Polscy pszczelarze likwidują pasieki. Powodem miód z Ukrainy i Chin.
Polscy pszczelarze likwidują pasieki. Powodem miód z Ukrainy i Chin
Dobra jakość polskiego miodu może nawet kosztować 60 złotych za litr. Ta sama ilość pochodząca z ukraińskich „wielkotowarowych …
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Lilianna w ogrodzie
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Marek Lewar Najadłeś się byle czego...
Marek Lewar
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Oj za drogo trochę chcą. Ceny windują bardzo, i strajkują żeby zablokować import...
Import powinien być dozwolony, bo to jedyny mechanizm wymuszający konkurencyjność cenową.
Import powinien być dozwolony, bo to jedyny mechanizm wymuszający konkurencyjność cenową.
Marek Lewar
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Problemem nie jest możliwość wyboru, tylko próba blokowania importu. Każdy kupujący ma prawo wyboru, o ile ma z czego wybierać.
To tak jak by polski producent pralek i lodówek rządał zakazu importu pralek i lodówek zagranicznych, bo przez zagraniczne AGD jemu trudniej jest sprzedać swoje. To jest absurd.
Klient wybiera w sklepie, a nie producent. Bo jak będzie inaczej to się skończy katastrofą. …Więcej
Problemem nie jest możliwość wyboru, tylko próba blokowania importu. Każdy kupujący ma prawo wyboru, o ile ma z czego wybierać.
To tak jak by polski producent pralek i lodówek rządał zakazu importu pralek i lodówek zagranicznych, bo przez zagraniczne AGD jemu trudniej jest sprzedać swoje. To jest absurd.
Klient wybiera w sklepie, a nie producent. Bo jak będzie inaczej to się skończy katastrofą.
Zaczyna się od rolników, pszczelarzy, a na czym się skończy?
Taka polityka kończy się biedą i wykluczeniem najbiedniejszych, których nie stać na miód.
To tak jak by polski producent pralek i lodówek rządał zakazu importu pralek i lodówek zagranicznych, bo przez zagraniczne AGD jemu trudniej jest sprzedać swoje. To jest absurd.
Klient wybiera w sklepie, a nie producent. Bo jak będzie inaczej to się skończy katastrofą.
Zaczyna się od rolników, pszczelarzy, a na czym się skończy?
Taka polityka kończy się biedą i wykluczeniem najbiedniejszych, których nie stać na miód.