Panie Krzysztofie, na jakiej podstawie i jakim prawem z taką pewnością i bez Bojaźni Bożej pisze Pan takie teksty? Boga się Pan nie boi? Przecież jeśli Pan nie wierzy - roztropniej jest milczeć. Za bluźnienie Duchowi Świętemu jest najwyższa kara, po co Pan tak ryzykuje? Czy nie dziwi Pana to, że Pan tak reaguje? To samo Pana popierający: BAH i nihil quicquam. Naprawdę, życzę Państwu pokory, roztropności i Bojaźni Bożej! Biada!

Dziękuję za to pytanie. Tak rzeczywiście teraz jest. Pan Jezus ostrzegał w Biblii: "strzeżcie się fałszywych proroków. Będą mówić: oto tu jest Pan Jezus, oto tam. Nie idźcie za nimi!"

Św. Paweł bodajże pisał: "wszystko badajcie, co szlachetne zachowujcie."

Wysyp proroctw i objawień ma wydaje mi się 2 cele: pierwszy, że naprawdę Pan Bóg chce nas ostrzec i ocalić. Drugi: fałszywe objawienia mają odwrócić uwagę od prawdziwych.

Księga Prawdy, z której pochodzi powyższe proroctwo jest przepowiedziana w Biblii (w Księdze Daniela i w Apokalipsie). Jest Ona najważniejszymi Orędziami Boga do Ludzkości, w ogóle jest to największy Dar od czasów Najświętszej Ofiary.

Od chwili rozpoczęcia tego ostatecznego Objawienia, tj. od listopada 2010 roku każde inne NOWE objawienia o tematyce apokaliptycznej pochodzą od "proroków", których nie posłał Bóg.
Polecam więc pozostać tylko przy Piśmie Świętym i Księdze Prawdy - tyle, albo aż tyle wystarczy!

Księga Prawdy – Księga Prawdy