Te pieśni oprowadzają słuchaczy po świecie mało znanym , wciąż zakłamanym -PRL III i RP.
Otwierający program „Marsz pokoleń” spaja całość , jakbyśmy spoglądali na Polskę z daleka .Widzimy po tej ziemi pochody , kondukty , ludzi samotnych , potem , w coraz większym przybliżeniu rozpoznajemy konkretnych ludzi . Tak , naród to jedność pokoleń , To bohaterowie i zdrajcy , komuchy i solidaruchy, spiskowcy i ZOMOwcy i tysiące donosicieli , którzy żyją dziś lepiej niż ci , na których donosili . Przypomniane zostaje nazwisko ks. Popiełuszki , Przemyka , Kuklińskiego , padają też nazwiska Jaruzelskiego i Kiszczaka . I widzimy byłych podziemia dzisiaj : chorych , na rencie dla bezrobotnych , bez prawa do zasiłku . Przypomniany zostanie też jeden z ważniejszych dokumentów : Posłanie NSZZ „Solidarność „ do ludzi Europy Wschodniej . Tak , walka polskich robotników była za „waszą i naszą wolność” Bez ich walki mur berliński stałby do dzisiaj . Nie słyszymy jednak hymnu „Solidarności ‘’. Dochodzi do nas , jak uderzenie w twarz, utwór „Konspiratorzy”. To nie hymn , to tragiczny antyhymn o komunistach .Nie wiedzą czy wygrali czy przegrali.
W jednej pieśni pada straszne pytanie : może dziś byłoby lepiej , gdyby kamień węgielny II RP skropiono krwią ? Może pieśniom patriotycznym , powinien był akompaniować skrzp szubienic .
Gdy wybrzmią echa pieśni -pomyślmy o tym.
Bohdan Urbankowski