ŚW.FRANCISZKA RZYMIANKA

Jeszcze za jej życia ludzie z wypiekami na twarzy opowiadali o jej niezwykłych wizjach, ekstazach i proroctwach. Wielu zawdzięczało jej uzdrowienie. Kroniki wspominają również o wskrzeszonych zmarłych. Największym jednak przywilejem było częste widzenie Anioła Stróża. Jego obecność była dla niej tak naturalna jak rozmowa z najbliższymi. Teraz, gdy piszę te słowa, stoi przy mnie anioł. Panie, wierzę, ale proszę, zaradź memu niedowiarstwu. Franciszko z Rzymu, módl się za nami.

****
Niemniej wierzyć w anioły z Pisma Świętego , a przyjąć ich realność we własnym życiu to dwie różne sprawy.Dlaczego ten skok wiary jest trudny dla większości nas?Wiele osób pragnie wskazań od ludzi będących bliżej Boga niż oni sami ,od ducha ,który wie i widzi więcej.Zamiast zwracać się do aniołów,wielu z nich odwołuje się do przewodników duchowych z innych tradycji,do praktyk channelingu lub porozumiewania się z duchami zmarłych.Jednak większość chrześcijan wyczuwa niebezpieczeństwo w komunikowaniu się z duchami,których wiarygodność nie jest pewna.Dokąd więc mogą się oni zwrócić w poszukiwaniu takich duchowych wskazań?
8
Chrześcijańska tradycja duchowych istot liczy sobie całe stulecia.Kościół oficjalnie honoruje anioły w dwóch świętach:święto Archaniołów -29 września i święcie Anioła Stróż-2 pażdziernika.Podczas Mszy w związku z drugim świętem modlimy się słowami:"Boże ,nasz Ojcze,w swej kochającej Opatrzności zsyłasz nam swych świętych aniołów ,aby nas strzegły.Wysłuchaj naszych modlitw.broń nas zawsze przez ich opiekę i pozwól nam dzielić Twoje życie z nimi na wieki wieków.Amen."

***
Anioły nie s ą jedynie eterycznymi bytami ,przejętymi wyłącznie naszym stanem duchowym.Pismo Święte obfituje w opowieści o aniołach doradzających,broniących,dającym praktyczne wsparcie swoim podopiecznym.
Często postacie biblijne miały nie mniejsze trudności z uwierzeniem w anioły niż my dzisiaj.Św.Piotr sądził , że śni,gdy anioł pojawił się obok niego w więzieniu,uwolnił od kajdan i wyprowadził spośród pilnujących go żołnierzy do miasta.Zaradny posłannik zadbał również o to ,by Piotr się ciepło ubrał.Dopiero po jego zniknięciu św.Piotr odzyskał zmysły i powiedział:"Teraz wiem na pewno , że Pan posłał swojego anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego ,czego oczekiwali żydzi./Dz.12,11/"

*(**
Czy aniołowie troszczą się o nas w dzisiejszych czasach?Być może nigdy ich za życia nie zobaczymy,ale możemy się o nich dowiedzieć od kogoś kto tego dostąpił,od św.Franciszki Rzymskiej.

(((
Anioł Stróż zawsze podążał za Sw. Franciszką,był jej nieodłącznym kompanem.Był widzialny tylko dla niej,choć i to najczęściej jako oślepiające światło.Kiedy widziała go wyrażnie ,ukazywał się w postaci małego chłopca w wieku ok.10 lat ze złotymi włosami,którymi potrząsał w chwilach zdenerwowania.Światłość była tak jasna, że św.Franciszka mogła czytać przy niej w ciemności.Jednakże blask anielski był czymś więcej niż tylko fizycznym światłem.Rozjaśniał on także
mroki umysłu innych osób,tak że św.Franciszka widziała co myślą,i mogłą im służyć radą. Dar ten był przyczyną jej wielu smutków-czego łatwo możemy się domyślić,gdy uświadomimy sobie caly ból i troski obecne w naszym umyśle.

&
Jej anioł nie przypominał postaci zimnego ,duchowego posłańca,który oczekiwał, że Franciszka dorówna jego nieludzkiej doskonałości.Kiedy doświadczała pokus,anioł jej nie ganił , tylko wstrząsał złotymi włosami i odwodził pokusę.Ponieważ znal jej myśli,nie mogła skryć przed nim swych lęków,wątpliwości i trosk.Wtedy nie przymuszał jej ani nie oddalał się z odrazą,lecz odnosił się do niej z dobrocią.Doradzał jej w podejmowaniu trudnych decyzji.Ilekroć spoglądała na jego światłość,tylekroć było to dla niej przypomnienie Bożej dobroci z której czerpała natchnienie do usilniejszej pracy i modlitwy.
Sam anioł chronił ją przed krzywdą nią samą niż przed krzywdą pochodzącą od innych.Kiedy próbowała pościć o samym chlebie i wodzie czy nosić włosiennicę,anioł ją powstrzymywał."Powinnaś już do tej pory zrozumieć,że zamiarem Boga ,który stworzył twoje ciało i dał je jako sługę twojej duszy,nigdy nie było,aby duch zrujnował ciało i zwrócił Mu je obdarte"-tłumaczył.Kiedy spowiednik martwił się,że zbyt ciężko pracuje,św.Franciszka zapewniła go :"Nie lękaj się ojcze.Archanioł nie pozwoli mi postąpić za daleko na tej drodze.Zawsze wstrzymuje mnie,gdy mam pokusę przekroczyć granice roztropności."

Anioł znikał tylko wtedy ,gdy św.Franciszka popełniała grzech,tak jakby grzech wznosił mur,którego nie był w stanie przebić.Ale ,gdy tylko św.Franciszka zdała sobie sprawę z przewinienia i poprosiła Boga o przebaczenie , anioł powracał.
**
Można by podejrzewać,że duchowy przewodnik będzie mówił tylko i wyłącznie o sprawach ducha ii kazał nam się modlić,kiedy trzeba robić pranie.Jednak anioł św.Franciszki miał podobnie praktyczną naturę,jaką widzieliśmy u biblijnych aniołów.Święta prowadziła duży dom i opiekowała się liczną rodziną.Niekiedy miała wrażenie,że codzienne obowiązki rodzinne i domowe uniemożliwiają jej spędzanie czasu z Bogiem.Anioł ukazał jej ,że służąc rodzinie ,służy samemu Bogu,a nudne zajęcia ,takie jak szorowanie posadzek,są równie istotne co godziny modlitwy,jeśli wykonujemy je z pełnym miłości oddaniem.
999
W sierpniu 1439 r.św.Franciszka zauważyła zmianę w postawie i twarzy archanioła.Twarz ta promieniała silniej.Archanioł rzekł do niej:"Będę tkał zasłonę o stu niciach ,potem drugą o sześćdziesięciu,na koniec trzecią o trzydziestu."
W 190 dni po tym wydarzeniu trzy zasłony były skończone:Franciszka umarła.
Św.Franciszka miała przeczucie śmierci i uprzedziła o tym przyjaciół.Prosiła Boga o śmierć,by nie widzieć na ziemi nowych klęsk,jakie miały spaść na Kościół,o czym świadomość posiadała.
Franciszka zachorowała.Swego spowiednika prosiła aby nie zapomniał o niczym co jest potrzebne do zbawienia jej duszy.A w kilka dni póżniej zawołała:"Wędrówka moja skończy się w nocy ze środy na czwartek."Śmierć przyszła w oznaczonej chwili.Kiedy leżała na łożu śmierci,tak powiedziała o swoim duchowym przewodniku:"Archanioł zakończył swoje zadanie.Stoi tu przede mną i kiwa na mnie , abym podążyła za nim."
Neo Kowalski udostępnia to
501
Pragnieniem Aniołów Stróżów jest czynienie DOBRA ZGODNEGO Z WOLĄ BOŻĄ, i w tym są nam niezastąpieni bo mają większe poznanie "Planu Bożego" niż my. Odwiedzenie św. Franciszki od noszenia wlosienicy lub postów było właśnie tą lepszą znajomością "Naszej Drogi Božej".
JEZUSMOIMPANEM
😇😇😇
Lilianna w ogrodzie
Dzięki 😊 😊 😊
wacula25wp.pl
PIĘKNE 🤭