła się postać w kitlu lekarskim. Rozpoznała jego twarz jako bł. Moscatiego. Odtąd zaczęła modlić się za jego wstawiennictwem, a wkrótce jej syn całkowicie wyzdrowiał z białaczki.
- U nas też jest oddział hematologii, generalnie szpital jest szpitalem onkologicznym, mamy dużo pacjentów nowotworowych, dlatego jedna z naszych lekarek wyszła z propozycją sprowadzenia relikwii tego świętego
- wyjaśnia ks. Krzysztof Bal, kapelan szpitalny.
- Przez ks. biskupa wystosowaliśmy …Więcej
Radek33
Od siebie dodam,że w tym samym szpitalu prawie 7 lat temu 22 maja w dniu ,w którym patronką jest św.Rita w cudowny sposób pod opieką Matki Bożej ponad 2 miesiąceprzed terminem przyszedł na świat mój syn,który przestał rosnąć w 4 miesiącu ciąży.Żona krwawiła niemal nieustannie ostanie 2 miesiące przed narodzinami.Lekarz prowadzący ciąże powiedział że niewiele brakowało a dziecko by nie przeżyło …Więcej
Od siebie dodam,że w tym samym szpitalu prawie 7 lat temu 22 maja w dniu ,w którym patronką jest św.Rita w cudowny sposób pod opieką Matki Bożej ponad 2 miesiąceprzed terminem przyszedł na świat mój syn,który przestał rosnąć w 4 miesiącu ciąży.Żona krwawiła niemal nieustannie ostanie 2 miesiące przed narodzinami.Lekarz prowadzący ciąże powiedział że niewiele brakowało a dziecko by nie przeżyło ,żona miała być kilka godzin wcześniej w tym samym dniu wypisana.Lekarze powiedzieli nam,że musimy być gotowi na wszystko.W ciągu jednej godziny od pierwszych bóli w panice lekarzy niespodziewanie,na świat przyszedł przzez cesarskie cięcie.Ważył niecały kilogram i miał kilka torbieli w główce.Dziś mój syn dzięki modlitwom jest zdrów jak ryba,torbiele zanikły jakiś czas po urodzeniu, niczym nie odbiega zdrowotnie się od rówieśników,trenuje piłkę nożną i nawet przewyższa umiejętniościami sportowymi i inteligencją swoich kolegów.Chwała Panu!