Sergio Russo: Benedykt XVI jest nadal Papieżem… ale nie tylko.

Marco Tosatti
BENEDYKT TO JEDYNY PAPIEŻ! BENEDYKT TO OSTATNI PAPIEŻ!

Jest 11 lutego 2013 roku , kiedy Papież Benedykt XVI ogłasza światu swą sensacyjną rezygnację albo… przynajmniej tak się wydaje!

Jednak jeszcze przed zbadaniem okoliczności tego pamiętnego dnia należy dokładnie, ale prostymi słowami, sprecyzować podstawowe pojęcia wyróżniające instytucję papiestwa, a tym samym dowiedzieć się, że ma ona dwa główne aspekty, które w języku łacińskim , zwyczajowo wskazuje się za pomocą: "munus" i "ministerium" .
"Munus" można przetłumaczyć z wielością znaczeń w języku włoskim, chcemy wybrać słowo „prezent” (dar), ponieważ jest to być może jeden, który określa to najlepiej. Jest to zatem dar, który bezpośrednio pochodzi od Boga i czyni go od Następcą Piotra tym, czym On jest naprawdę: Wikariuszem Jezusa Chrystusa, Następcą Księcia Apostołów, Papieżem Kościoła powszechnego itd.[1]

Choć "ministerium" (ministrstwo , posługa...)- to znaczy, że określa swoje usługi, biura, biuro, funkcję jej wykonanie, i tak dalej.
Dlatego Benedyktowi, 11 lutego, ku pamięci Najświętszej Maryi Panny z Lourdes (dzień nie wybrany przypadkowo, ale celowo ... aby znaleźć się pod opieką Niebiańskiego Przywódcy!): Deklaracja z 11. Luty 2013, w którym Benedykt XVI zrzeka się czynnego sprawowania posługi Piotrowej (zauważmy to dobrze: właśnie ministerium ), ale nie bycia papieżem - tego słynnego munus, jak wspomnieliśmy powyżej - skoro to on sam określi to: „pozostaje papieżem i na zawsze ...”,[2] ergo, jakby chciał powiedzieć (zwięźle do minimum): Benedykt jest i pozostaje papieżem...

A jednak to drugie jest naprawdę osobliwym pytaniem, w którym - należy powiedzieć - rzeczywistość przewyższa i zdecydowanie fikcję ... ale wrócimy do tego później, kiedy będziemy mówić o wizji Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej.
Nawet jeśli - musimy to przyznać, dla przypomnienia - niektórzy słyszeli w tej samej Deklaracji, z powodu pewnych oczywistych błędów gramatycznych i łacińskiej składni, niedostosowanych do wysokiego stopnia wiedzy i mistrzostwa, jakie posiada Joseph Ratzinger w tej dziedzinie. język, jako sygnały, że odszedł i prawie chciał wysłać nieco tajemnicze wiadomości, mające na celu wskazanie jego stanu niepokoju, a nawet przymusu, aby to zrobić ...

A jednak nie opowiadamy się za tą tezą i robimy to z dwóch prostych powodów: po pierwsze, ponieważ Benedykt, ponaglany w tej kwestii, wielokrotnie deklarował, że jego jest: „ dobrowolne wyrzeczenie”, a zatem nie doznałby nacisku lub jakiegokolwiek rodzaju ograniczeń; druga jest aspektem, który przeszedł nieco po kryjomu, ale który uważamy za pierwszorzędny, dla celów ogólnych ram po wielkich wydarzeniach przepowiedzianych przez Pismo Święte i przepowiedzianych przez mistyków.

„Wiadomość”, której gazeta La Repubblica nadała bardzo efektowny tytuł: „ Ratzinger:„ Wyrzeczenie? Bóg mi powiedział. " ! ”[3]

A artykuł kontynuuje, mówiąc: „Sześć miesięcy po ogłoszeniu, które wstrząsnęło światem, "były" Papież wyjaśnia - w wywiadzie opublikowanym przez gazetę Zenit - że podjął decyzję po„ mistycznym doświadczeniu ”... Benedykt, po czym wyjaśnił że nie była to kwestia jakiegokolwiek objawienia się lub podobnych zjawisk, ale raczej „mistyczne doświadczenie”, w którym Pan zrodził „absolutne pragnienie”, aby pozostać zgromadzonym na modlitwie tylko z Nim. które trwałoby przez wiele miesięcy , o czym świadczy źródło, które woli pozostać anonimowe ... ”

Ale ta historia z kolei przypomina nam o wyjątkowej wizji brazylijskiego wizjonera Edsona Glaubera ,[4] z Itapiranga ,[5], w którym sam mówi nam, że: „Dzisiaj, podczas objawienia, Matka Boża [Królowa Różańca i Pokoju] nie przekazała żadnego orędzia, ale pokazała mi ważną wizję: ukazała się z Dzieciątkiem Jezus w jego ramiona. W prawej ręce miał świecący różaniec, a po prawej stronie św. Piotr z księgą i kluczami, a po lewej św. Paweł, który miał księgę i miecz. Byli otoczeni światłem, ale nie tak silnym, jak to promieniujące z niej i małego Jezusa. Pod nimi był globus reprezentujący cały świat.

Podczas objawienia Dzieciątko Jezus poprosiło św. Piotra, aby zwrócił mu klucze, a on był posłuszny. Po oddaniu kluczy św. Piotr ukląkł w modlitwie z pochyloną głową . Tam, gdzie był, zrobiło się ciemniej, ponieważ światło, które promieniował, zniknęło, pozostając przejrzystym tylko tam, gdzie była Dziewica z Jezusem i św. Pawłem.
W tym momencie glob, który był pod nimi, był otoczony wielką koroną cierniową, która chciała go mocno ścisnąć. Zrozumiałem, że są to trudne czasy, przez które będzie musiał przejść Kościół i świat: czasy prób wywołanych duchową ciemnością i wielkim zamętem.

Matka Boża widząc, co się dzieje - jako Matka Kościoła, która pragnie zbawienia wszystkich - opuściła prawą rękę w kierunku globu, a różaniec powoli przesuwał się nad światem, otaczając go. Świecił różaniec Matki Bożej, poruszający się, obracający się po całym globie. Zrozumiałem, co robi ze swoimi dziećmi na całym świecie, które wierzą w Jej objawienia i jej orędzia: aby coraz bardziej się modlić, wstawiając się za Kościołem Jej Boskiego Syna i za ludzkością.

Im bardziej spadał różaniec, tym bardziej promieniował bardzo silnym światłem, w taki sposób, aby odepchnąć tę straszliwą koronę cierniową z globu, pozostawiając ją zniszczoną; pozostał tylko różaniec, jako znak zwycięstwa nad złem i trudnymi czasami. To wtedy Madonna spojrzała na św. Pawła i zrozumiał, że on również musi zejść na kolana, aby modlić się na kolanach ze św. Piotrem, więc światło powróciło również od św. Piotra.

Matka Boża, patrząc na swojego Boskiego Syna, modliła się za Kościół i świat. Dzieciątko Jezus widząc, że ludzkość zaczęła się modlić, przyjął prośbę swojej Najświętszej Matki, aby ponownie przekazała klucze św. Piotrowi; ale Dzieciątko Jezus złożyło klucze w rękach Matki Bożej, która jako Matka Kościoła włożyła je do kluczy św. Piotra. Ona i Dzieciątko Jezus dały nam swoje błogosławieństwo i wizja się skończyła ”.

Ciekawe, prawda? Cóż, niesamowity paralelizm między tym, co deklaruje Benedykt XVI: „ Wyrzeczenie się? Bóg mi powiedział ! », A co opowiada wizjoner Edson Glauber:„ ... Dzieciątko Jezus poprosiło św. Piotra, aby zwrócił mu klucze, a on był posłuszny ! " Chcemy jednak dalej zgłębić tę kwestię, umieszczając kolejne ogniwo, gdy widzący mówi, że: „ Święty Piotr ukląkł z pochyloną głową w modlitwie. „Porównując to z tym, co sam Benedykt XVI powiedział podczas modlitwy Anioł Pański 24 lutego 2013 r .:„ Pan wzywa mnie, abym „wstąpił na górę”, aby jeszcze bardziej poświęcić się modlitwie i medytacji ”.

I znowu: „wejście na górę” niewątpliwie przywodzi na myśl analogiczne wydarzenie Mojżesza , Boskiego Prawodawcy, który wszedł na górę, aby otrzymać Prawo od Boga , podczas gdy w międzyczasie jego brat Aaron , arcykapłan, zgadza się, że lud Izraela są wypaczeni, wielbiąc złotego cielca, a tym samym dokonując tragicznej apostazji (i przy wsparciu Najwyższego Kapłana!).

Idźmy dalej, bo „rzecz” staje się coraz bardziej istotna ...

W związku z tym Benedykt oświadcza, że jego rezygnacja wejdzie w życie od godziny 20:00 w dniu 28 lutego 2013 r.
Otóż jest pewne (skoro sami zadeklarowali), że Jan Paweł II i Benedykt XVI znali w całości tajemnicę fatimską ... dlatego, jeśli Ojciec Święty teraz bardzo chce się modlić, to jednak nie uczyni tego „idąc na górę ”, ale pójdzie prosto do Ogrodu Oliwnego , ponieważ doskonale wie, że jest to czas Kościoła Getsemani , co potwierdzają różne objawienia maryjne , rozsiane po całym świecie, ale nawet więcej, dramatycznie podkreślone różnymi „łzami” - i są to łzy krwi! - że Jezus i Maryja wylewają na Kościół i całą ludzkość.
„Kościół wejdzie do chwały Królestwa tylko przez tę ostatnią Wielkanoc, kiedy będzie podążał za swoim Panem w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Królestwo nie zostanie zatem wypełnione przez historyczny triumf Kościoła zgodnie ze wznoszącym się postępem, ale przez zwycięstwo Boga, nad ostatecznym uwolnieniem od zła, które sprawi, że Jego Oblubienica zstąpi z nieba. Triumf Boga nad buntem zła przyjmie formę sądu ostatecznego po ostatnim kosmicznym przewrocie tego przemijającego świata. "[6]

Jednak Pan Jezus przed pójściem na modlitwę do Ogrodu Oliwnego - opowiadają Ewangelie - obchodził w tym momencie Wielkanoc ze swoimi apostołami: „Powiedziawszy to, Jezus był bardzo wzruszony i oświadczył:„ Zaprawdę, naprawdę ja powiedz ci: jeden z was mnie zdradzi . " Uczniowie spojrzeli po sobie, nie wiedząc, o kim mówi. A jeden z uczniów, ten, którego kochał Jezus, siedział przy stole obok Jezusa. Szymon Piotr skinął na niego i rzekł do niego: „ Powiedz , kto to jest ten, o którym mówisz?”. A on, tak opadając na piersi Jezusa, zapytał go: „Panie, kto to jest?” Wtedy Jezus odpowiedział: „To on jest tym, któremu Umaczam i dam kęs”. Maczając kęs, wziął go i dał Judaszowi Iskariocie, synowi Szymona. A potem, po tym kęsie, wszedł w niego szatan. Wtedy Jezus powiedział do niego: „ Co masz zrobić, zrób to jak najszybciej ”.

„Wtedy Jezus poszedł z nimi [to prawda, jego apostołowie, ale także, w perspektywie wykraczającej poza bezpośredni rozwój historii ludzkości, przez„ oni ”możemy również rozumieć: ich następców, biskupów lub kardynałów, którzy są] na farmie , zwany Getsemani i powiedział do swoich uczniów: „ Usiądźcie tutaj, a ja pójdę się modlić ”.

Dlatego Benedykt znajduje się teraz w „klauzurze św. Piotra”[7] i w samotności módlcie się w ciszy ...
W międzyczasie kardynałowie spotykają się na konklawe, aby wybrać „następcę” Benedykta: wybierają go w piątym głosowaniu, w drugim dniu konklawe (13 marca 2013 r.),[8] i jest to fakt wskazujący na nieprawidłowości , zgodnie z tym, co zostało ustalone w Konstytucji Apostolskiej św. Jana Pawła II Universi Dominici Gregis, która dokładnie reguluje „wakat Stolicy Apostolskiej i wybór Papieża Rzymskiego”, w którym zaleca się nieprzekraczanie czterech dziennych głosów ...[9]
A w każdym razie to, jeśli chcemy, mogłoby też być drobiazgiem (zważywszy jednak, że wszyscy kardynałowie się zgodzili!), Ale porozumienie osiągnięto - między innymi potajemnie ! - wśród niektórych kardynałów między sobą, aby wybrać własnego ulubionego kandydata:

„Potwierdzając również zalecenia Poprzedników, zabraniam każdemu, nawet jeśli zostanie mu przyznany godność kardynała, zawierania umów, za życia Papieża i bez konsultacji z nim, w sprawie wyboru jego Następcy, obiecywania głosów lub podejmowania decyzji w tym względzie w prywatnych klasztorach. " (Universi Dominici Gregis, nr 79);

„Kardynałowie elektorzy powinni także powstrzymać się od jakichkolwiek form przymusowych negocjacji, porozumień, obietnic lub innych zobowiązań, które mogą zmusić ich do oddania lub odmówienia głosu jednemu lub kilku. Gdyby tak się stało, chociaż pod przysięgą, postanawiam, że to zobowiązanie jest nieważne i że nikt nie jest zobowiązany do jego przestrzegania; i niniejszym nakładam ekskomunikę lataesententiae [ze skutkiem natychmiastowym!] na tych, którzy łamią ten zakaz . " (Id., 81);

„Podobnie zabraniam Kardynałom poddawania się przed wyborem, to znaczy podejmowania zobowiązań za obopólną zgodą, zmuszając się do ich wykonania w przypadku podniesienia jednego z nich do pontyfikatu. Nawet te obietnice, jeśli w rzeczywistości zostały złożone, chociaż pod przysięgą, ogłaszam je nieważnymi. " (Id., 82).

I faktycznie, zgodnie z oświadczeniem - jak dotąd nigdy nie zaprzeczył! - o zaginionym obecnie, ale obecnym w książce-biografii belgijskiego kardynała Godfrieda Dannelsa, w której relacjonuje zwierzenia prałata złożone dziennikarzom J.Mettepenningenowi i K.Schelkensowi, wspomniany kardynał ujawnił im, że grupa kardynałów i biskupi (których też był częścią) przez lata pracowaliby nad przygotowaniem wyborów JM Bergoglio , wszyscy byli kardynałami, którzy sprzeciwiali się Josephowi Ratzingerowi: w rzeczywistości była to grupa utrzymywana w tajemnicy, którą kardynał Danneels sam określił jako „klub mafijny , która nosiła imię St. Gallen. ”!

Błogosławiona przyszłość, prałat Fulton J. Sheen , w jednym ze swoich ognistych kazań powiedział pewnego dnia: „ Powstanie fałszywy kościół: jeden jest Kościół Chrystusowy, ale fałszywy prorok stworzy inny. Ten fałszywy kościół będzie światowy, ekumeniczny i globalny: federacja kultów. Religie utworzą pewien rodzaj planetarnego stowarzyszenia. Światowy parlament wszystkich wyznań, który zostanie pozbawiony wszelkich boskich treści, stając się symbolem mistycznego ciała antychrysta. Kościół na ziemi będzie miał Judasza Iskariotę i będzie to fałszywy prorok. Szatan zwerbuje go spośród naszych biskupów . "[10]

Wróćmy jeszcze raz do „koncepcji kluczowej”, na której bardzo nam zależy, aby została dobrze przyjęta ...

Jest więc tylko jeden - i koniecznie musi być! - namiestnik Chrystusa, jako wyraz jedynej wiary , widzialnej głowy (ponieważsam Chrystus jest niewidzialną głową ) ciała-Kościoła : ciała, które absolutnie nie może być „dwugłowe”, jak by się zdawało, odwrotnie w naszych czasach, w dzisiejszej (a także nieedytowanej) fazie 2000-letniej historii Kościoła. Ta niezbywalna wyjątkowość wyjaśnia również, dlaczego w ciągu stuleci chrześcijaństwo walczyło zaciekle, a nawet krwawo, aby zawsze i za wszelką cenę przywrócić tę wyjątkowość, którą jest jedyny i jedyny Następca Piotra pasuje do tego, co powinno.

Podobnie, z innych powodów, ten organ-Kościół nie może pozostać „bez głowy” (z wyjątkiem tymczasowych i przejściowych okresów), a to wyjaśnia, dlaczego wśród swoich priorytetów kardynałowie chcą dokonać wyboru jak najszybciej , by był nowy i wyjątkowy papież.

Wynika z tego, że: nigdy, przenigdy nie będzie „papieża emeryta” - nawet jeśli Benedykt XVI, będąc bezpośrednio natchnionym przez Boga (jak widzieliśmy), uciekł się do tego „fortelu” - uczynił to w taki sposób, aby Kościół, oblubienica Chrystusa, nie pozostała pozbawiona jej Katékon ...[11]

I nawet jeśli ten fortel, przynajmniej na początku zadziałał, grając właśnie na asonance / kongruencji terminu „biskup emerytowany”[12] jest obecnie absolutnie konieczne, aby ujawnić światu, jaką rzeczywistą rolę w Kościele pełnią „dwaj bohaterowie”, aby nie przedłużać nadmiernie dwuznaczności, która, choć początkowo okazała się użyteczna, zgodnie z czym zostało polecone przez Pana, aby «nie zdarzyło się, że zbierając chwasty, wyrywa się z niego dobrą pszenicę», niemniej w naszych czasach trzeba było to bardzo jasno wyjaśnić, aby nie mylić nadmiernie "prostych!"

Drodzy Czytelnicy, Ostrzeżenie jest już bliskie ... i naprawdę nie chcielibyśmy, aby to jedyne „żniwo” złapało was nieprzygotowanych, skoro dziś weszliśmy już w te fatalne dni, w których Jezus, jak we wspomnianej przypowieści, powie: Żniwiarze: „... zerwijcie chwasty [to, które ma się stać - niestety! - tych, którzy dali się namówić siłom demonicznym, zaangażowani w zadanie naznaczenia jak największej liczby osób na czole i ręce ] i związali ją w wiązki, aby ją spalić; pszenica [to odwrotnie, są tymi, którzy dali się przekonały siłą anielskim;,zobowiązali się również do odciśnięcia boskiej pieczęci na czole jak największej liczby dusz ]...

Proponujemy teraz znaczną część Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej (wraz z naszym osobistym komentarzem), upublicznionej 26 czerwca 2000 r., W której trzej pastuszkowie mówią, że:

„[...] I widzieliśmy w niezmiernym świetle, którym jest Bóg - w tym„ niezmiernym świetle ”, którym jest Bóg, trzej pastuszkowie teraz widzą (moglibyśmy to bezpiecznie potwierdzić) tymi samymi„ oczami Boga ”, właśnie ponieważ są oświetleni tym „ogromnym światłem”, a teraz rozumieją wszystko doskonale: dlatego widzą przyszłość, ale w szczególności, widzą przyszłość Kościoła, "poza" ... Ten, kto obserwuje rzeczy „w lustrze”, wie doskonale, że zobaczy je w „lustrze”, to znaczy bardzo podobnym do rzeczywistości, a jednak wcale nie takim samym, i zauważamy to zwłaszcza, gdy patrzymy na coś napisanego: nie rozumiem nic… to wszystko do góry nogami!
I właśnie z tej perspektywy widzą: - biskupa ubranego na biało[13] - a ten, który jest ubrany na biało (zwróćmy szczególną uwagę), jest po prostu biskupem: Bergoglio, tym, który nazywa siebie „Franciszkiem”![14]

I to tutaj musimy przypomnieć sobie to, co właśnie powiedzieliśmy o „nieważnych rezygnacjach” i „nieważnych wyborach”!

„Mieliśmy przeczucie, że to Ojciec Święty ” - tutaj jest to szczegół, który być może tylko nieliczni zauważyli: czasownik presentire (i definicja, którą bierzemy z jednego, spośród wielu słowników języka włoskiego, dodając ponadto , że znaczenie tego czasownika jest prawie identyczne nawet w języku portugalskim, oryginalnym języku omawianego tekstu), oznacza to dokładnie „poczuć w duszy wskazówki przyszłej realizacji możliwości, przeważnie niezadowolonej; zapowiedź (nieszczęścia); na przykład: przeczucie, że nieszczęście ma się wydarzyć (lub się wydarzy). "

Ale… to tylko „przeczucie”, że był to Ojciec Święty , ponieważ w rzeczywistości jest biskupem, a jest to właśnie Bergoglio! Aby to potwierdzić, w „następnej scenie” trzej pastuszkowie nie mają już żadnych wątpliwości, teraz widzą Benedykta, a mianowicie „[…] Ojca Świętego… przekraczającego wielkie miasto na wpół zrujnowane i na wpół drżące, z wahającym się, dotkniętym bólem i bólem, modlić się za dusze trupów, które spotkał na swojej drodze [...] "
W "wielkim mieście, na wpół zrujnowanym" osobiście widzimy Kościół naszych czasów, żałośnie zniszczony przez wilki i dziki, miasto, po którym dziś wędrują głównie "trupy dusz", dusze martwe z powodu grzechu śmiertelnego, iw którym tylko pokorne owce z Maluczkiego Stadka stawiają opór ...[15]
Sergio Russo i Rosanna Boccacci
(zaczerpnięte z książki „ Zamknięte serca, zamknięte umysły, zamknięte kościoły ... Otwarte niebo !”, ukaże się na platformie Amazon)
***
[1] Wszystkie terminy, które można odliczyć od Księgi Papieskiej, zanim… nowy bieg kościoła modernistycznego dostał się w swoje ręce!
[2] Benedykt XVI, Audiencja generalna, 27 lutego 2013 r.
[3] La Repubblica, 23.08.2013; przewidywane jednak także przez inne serwisy: Il Sismografo, 20.08.2013; informacja.it, 20.08.2013; i inni.
[4] Wizja z dnia 27.06.2015 r.
[5] Biskup Itacoatiara (obejmująca wioskę Itapiranga w Amazonii) Msgr. Carillo Gritti, oficjalnie zatwierdził kult związany z objawieniami Itapiranga (31 stycznia 2010) i uznane na więcej niż jednej okazji nadprzyrodzone pochodzenie samo (szczególnie w przedmowie do książki komunikatów, w którym sam biskup udzielił mu placet do publikacji).
[6] CCC, przyp. 677.
[7] Benedykt XVI, Audiencja generalna 27 lutego 2013 r.
[8] „Ostatniego popołudnia 13 marca wypadek podczas podróży spowodował, że czwarte tego dnia głosowanie, piąte konklawe, które rozpoczęło się pierwszym głosowaniem wieczorem 12 marca, zostało odwołane. Zostało to ujawnione w jej nowej książce Francisco, vida y revolución (artykuł redakcyjny El Ateneo) przez argentyńską dziennikarkę Elisabettę Piqué, korespondentkę „La Nación” ”. ( La Stampa, 31.10.2013).
[9] „... więc w następnych dniach, jeśli wybory nie odbyły się w pierwszym głosowaniu, trzeba będzie przeprowadzić dwa głosowania zarówno rano, jak i po południu ...” (n. 63).
[10] Fulton J. Sheen, Kazanie z 26 stycznia 1947 , źródło: Martino Mureddu. (Te przekazane przez nas słowa, choć są obecne na wielu stronach, zarówno w języku angielskim, jak i włoskim, poświęconych słynnemu amerykańskiemu biskupowi i kaznodziei, nie zdążyliśmy jeszcze zidentyfikować, z której księgi zostały dokładnie wzięte: dlatego będziemy wdzięczny każdemu, kto o nich wyraźnie wspomniał. [Na razie umieszczamy tutaj publikację, która wydaje nam się najbardziej prawdopodobna, że je zawiera, nawet jeśli obecnie nie możemy tego potwierdzić: Flynn T & L. The Thunder of Justice. Maxkol Communications, Sterling, VA, 1993 ]).
[11] „Jeden z najbardziej zagadkowych wersetów obecnych w Piśmie Świętym jest również powiązany z papiestwem (w 2 Tes 2 : 6-7 ):„… A teraz wiecie, co stoi na przeszkodzie jego ujawnieniu [antychrysta], co nastąpi za jego godzinę. Tajemnica nieprawości jest już w toku, ale konieczne jest, aby ci, którzy ją dotąd ukrywają, zostali usunięci [tzw.]! ». Katéchon (lub catéchon) to grecki termin, który oznacza dokładnie „to, co powstrzymuje” lub „ten, który powstrzymuje”. A tą duchową „przeszkodą” (która działa jako „hamulec” w pełnej manifestacji postaci antychrysta) jest - według najpoważniejszych i najbardziej akredytowanych badań apokaliptycznych i eschatologicznych - czym (a nawet lepiej - on) jest czerwony smok, u schyłku czasów (a więc ... naszych czasów!), będzie próbował się pozbyć ... Wyeliminować go? (nie udało mu się to od dwóch tysięcy lat!) i dlatego spróbuje to przekształcić, a może dokładniej, zniekształcić ... tę „przeszkodę”, którą, jak można było zacząć domyślać, reprezentuje właśnie instytucja papiestwa, właściwa dla jedynego kościoła katolickiego! " (Sergio Russo, Czy to ty, czy powinniśmy czekać na innego?)p. 41, Selfpublishing, 2018).
[12] Tym „nieredukowalnym”, którzy, odwrotnie, uważają tytuł „papieża emerytowanego” za „normalny”, zamiast tego zwracamy uwagę, że również u podstawy ponownie proponuje się tę samą wyjątkowość, która w rzeczywistości znajduje się już na szczycie nie ma „kapłana emeritus”, ponieważ jest on „kapłanem na wieki…”, czerpiąc swoją legitymację z Jezusa Chrystusa, króla, proroka i… w istocie kapłana: a zatem jeden Chrystus, jedno kapłaństwo / kapłan (brak „emerytowanego” następnie), ponieważ jest jedno ciało, jedna głowa, jedna wiara, aby… Bóg był wszystkim we wszystkich!
[13] Podczas swojej podróży do Fatimy, która odbyła się 13 maja 2017 r., Bergoglio złożył zaskakującą „deklarację własną”: „Como Bispo vestido de branco…”, „Jak biskup ubrany na biało …” Mówi po portugalsku i niesamowicie się tak prezentuje, gdy tylko przybył do Fatimy, w swoim przemówieniu inauguracyjnym, przed półmilionem ludzi z całego świata! ”
[14] W dniu swojego wyboru JM Bergoglio przedstawia się z tymi precyzyjnymi słowami, przeanalizujmy je pokrótce, ponieważ są one naprawdę interesujące, a także orientacyjne:
«Bracia i siostry, dobry wieczór! (Zaczyna się od światowego „dobrego wieczoru”, zamiast sprawić, że moc Boża wybuchnie najświętszym: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”).
Wiecie, że obowiązkiem Konklawe było wydanie biskupa Rzymowi. (Obowiązkiem Konklawe jest wybór Następcy św. Piotra, Najwyższego Pasterza Kościoła powszechnego).
Wygląda na to, że mój brat Cardinals pojechał po niego prawie na koniec świata. (To, co tu mówi, jest naprawdę prorocze, chociaż w stylu proroka Balaama, który chcąc nie chcąc, jest zmuszony powiedzieć prawdę: przyszedł na koniec czasu, na koniec świata, preludium do „nowa ziemia i nowe niebo”.
Ale my tu jesteśmy. Dziękuję za przyjęcie. Wspólnota diecezjalna Rzymu ma własnego biskupa: dziękuję! (A gdybyśmy jeszcze tego nie wymyślili ... powtarza nam to ponownie!)
Przede wszystkim chciałbym pomodlić się w intencji naszego emerytowanego biskupa Benedykta XVI. Módlmy się wszyscy razem za niego, aby Pan go pobłogosławił, a Matka Boża go strzegła ”. (Benedykt natychmiast spadł z rangi: dla Bergoglio nie jest już „emerytowanym papieżem”, ale jest trochę niższy od niego, ponieważ jest rzeczywiście „biskupem diecezjalnym”!)
[15] - Ta inna refleksja na ten temat też jest naprawdę znacząca: „Wyrażenie„ jak w lustrze ”brzmi tak dziwnie i osobliwie, że mi osobiście przypomina inne, prawie identyczne! I znajduje to przesłanie ( n. 2505 z 4 kwietnia 2005 r.) O wciąż trwających objawieniach maryjnych w Anguera w Brazylii, przekazanych przez widzącego Pedro Regisa : „Drogie dzieci, módlcie się sercem i nie odejście od prawdy. Nadejdzie dzień, kiedy w domu Bożym będzie pogarda i wyrzucone zostanie to, co święte. Jeden "xino" zasiądzie na tronie, przeciwstawiając się wielu, ale Bóg jest Panem Prawdy. Nie możecie zrozumieć tego, co wam teraz mówię, ale pewnego dnia zostanie wam to objawione i wszystko stanie się dla was jasne.Tajemnicą jest tutaj lustro. Jako dzieci bądźcie pewni siebie. Jako słudzy bądźcie wierni. Bóg ma wszystko pod kontrolą. To jest przesłanie, które przekazuję wam dzisiaj w imię Trójcy Przenajświętszej. Dziękuję za umożliwienie mi ponownego zjednoczenia się tutaj. Błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Trwajcie w pokoju ».
Cóż, zwornik jest zatem w: „lustro, oto tajemnica!”
Dlatego też wydaje się, że i my widzimy Ojca Świętego, a jednak, jeśli wyglądamy lepiej (to znaczy `` przed lustrem '', w tym ogromnym świetle, które może dać tylko Bóg, iz którego ci, którzy czczą i kochają Jego Matkę) czule) zamiast tego widzimy biskupa ubranego na biało „przechodzącego” ... który nie jest Ojcem Świętym, a jednak jest do niego podobny! A co oznacza bardzo dziwny termin „xino” ? Dlatego jeśli postawię to słowo przed „lustrem”, to przeczytam (zwierciadlanie!) „Onix” : łaciński termin, który po włosku oznacza „onyks” … i jest to „czarny kamień” par excellence! A może… właściwsze byłoby powiedzenie: „czarny Piotr”?
Jest wielki znawca proroctw św.Malachiasza (ale teraz należy pamiętać, że w tych 112 mottach przedstawionych przez naszego świętego na temat papieży jest również kilku antypapieżów, a dokładnie dziesięciu), dlatego ten uczony o imieniu Olaf Maria Schmeig w swojej książce zatytułowanej „ Przepowiednia ostatniego papieża” (Edizioni Fazi, 2001) odkryła i wykazała, mając w ręku dokumenty, że przed „petrus romanus” należy wstawić dalsze „powiedzenie”: motto, które z niewytłumaczalnych powodów zostało utracone, a mianowicie: „caput nigrum”, co oznacza: „czarna głowa”! Jednak to szczególne motto w rzeczywistości nigdy nie zaginęło całkowicie w wyobraźni wielu wiernych, zwłaszcza Rzymian, ponieważ zostało zachowane jako `` czarny papież '' do tego stopnia, że - jeśli wszyscy dobrze pamiętacie - Było wielkim oczekiwaniem, kilka lat temu, że nawet czarny kardynał zasiądzie na tronie Piotra! To powiedziawszy, w Kościele katolickim jest jednak tylko jedna postać, którą właśnie określa się mianem „czarnego papieża” i jest on przełożonym zakonu jezuitów . W rzeczywistości Bergoglio jest naprawdę jezuitą i był także przełożonym prowincjalnym (w Argentynie) tego zakonu! (S. Russo, op. Cit., Str. 47–49).

marcotosatti.com/…-e-ancora-il-papa-ma-non-solo/
...
Ostatni "wywiad" z Papieżem Benedyktem XVI
...
Tekst prawny zawierający 300 stron: Czy rezygnacja Benedykta byłaby nieważna?

Marco Tosatti (...) klucz do tajemnicy "dwóch" papieży tkwi w strategicznym i inteligentnym sposobie, w jaki Benedykt pisał szczególnie nieważną rezygnacje i jak zachowywał się po "rezygnacji"(...)

"Motyw"; Ale sprzeciw pojawi się natychmiast: dlaczego Benedykt miałby to wszystko zaplanować?
Być może, jak wielu twierdzi, ponieważ było oblężone przez wewnętrzną gałąź (dobrze znaną mafię z St. Gallen ) i / lub przez międzynarodową presję, jak wtedy, gdy Obama zablokował Swift kod rachunków watykańskich: tutaj .
Zdaniem niektórych „staroświecki” Kościół katolicki był ostatnią przeszkodą dla globalistycznych i ponadnarodowych projektów mających na celu stworzenie obok reszty nowej religii synkretycznej i ekomasońskiej. Tutaj .
Dlatego podstęp nieważnej rezygnacji był jedyną rzeczą, jaką Ratzinger, teraz samotny i otoczony, przytłoczony przez wrogie media, mógł zrobić, aby uratować Kościół.
Od ośmiu lat swoim zachowaniem Benedykt stara się nam uświadomić, że papież jest NIM i TYLKO NIM, czynami i słowami. Fantazje? Porozmawiajmy o.

Zostaje opublikowany pierwszy tekst prawny, który wszystko potwierdza

Ten pogląd został już częściowo przedstawiony przez nas tutaj w artykule, w którym skoncentrował się na dziwnych błędach łaciny w końcowej deklaracji rezygnacji Ratzingera, która służyła zwróceniu uwagi , na specjalnie napisany dokument nieważny.

Tym razem na potwierdzenie hipotezy pojawia się pierwszy TEKST PRAWNY poświęcony pytaniu: „Benedykt XVI: Papież „emeryt ”? , tom prawie 300 stron opublikowany w języku angielskim, hiszpańskim i portugalskim, dostępny również w ebooku, przez kolumbijskiego prawnika i byłego profesora uniwersytetu prawa cywilnego i handlowego Estefania Acosta tutaj

Co naprawdę ma znaczenie w różnych kwestiach
Książka technicznie odnosi się do wszystkich zarzutów, które zostały wysunięte do tej pory przeciwko wyborowi Bergoglio w 2013 roku: od interwencji mafii z St. Gallen - z sensacyjnymi deklaracjami kard. Danneels - do możliwego stanu ekskomuniki Bergoglio, do jego przewiewnego członkostwa w masonerii itp. itp.
Prawnik Acosta odrzuca kilka z nich, niektóre pomniejsza i nadal uznaje je za prawdziwe, ale nie "dirimenti" z prawnego punktu widzenia

Prezentacja książki wyjaśnia, CO naprawdę MA ZNACZENIE dla Acosty : „ Jest to pierwsza książka, która oferuje, z akademickim rygorem i w systematyczny sposób, kanoniczny dowód, że Benedykt XVI nigdy nie zrzekł się ważnie urzędu Biskupa Rzymu, dla którego pozostaje jest jedynym prawdziwym papieżem Kościoła katolickiego, któremu wszyscy katolicy winni są wierność i posłuszeństwo pod groźbą schizmy. W konsekwencji tej i innych nieprawidłowości poprzedzających i towarzyszących wyborowi kardynała Jorge Mario Bergoglio na konklawe w 2013 r., „Franciszek” jest prawdziwie antypapieżem, to znaczy bezprawnie zajmuje tron Piotrowy, a zatem uznając go jako Papież jest przynajmniej obiektywnym zaprzeczeniem prawdy ”.

Badanie sposobu „konstruowania” rezygnacji.
Prawnik Acosta wyjaśnia sprawę następująco: „Książka pokazuje, jak tekst "Deklaratio" napisany przez Ratzingera został starannie przygotowany, tak aby początkowo nie został zauważony że Benedykt w żadnym wypadku nie rezygnuje z urzędu Papieża. W istocie widzimy, jak w wypowiedziach po rezygnacji Benedykt poda różne wskazówki, aby tę rzeczywistość można było odkryć poprzez wnikliwą analizę tekstu, który - co nie jest zaskakujące - jest pełen łacińskich błędów, aby odwrócić uwagę. Dalszymi wskazówkami jest również fakt, że Benedykt nadal ubiera się na biało (usprawiedliwiając się surrealistycznym powiedzeniem, że „nie ma już czarnych sutann w swojej szafie” red); następnie chciał zachować swoją rezydencję w Watykanie, swoje imię, swoje apostolskie błogosławieństwo i nieustannie powtarza, że „papież jest tylko jeden”, nie deklarując, którym z nich jest ”...
(… klaszcząc dłonią w podłokietnik, jakby chciał powiedzieć „Zucconi!”, Ed).

„Uwaga - kontynuuje Acosta - kluczem do nieważności rezygnacji nie jest to, że Benedykt był„ zmuszony ”. Benedykt działał swobodnie w tym sensie, że wiedział, co robi, wiedział, że nadal będzie Papieżem, ponieważ nie rezygnuje z BYCIA Papieżem ( munus ), ale po prostu oświadczył, że wyrzeka się pracy (władzy) papieża ( ministerium) lub w celu wykonania (jednak tylko niektórych) praktycznych działań papieża. A to unieważnia jego rezygnację, jak zobaczymy, ponieważ „bycie” i „działanie” są dla papieża niepodzielne.(...)

Prawny kluczowy węzeł podświetlony przez Acosta

Podstawową kwestią jest to, że nie można BYĆ papieżem BEZ CAŁKOWITYCH władzy Papieża, ponieważ munus (być) i ministerium (robić) są niepodzielne, co potwierdził również Sekretarz Nuncjatury Apostolskiej Mons Sciacca w 2019 r. (Red.).

Ratzinger oświadcza w swojej rezygnacji - że skoro praktyczne praca (ministerium), które obejmuje BYCIE papieżem (munus), stało się dla niego uciążliwe , to zrzeka się robienia niektórych rzeczy jako papieża (takich jak „głoszenie Ewangelii i sterowanie łodzią Piotra”). ”). Nigdy nie ciążyło mu to, by BYĆ papieżem. Ważyły na nim tylko niektóre praktyczne rzeczy, które robi papież.

Ale to jego stwierdzenie NIE oznacza, że JUŻ NIE jest on papieżem.
Ponieważ "Munus" i "ministerium" są niepodzielne, aby być papieżem, nie musi on nawet nic robić jako papież.
Czy rozumiesz? Jeśli papież chce zrezygnować, nie może zatrzymać munus (BYCIA) i wyrzec się tylko uciążliwych rzeczy ministerium (ROBIENIA). Zbyt wygodne. Z tego powodu rezygnacja Ratzingera jest sprytnie i świadomie skonstruowana jako PRAWNY NONSENS.

Więc Benedykt NIGDY NIE ZREZYGNOWAŁ, ponieważ rezygnacja jest NIEWAŻNA, a papiestwo NADAL JEST, i TYLKO JEGO od tego czasu, jak wszyscy powtarza: Papież JEST - TYLKO - JEDEN ”.
I faktycznie, na dowód, Benedykt XVI nadal „irytująco” ubiera się na biało, podpisuje Pontifex pontificum itp.
Karta. Pell protestuje przeciwko jego postępowaniu, a media głównego nurtu próbują to naprawić, jak powyżej.

Trywialna metafora
Kręci ci się w głowie? Zrozumiałe, ale spróbujmy przyziemnego przykładu , aby się zbytnio nie stresować. Wyobraźmy sobie gościa o imieniu Carlo mówiącego:
„Wiesz: rzeczy do zrobienia, które wymagają BYCIA MĘŻEM Łucji, stały się dla mnie bardzo uciążliwe, więc deklaruję rezygnację z ich robienia, ergo nie jestem już mężem Łucji”. To zdanie nie upoważnia Carla do zaprzestania BYCIA mężem Lucii, nawet jeśli nie robi już niektórych z najbardziej uciążliwych rzeczy jako mąż.
Dopóki nie dochodzi do prawnego rozwodu i utraty wszystkich praw i obowiązków małżeńskich, Carlo jest mężem Lucii i nie może poślubić swojego nowego kochanka Franco.
Jeśli Franco ogłosi, że jest prawowitym mężem Lucii, bez rozwodu z Carlo, Franco kłamie i podlega karze. To subtelne, ale spróbuj iść do sądu z żoną i zgodnie z propozycją Carlo oświadczyć, że już się rozwiodłeś: zobaczmy, co odpowie sędzia.

Wnioski
Krótko mówiąc, Ratzinger nie popełnił „przypadkowego błędu” w swojej rezygnacji, ponieważ są one skonstruowane zgodnie z logiką prawną, która nie jest przypadkowa; konsekwentnie nadal jest papieżem i czyni to „przez służbę”, co jest prawnie niemożliwe. Więc jeśli mówi, że papież jest jeden, to w sposób dorozumiany mówi nam, że jego rezygnacja jest nieważna i został zmuszony do tej sztuczki .

Teraz, poza aspektem technicznym, w którym możesz się na chwilę zgubić, jeśli nie jesteś prawnikiem, zarysowany scenariusz, choć może być niewiarygodny, zapewnia, że wszystkie elementy układanki łączą się ze sobą, a tak naprawdę są łagodne. Benedykt - jedyny namiestnik wcielonego Logosu, który pozostał na ziemi - oprócz zasłaniania swojego języka, zawsze mówił prawdę, zachowując się spójnie ze swoją deklaracją i ze swoim męskim i zakonnym stylem. Sztuczka? Nie. W końcu musiał coś zrobić, czy nie, aby bronić Kościoła przed tymi, którzy naciskali na niego, by go odesłali? Wina „innych”, jeśli zaślepieni pragnieniem władzy, nie zdawali sobie sprawy, że Declaratio nie było prawomocne i dziś stanowi dla nich rodzaj atomowej bomby zegarowej.

Acosta konkluduje: „ Ratzinger jest niejednoznaczny, żeby nie kłamać , wiedząc, że w pewnych przypadkach i pod pewnymi warunkami dwuznaczność jest moralnie uzasadniona. Dlatego nigdy nie odpowiada jasno, dlatego jego odpowiedzi są enigmatyczne, dlatego jego „rezygnacje” są równie „skodyfikowane”: wydawało się, że zrezygnował z bycia papieżem, ale w rzeczywistości to, co robi, to „poddanie się” niektórym praktyczne funkcje, które według niego odpowiadają papieżowi. I to częściowe, niepełne lub częściowe „wyrzeczenie się” jest nieważne, ponieważ stoi w sprzeczności z prawem Bożym: jest sprzeczne z instytucją papiestwa, które opiera się na jednej głowie, co uczynił Jezus, wybierając na papieża tylko Piotra, i jest sprzeczne z pełnią władz, którymi cieszy się pontyfikat na mocy boskiego prawa ”. (Nie jest niejednoznaczny, tak się jedynie wydaje , a jego wypowiedzi są fałszowane ,wie więcej ...dopow.)
***
Zobaczmy teraz, czy któryś z konserwatystów zbierze wkłady, być może nawet wycofa się (ze szczyptą dobrej woli) z jakiejś granitowej pozycji i zaryzykuje coś, i zobaczmy, czy bergogliańscy moderniści będą w stanie odpowiedzieć rzeczowo i rozmontować tę rekonstrukcję . Prawdopodobnie pojawią się zwykłe pogardliwe oskarżenia o spisek, mury obojętności, osobiste ataki, a może bezużyteczne odpowiedzi typu: „Papież jest papieżem”. Niestety na tym właśnie polega wątpliwość.
Takie reakcje byłyby nawet bardziej szkodliwe niż już ciężkie, ostatnie własne cele głównego nurtu myślenia, wszystkie po stronie Bergoglio.
Nie ma potrzeby atakowania, jesteśmy otwarci. Trwa debata i może najlepszy wygra na techniczno-prawnych podstawach, o ile wymiana odbywa się między właściwymi, świadomymi, uczciwymi intelektualnie ludźmi i zainteresowanymi Prawdą.

PS - Kopiujemy tekst Declaratio w całości po łacinie, a następnie po włosku (na orginalnej stronie). Uwaga, jak już pisaliśmy w ostatnim artykule, do którego link znajduje się na początku, Watykan przetłumaczył na języki, w tym na język włoski, słowo munus zawsze z posługą . Porównaj z wersją łacińską. Chcieć dobrze przemyśleć, bo dla Papieża "munus" i "ministerium" są niepodzielne. Źle myśleć, (oficjalne tłumaczenie) próbowali ukryć mechanizm prawny uruchomiony przez Benedykta. Ale w obu przypadkach jest on „zwycięzcą”.

Drodzy bracia Oryginalna łacińska wersja Benedykta XVI:
Tutaj.-Non solum propter tres canonizationes ad hoc Consistorium vos convocavi, sed etiam ut vobis Decisionm magni Moments pro Ecclesiae vita communicem. Conscientia mea iterum atque iterum coram Deo explorata ad cognitionem certam perveni vires mie ingravescente aetate non iam aptas esse ad MUNUS Petrinum aeque administrandum.
Bene conscius sum hoc MUNUS secundum suam essentiam spiritualem non solum act et loquendo exsequi debere, sed non minus patiendo et orando. Attamen in mundo nostra temporis rapidis mutationibus subiecto et quaestionibus magni ponderis pro vita fidei perturbato ad navem Sancti Petri gubernandam et ad annuntiandum Evangelium etiam vigor mi quidam corporis et animae needarius est, qui ultimis mensibus in me mensibus in me, qui ultimis mensibus in me mensibus. debeam. Quapropter bene conscius ponderis huius actus plena libertate declaro me MINISTERSTWO Episcopi Romae, Successoris Sancti Petri, mihi per manus Cardinalium die 19 aprilis MMV commisso renuntiare ita ut a die 28 februarii MMXIII, hora 20, sedes Romae, sedes Sancti Petri vacet et Conclave ad eligendum novum Summum Pontificem ab his quibumus essit.
Drodzy bracia, ex toto corde gratias ago vobis pro omni amore et labore, quo mecum pondus ministerii mei portastis et veniam peto pro omnibus defectibus meis. Nunc autem Sanctam Dei Ecclesiam curae Summi eius Pastoris, Domini nostra Iesu Christi confidimus sanctamque eius Matrem Mariam imploramus, ut patribus Cardinalibus in eligendo novo Summo pontifice materna sua bonitate assistat.

tłumaczenie automatyczne błędy -więcej -
marcotosatti.com/…-benedetto-sarebbero-invalide/
© COPYRIGHT 2021 STILUM CURIAE
liberoquotidiano.it/…lide-da-benedetto-xvi-che.html fromrome.info/…-ratzinger-back-on-the-throne/ zdj - fromrome.info