Rocznica rzezi wołyńskiej
![](https://seedus3932.gloriatv.net/storage1/o6le2tfdr5iwfotd9vtccdieixwynzssp5pgs6i.webp?scale=on&secure=OwgU65TK6WFyuwTRFsAvPA&expires=1720220670)
Rano w Chełmie odprawiono uroczystą polową mszę świętą, odsłonięto pomnik Krzyża Wołyńskiego oraz wmurowano kamień węgielny pod budowę pomnika ku czci Polaków – ofiar zbrodni dokonanych na Kresach Wschodnich.
W chełmskim Domu Kultury odbyła się sesja historyczna. Zaplanowano także projekcję filmu o zapomnianych miejscach na Wołyniu.
W piątek przed konsulatem ukraińskim w Krakowie manifestowało blisko 150 osób. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski w imieniu rodzin ofiar odczytał petycję skierowaną do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki i premier Julii Tymoszenko.
Zaapelowano w niej o jak najszybsze ustawienie krzyży i innych znaków pamięci na wszystkich mogiłach pomordowanych.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski, autor książki „Przemilczane ludobójstwo na Kresach”, uważa, że historia mordu w Wołyniu została zapomniana. Jego zdaniem, do tamtych wydarzeń nie chcą wracać ani polski, ani ukraiński rząd.
Upamiętnienia miejsc śmierci Polaków na Wołyniu i Podolu żądali w piątek również manifestanci w Lublinie. Mówili, że nie pragną zemsty i rozliczeń. Chcą tylko na mogiłach bestialsko pomordowanych postawić krzyże i tablice z nazwiskami.
Na Ukrainie są nieliczne miejsca pochówku ofiar tragedii sprzed ponad 6o lat. Większość masowych grobów jest zaniedbana. Kresowianie liczą, że kiedyś takie krzyże jak ten odsłonięty w sobotę w Chełmie staną też po drugiej stronie Bugu.