olek19801
41,1 tys.
Jej zdaniem "utrzymywanie społeczeństwa w permanentnym, panicznym strachu śmiercionośnego wirusa" spowodowało, że pomocy medycznej, z powodu takich objawów jak gorączka, katar, kaszel, ból głowy, szuka dziś dwa razy więcej osób niż w latach ubiegłych, choć liczba osób chorych na infekcje dróg oddechowych nie różni się od tej notowanej w latach poprzednich.
dorzeczy.pl

Prof. Chazan o epidemii: Wyłącz telewizor, włącz myślenie

W domach powinny pozostawać osoby z objawami choroby, a nie osoby zdrowe – uważa prof. Ryszarda Chazan z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych …
wlowoj
na 'naszymdzienniku' podano dość rzeczowo: "z powodu COVID-19 zmarło 9 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 98 osób. Łącznie zmarło 107 kolejnych osób."
olek19801
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
203
"Może jednak warto wrócić do normalności"
Lekarce trudno uwierzyć w to, że koronawirus zatrzymał świat.
"W tym samym czasie na świeci zmarło 60 mln osób,
3 mln z powodu infekcji dróg oddechowych,
1,5 mln na AIDS,
1,8mln na gruźlice,
3 mln na malarię,
1,5 mln na biegunki,
ale najwięcej zgonów było z powodu tych chorób które w Polsce z powodu «pandemii» maja utrudniony dostęp do diagnostyki …
Więcej
203

"Może jednak warto wrócić do normalności"

Lekarce trudno uwierzyć w to, że koronawirus zatrzymał świat.

"W tym samym czasie na świeci zmarło 60 mln osób,

3 mln z powodu infekcji dróg oddechowych,

1,5 mln na AIDS,

1,8mln na gruźlice,

3 mln na malarię,

1,5 mln na biegunki,

ale najwięcej zgonów było z powodu tych chorób które w Polsce z powodu «pandemii» maja utrudniony dostęp do diagnostyki i leczenia:

7,5 mln osób z powodu choroby niedokrwiennej serca,

7,5 mln na udar mózgu,

4 mln z powodu POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc – red)

i 15 mln na nowotwór" – wylicza.

"Może jednak warto wrócić do normalności. W domach powinny pozostawać osoby z objawami choroby, a nie osoby zdrowe" – kończy swój wpis prof. Chazan.
olek19801
Lekarz uważa, że zbyt dużą wagę przywiązuje się do masowych testów na COVID-19. "Zwiększenie liczby wykonywanych testów, w grupie osób z tzw. kontaktu, zwiększa tylko liczbę osób na kwarantannie, na której obecnie przebywa już ponad 300 tys. Według mojej skromnej wiedzy przydatność tych testów w procesie terapeutycznym jest znikoma, a koszty ogromne. Testy wymazowe PCR, które wykorzystują do …Więcej
Lekarz uważa, że zbyt dużą wagę przywiązuje się do masowych testów na COVID-19. "Zwiększenie liczby wykonywanych testów, w grupie osób z tzw. kontaktu, zwiększa tylko liczbę osób na kwarantannie, na której obecnie przebywa już ponad 300 tys. Według mojej skromnej wiedzy przydatność tych testów w procesie terapeutycznym jest znikoma, a koszty ogromne. Testy wymazowe PCR, które wykorzystują do namnażania DNA wirusa, nie są w stanie wykryć materiału genetycznego wirusów RNA, a koronawirusy to właśnie wirusy RNA. Oczywiście mamy możliwość dalszej identyfikacji, używając np. bakterii pałeczki okrężnicy do namnażania materiału genetycznego, ale ten proces jest bardzo długi,trwa tygodnie, jest kosztowny i wymaga dużego doświadczenia i nie jest rutynowo stosowany w diagnostyce" – tłumaczy.