Pan Jezus (11.2021)

Sprawy Ojca i Jego Królestwa wreszcie Jego Domu- one są zawsze pierwsze i najważniejsze. Zresztą kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie nie jest Mnie godzien. Nowe Królestwo jest oderwane nie …Więcej
Sprawy Ojca i Jego Królestwa wreszcie Jego Domu- one są zawsze pierwsze i najważniejsze. Zresztą kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie nie jest Mnie godzien.
Nowe Królestwo jest oderwane nie tylko od waszych kategorii myślenia, lecz pozostaje zarazem i bliskie i bardzo dalekie. Zerwałem więzy śmierci, bo nie jest możliwym aby ona panowała nade Mną, ale pozostaje jedno z Ojcem i jedno z Duchem Świętym.
Serce Moje i ciało radośnie wołają do Boga żywego. Tak, tęsknota Moja za Ojcem i wypełnieniem Jego woli była wówczas pierwszą i nadrzędną
Oto Ja przenikam serca i sumienia i oddam każdemu według jego uczynków. Jeśli nie budujecie przyjacielskiej i intymnej relacji ze Mną na modlitwie i w zjednoczeniu Sakramentalnej więzi miłości, nie będziecie zdolni wzajemnie siebie miłować".

,,Wielkie rzeczy, Moja drobinko, dokonują się zwykle w wielkiej ciemności, co najwyraźniej zaznaczyło się i jest widocznym, gdy patrzycie na życie Mojej Niepokalanej Matki.
Jej odważne ,,Fiat" pociągnęło za sobą …Więcej
przeciwherezjom
Słowa dla maluczkich, pełne pociechy w naszym zagonieniu, zwyczajności i przede wszystkim recepty: "Jeśli nie budujecie przyjacielskiej i intymnej relacji ze Mną na modlitwie i w zjednoczeniu Sakramentalnej więzi miłości, nie będziecie zdolni wzajemnie siebie miłować". Na czym polega ta niby łatwa, pocieszająca receptura? Przecież Pan Jezus podaje ją w formie dość zdecydowanego upomnienia! No …Więcej
Słowa dla maluczkich, pełne pociechy w naszym zagonieniu, zwyczajności i przede wszystkim recepty: "Jeśli nie budujecie przyjacielskiej i intymnej relacji ze Mną na modlitwie i w zjednoczeniu Sakramentalnej więzi miłości, nie będziecie zdolni wzajemnie siebie miłować". Na czym polega ta niby łatwa, pocieszająca receptura? Przecież Pan Jezus podaje ją w formie dość zdecydowanego upomnienia! No zobaczcie, jakie to łatwe: przyjacielska i intymna relacja z Jezusem - modlitewna i eucharystyczna. Czyli w praktyce to łatwiejsze sto razy niż katalog długich modlitw! Np - przystępujesz do Komunii św (oczywiście starasz się godnie i jak najgodniej i duchowo - spowiedź ewentualnie i zewnętrznie) i staraj się rozmawiać w sercu tak zwyczajnie poufale z Tym, Którego nosisz. Np Jezu, wiem że jesteś we mnie, Jezu kocham Cię, Jezu jestem zły, bo to mnie spotkało, no wiesz, Jezu uzdrów mnie itd..... Własnymi słowami - tak w życiu, w pracy, kłopotach. No i warto chwilę, a potem dłuższą i jeszcze dłuższą (to nic strasznego nawet godzina - zobaczycie sami - trzeba spróbować...) w kościele, przed Najświętszym Sakramentem i tak samo rozmawiać, słuchać, być, po prostu być w miłujące ciszy, pełnej Pokoju. Próbujcie, szczególnie kochani kapłani próbujcie - jeżeli któryś z Was tak zacznie czynić, to przyciągnie tłumy naśladowców!!!