Rozpoczynają się sodomickie prześladowania księży

Franciszek otworzył księżom drzwi do udzielania błogosławieństw parom homoseksualnym, co stanowi krok pośredni, który niewątpliwie doprowadzi do tego, że „małżeństwa” homoseksualne będą traktowane jako sakrament...

‘Santo Padre’ i Fernández postawili księży w sytuacji niemożliwej. Rozpoczęło się prześladowanie księży przez gejów. Dzięki Francisco sytuacja się tylko pogorszy.

"Santo Padre" i Fernandez postawili księży w sytuacji bez wyjścia. Dziś rozmawiałem z trzema lub czterema duchownymi, którzy już otrzymali telefony od par w nieregularnych związkach małżeńskich i/lub par homoseksualnych, aby zorganizować ich błogosławieństwo.

Tak więc nazywają nas reakcyjnymi konserwatystami, homofobami, nienawistnymi księżmi lub nieposłusznymi "Santo Padre". Bez względu na to, jaką etykietę nam przypiszą, stajemy się powodem, dla którego przestają praktykować wiarę. Stajemy się historią, którą opowiadają ludziom o tym złym księdzu. Wszystko dlatego, że Rzym postanowił zrobić coś, co nie jest robieniem czegoś, co w rzeczywistości jest robieniem czegoś. Wesołych Świąt, wierni księża. Ojciec Joseph Krupp * twitter.com/Joeinblack/status/1737295171178332483

Rozpoczęło się prześladowanie pasterzy przez homoseksualistów. Dzięki Franciszkowi sytuacja będzie się tylko pogarszać

Cóż, to idzie szybko. Około 48 godzin temu napisałem, że "‘Papa Francisco’ celowo otworzył wrota nękania wiernych katolickich - zwłaszcza księży - niedawnym dokumentem Watykanu nakazującym księżom błogosławienie związków homoseksualnych w kościele (tak, dokument był sprytnie sformułowany, z wystarczającą swobodą, aby katoliccy scjentolodzy mogli zahipnotyzować się myśleniem, że ‘Papa’ nas nie zdradził). Ale tak naprawdę nikt nie dał się nabrać).

I oto już się to dzieje. Nie, tsunami procesów sądowych przeciwko wiernym księżom, którzy odmawiają pokropienia sodomii wodą święconą, jeszcze nie nastąpiło. W odpowiednim czasie pojawią się one przeciwko starannie wybranym duchownym, w tym samym strategicznym kierunku, co pozwy przeciwko chrześcijańskim piekarzom i organizatorom ślubów. A biskupi odpowiedzialni za tych księży otrzymają możliwość zwolnienia ich - wyrzucenia bez pensji, emerytury i miejsca do życia - jako cenę za uniknięcie tych pozwów. W ten sposób makiaweliczny Franciszek może użyć oddziałów uderzeniowych Sodomy do oczyszczenia Kościoła.

Ale to jeszcze nie koniec. Jest to pełnowymiarowe prześladowanie, które ostatecznie obejmie zarzuty karne za naruszanie "praw obywatelskich" par homoseksualnych przez ten sam Departament Sprawiedliwości, który już infiltruje tradycyjne kościoły katolickie w Wirginii.

Na razie obserwujemy detaliczne, dobrowolne, oddolne prześladowania poszczególnych homoseksualistów wobec księży, których podejrzewają o przestrzeganie biblijnej moralności. Zobacz ten post X autorstwa solidnego, popularnego księdza (powyżej).

Można liczyć na to, że zamożni, bezdzietni, borykający się z problemami aktywiści homoseksualni zostaną zatrudnieni do dzwonienia do parafii po parafii, sporządzając listy "myślących kryminalnie" proboszczów, którzy staną się celem ataków. Biorąc pod uwagę, że byliśmy świadkami wielu aktów przemocy ze strony obłąkanych transgenderowych zelotów ("transnies", jak nazywa ich Revolver News), nie należy być zbyt pewnym, że fizyczny chaos nie wchodzi w grę.

Franciszek usunął standardową obronę, którą wierni duszpasterze zawsze mogli wykorzystać przeciwko zmyślonym oskarżeniom o "nienawiść": fakt, że nasza religia wymaga od nas odrzucenia związków osób tej samej płci. "To już nie istnieje". Teraz cele mogą być spersonalizowane, odizolowane i ścigane w stylu wilczego stada. Jak baranki oddzielone od stada.

Wkroczyliśmy w erę nietolerancji, w której "liberałowie" nie wypowiadają już nawet sloganów wspierających wolność. Oni wprost żądają konformizmu, myślenia grupowego i kłaniają się swoim idolom. Oczywiście, takie rzeczy zdarzały się już wcześniej. I zawsze byli chrześcijańscy przywódcy gotowi służyć jako dworscy karły Cezara, bufoniasta kabała Mamony czy dobrze opłacani wikariusze Sodomy.

W ten sam sposób znajdziemy dziś postępowych chrześcijan gotowych odważnie potępiać biały rasizm, "patriarchat", chrześcijański nacjonalizm, paliwa kopalne, rodzinę nuklearną i wszystko, co niedoskonałe, z czego szydzi Cezar. Ci chrześcijanie mają pod ręką piękny biblijny slogan, którego, mam nadzieję, zaczną używać: "Nie mamy króla prócz Cezara" (J 19:15).
Religia, wolny głos

Krok przed „małżeństwami homoseksualnymi”

Wraz z publikacją Fiducia Supplicans w tym tygodniu przez Kongregację (obecnie Dykasterię) Nauki Wiary, Franciszek wydaje się otwierać drzwi dla kapłanów do udzielania błogosławieństw parom homoseksualnym, co jest krokiem pośrednim, który niewątpliwie doprowadzi do traktowania "małżeństw" homoseksualnych jako sakramentu.

Zmieniające się przesłania ‘Papa Francisco' wskazują na zejście w ciemność, niebezpiecznie bawiąc się kłamstwami ojca kłamstwa, narażając Kościół i niezliczone inne osoby na poważne szkody. Jesteśmy teraz zanurzeni w epickim konflikcie duchowym, jakiego nigdy wcześniej nie było.

Historia zachodniego świata ostatnich kilku dekad to kompendium agresywnych intencji i taktyk szatana: łatwe rozwody, konkubinaty, seks przedmałżeński, seks pozamałżeński, seks rekreacyjny, homoseksualizm, biseksualizm, poligamia, poliandria, panseksualizm, dysforia płciowa we wszystkich jej formach, rodzenie dzieci poza małżeństwem, antykoncepcja, aborcja, pedofilia, pederastia, pornografia, macierzyństwo zastępcze i wiele innych.

A teraz siły w Kościele (potężni zachodni prałaci, księża celebryci i ci z ogromnej biurokracji Kościoła rzymskokatolickiego) coraz częściej starają się normalizować homoseksualność i konsekrować pary tej samej płci jako "małżeństwa". Działają oni jako sprzymierzeńcy Złego, ponieważ okazują większą wiarę we współczesną świecką poprawność polityczną niż w Jezusa Chrystusa, wcielone Słowo Boże.

"Małżeństwa" osób tej samej płci mają tylko jeden cel: ośmieszyć, zaciemnić i unicestwić związek Chrystusa z Jego Oblubienicą, Kościołem. Jest to publiczny wyraz pogardy szatana dla Chrystusa i Jego Oblubienicy, reprezentujący jego pogardę i odrazę dla Bożego planu sprzed początku czasów. A teraz Franciszek, poprzez mieszane przesłania, zaprosił swoich duchownych i ich trzodę do sprzymierzenia się z tym, co okaże się największym zamachem stanu szatana.

Grupa ludzkich aktywistów lub inżynierów społecznych, tj. liberalne elity, które mają władzę nad rządem, środowiskiem akademickim, mediami, światem technologii i globalnymi korporacjami, starając się promować powszechną akceptację małżeństw osób tej samej płci jako równoważnych małżeństwom małżeńskim, nie miałaby nadziei na osiągnięcie swojego celu. Żadna osoba ani koalicja nie byłaby w stanie opracować tak błyskotliwej kampanii.

Szatan, Ojciec Kłamstwa, przy naszej współpracy, chętnej lub biernej, zapoczątkował taki spisek i doprowadził go do skutku, rekrutując mężczyzn i kobiety do przyjęcia kłamstwa, jednocześnie oszukując ich, że są po "właściwej stronie historii". A teraz, po zdobyciu tak dużej popularności w świecie świeckim, szatan prowadzi zmasowany atak na małżeństwo w Kościele.

JPII nazwał małżeństwo "pierwotnym sakramentem", zapoczątkowanym, gdy Druga Osoba Trójcy Świętej wyraziła swoją tęsknotę za Oblubienicą. Jest to sakrament, którego owoce staną się w pełni widoczne dopiero podczas Wielkiej Uczty Weselnej między Barankiem a Jego Oblubienicą, opisanej w Objawieniu. Małżeństwo jest oblężone, ponieważ znajduje się w samym sercu Dobrej Nowiny Ewangelii.

Świat jest w nieprzyjaźni z Bogiem. Okłamuje tych, których pociąga ta sama płeć, mówiąc nam, że nie ma dla nas szczęścia w komplementarności: że jesteśmy skazani na nieszczęśliwe życie, chyba że przekonamy resztę ludzkości do porzucenia wyjątkowego znaczenia komplementarności. Świat stara się złagodzić to "wykroczenie" (przeciwko homoseksualistom), a zamiast tego decyduje się obrazić Boga, odrzucając bogactwa, które zapewnił nam w komplementarności.

Małżeństwa osób tej samej płci w Kościele będą ostateczną próżnością próżności przed Królem królów i Panem panów: całkowitym odrzuceniem serca Chrystusa objawionego w Pieśni nad pieśniami Salomona i w głoszeniu Ewangelii wszędzie i w każdym wieku. Ojciec kłamstwa stara się raz na zawsze zaciemnić mistyczny składnik małżeństwa, pierwotny sakrament: oblubieńczą miłość Chrystusa do Jego Kościoła.

Odrzućcie wielkie udawanie szatana, mające na celu oderwanie Oblubienicy Chrystusa od Chrystusa, odmówienie Chrystusowi tęsknoty Jego serca i pozbawienie ludzkości chwalebnej wieczności, w której każdy z nas jest powołany do istnienia. Pobrane z LifeSiteNews/religionlavozlibre
Walczyć o prawdę
To Watykan z Franciszkiem na czele upowszechnił w Kościele problem sodomii, jakby dotyczyło to połowy wiernych. Rozpowszechnieniu się tego grzechu w świecie więcej pomógł niż świeccy propagatorzy tego moralnego zboczenia.
Cel Franciszka to sprzeciw dla Bożego moralnego planu życia ludzkiego poprzez pobłogosławienie współżycia seksualnego pary homoseksualistów. Bo czy o to nie chodzi...
Norah Sarah udostępnia to
1314
Lilianna w ogrodzie
MARANA THA