V.R.S.
211,3 tys.

Pieśń o darach dla Boga - G. K. Chesterton

W noc pierwszą z prezentami, siano, gdzie Dziecię spało,
jaśniej od złota lśniło, kadzidło przewyższało
słodyczą więc rzekł Mędrzec: "te dary to za mało".

“Nie” – odpowiedział drugi – “Bóg wdzięczność do nas czuje,
za wszystkie nasze dary; i On, choć nam króluje
i z Ojca przed wiekami, za Matkę dziś dziękuje.

Choć pestką żółty kamień i cierpkie dymu wonie
dla Tego co blask słońca ujmuje w swoje dłonie
i nikłym zapach lilii przy wielkim nieboskłonie.”

Potem przemówił trzeci by braci swych pogodzić:
“Nie nam wywyższyć Tego co poza świat wychodzi,
nie idzie tu o Niego, lecz o nas tutaj chodzi.

To nie On może zyskać, lecz my możemy stracić:
mniej złota się zmarnuje, gdy nie będziemy płacić
by Grek uprawiał nierząd a Żyd się znów bogacił.

Mniej dymów będzie snuć się, gdzie ofiar krew zastygła
a ślepym bogom Wschodu mniej złoży się kadzidła
i bestiom Babilonu, co wznoszą fałszu sidła.”

Dziecię sprzed lat tysięcy, my młodzi w wieków cieniach
co rosną, choć słów nowych brak nam do powiedzenia
a w sektach, żądzach, wojnach trwonimy cud Wcielenia.

Rozpal Twą kadzielnicę, bo nasze ognie padły,
wytłocz Twój obraz w złocie, bo te cezarów zbladły,
zaś głupi demon pychy i chciwość ich posiadły.

Niesiemy świat chrześcijan: kościoły, miasta z dali,
z ochotą Ci składamy, nie po to by się chwalić,
nie po to by Ci dodać, lecz aby je ocalić.

***


A Song of Gifts to God

When the first Christmas presents came, the straw where Christ was rolled
Smelt sweeter than their frankincense, burnt brighter than their gold,
And a wise man said, “We will not give; the thanks would be but cold.”

“Nay,” said the next, “To all new gifts, to this gift or another,
Bends the high gratitude of God; even as He now, my brother,
Who had a Father for all time, yet thanks Him for a Mother.

”Yet scarce for Him this yellow stone or prickly-smells and sparse.
Who holds the gold heart of the sun that fed these timber bars,
Nor any scentless lily lives for One that smells the stars."

Then spake the third of the Wise Men; the wisest of the three:
"We may not with the widest lives enlarge His liberty,
Whose wings are wider than the world. It is not He, but we.

”We say not He has more to gain, but we have more to lose.
Less gold shall go astray, we say, less gold, if thus we choose,
Go to make harlots of the Greeks and hucksters of the Jews.

“Less clouds before colossal feet redden in the under-light,
To the blind gods from Babylon less incense burn to-night,
To the high beasts of Babylon, whose mouths make mock of right.”

Babe of the thousand birthdays, we that are young yet grey,
White with the centuries, still can find no better thing to say,
We that with sects and whims and wars have wasted Christmas Day.

Light Thou Thy censer to Thyself, for all our fires are dim,
Stamp Thou Thine image on our coin, for Caesar’s face grows dim,
And a dumb devil of pride and greed has taken hold of him.

We bring Thee back great Christendom, churches and towns and towers.
And if our hands are glad, O God, to cast them down like flowers,
'Tis not that they enrich Thine hands, but they are saved from ours.
Renia Zawadzka udostępnia to
219
Niesiemy świat chrześcijan: kościoły, miasta z dali,
z ochotą Ci składamy, nie po to by się chwalić,
nie po to by Ci dodać, lecz aby je ocalić.
V.R.S. udostępnia to
1530
Niesiemy świat chrześcijan: kościoły, miasta z dali,
z ochotą Ci składamy, nie po to by się chwalić,
nie po to by Ci dodać, lecz aby je ocalić.
Monia Liza Szkoda
Żal ogromny w sercu czuję ...iż wielkich poetów czas już nieubłaganie minął...wszystko co obecnie mamy to żałosny erzac. 🥴