Czasami dorosłe dziecko mówi do swojego rodzica: „chcę, żebyś był szczęśliwy”. Tymczasem tak naprawdę chciałoby powiedzieć: „chcę być szczęśliwy i chcę, żebyś mnie w końcu pokochał” - Oczekiwania, które zabijają. Między rodzicem i dzieckiem
focus.pl

Oczekiwania, które zabijają. Między rodzicem i dzieckiem

Noc, chłopiec woła tatę i prosi go o wodę. Na imię ma Franz i tylko trochę chce mu się pić. Woła tatę z kilku powodów – boi się być sam, chce …
majs
Ten artykuł chyba napisał psycholog wykształcony na Sigmundzie Freudzie.
Anieobecny
Rodzicielstwo to postawa jak miłość - odpowiedzialność...
A większość zamiast być rodzicem, to ma dziecko...
Ktoś rzekł onegdaj: ,,Więcej być niż mieć''...
Jan Cichocki
„Rodzice powinni nie tyle starać się o to, aby dzieciom po sobie pozostawić dobra, ale żeby dzieci zostawić dobre.”
Św. Ignacy LoyolaWięcej
„Rodzice powinni nie tyle starać się o to, aby dzieciom po sobie pozostawić dobra, ale żeby dzieci zostawić dobre.”

Św. Ignacy Loyola
Jota-jotka
O czym panowie piszecie...tak powinno być ,takie macie wyobrażenie ...a jakie ma władza nowa do czego zmierza ...i jak temu zapobiec ...oto jest pytanie .
Jota-jotka
Do powyższego tematu ....chcę, żebyś mnie w końcu pokochał,,
Dodam ,że zapewne ,chce mieć dom w którym będzie czuł się bezpiecznie ,gdzie może liczyć , że rodzice będą mieli czas na rozmowę o radościach ,sprawach i problemach jego...
Jan Cichocki
SYN: "Tatusiu, mogę zadać ci pytanie?".
OJCIEC: "Tak, jasne, o co chodzi?".
SYN: "Tatusiu, ile zarabiasz na godzinę?".
OJCIEC: "To nie twoja sprawa. Dlaczego o to pytasz?"
SYN: "Po prostu chcę wiedzieć. Proszę, powiedz mi, ile zarabiasz na godzinę?".
OJCIEC: "Jeśli musisz wiedzieć, zarabiam 100 dolarów na godzinę".
SYN: "Och! (ze spuszczoną głową). "Tatusiu, mogę pożyczyć 50 dolarów?".
Ojciec był …Więcej
SYN: "Tatusiu, mogę zadać ci pytanie?".
OJCIEC: "Tak, jasne, o co chodzi?".
SYN: "Tatusiu, ile zarabiasz na godzinę?".
OJCIEC: "To nie twoja sprawa. Dlaczego o to pytasz?"
SYN: "Po prostu chcę wiedzieć. Proszę, powiedz mi, ile zarabiasz na godzinę?".
OJCIEC: "Jeśli musisz wiedzieć, zarabiam 100 dolarów na godzinę".
SYN: "Och! (ze spuszczoną głową). "Tatusiu, mogę pożyczyć 50 dolarów?".
Ojciec był wściekły.
OJCIEC: "Jeśli jedynym powodem, dla którego o to prosisz, jest pożyczenie pieniędzy na głupią zabawkę lub inne bzdury, to idź prosto do swojego pokoju i połóż się spać. Zastanów się, dlaczego jesteś takim egoistą. Codziennie ciężko pracuję na takie dziecinne zachowanie".
Mały chłopiec cicho poszedł do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i zaczął się jeszcze bardziej złościć na pytania małego chłopca. Jak śmiał zadawać takie pytania tylko po to, by dostać trochę pieniędzy?
Po około godzinie mężczyzna uspokoił się i zaczął myśleć: Może było coś, co naprawdę potrzebował kupić za te 50 dolarów i naprawdę nie prosił o pieniądze zbyt często. Mężczyzna podszedł do drzwi pokoju małego chłopca i otworzył je.
OJCIEC: "Śpisz, synu?"
SYN: "Nie, tato, nie śpię".
OJCIEC: "Myślałem, że może wcześniej byłem dla ciebie zbyt surowy. To był długi dzień i wyładowałem swoją złość na tobie. Oto 50 dolarów, o które prosiłeś".
Mały chłopiec usiadł prosto, uśmiechając się.
SYN: "Och, dziękuję tatusiu!".
Następnie, sięgając pod poduszkę, wyciągnął kilka zmiętych banknotów. Mężczyzna zobaczył, że chłopiec ma już pieniądze i znów zaczął się złościć. Mały chłopiec powoli odliczył swoje pieniądze, a następnie spojrzał na ojca.
OJCIEC: "Dlaczego chcesz więcej pieniędzy, skoro już je masz?".
SYN: "Ponieważ nie miałem wystarczająco dużo, ale teraz mam.
"Tato, mam teraz 100 dolarów. Czy mogę kupić godzinę Twojego czasu? Proszę, wróć jutro wcześniej do domu. Chcę się z Tobą pobawić".
Ojciec był zdruzgotany. Objął swojego małego synka ramionami i błagał o wybaczenie. To tylko krótkie przypomnienie dla wszystkich, którzy tak ciężko pracują w życiu.
Nie powinniśmy pozwolić, aby czas przeleciał nam przez palce bez spędzenia czasu z tymi, którzy są dla nas naprawdę ważni, z tymi, którzy są bliscy naszemu sercu.