Edward7
13284

Nowy rodzaj globalnej wojny, techniki kontroli

Dr.Michał Siudak: "Narzędziami wojny są strach przed śmiercią i niepewność."
"Jeżeli wierzyć mediom, medycy i służby mundurowe pracują na granicy wycieńczenia. Ale ich przecież nie wycieńcza realny problem, tylko wyobraźnia tego, co może być! "
Czas pandemii, eksperymentu czy czas wojny?
Gdyby dzisiaj takie pytanie postawić ludziom inteligentnym, nie waham się stwierdzić, że większość byłaby skłonna uznać, że żyjemy w czasach pandemii. Przyjrzyjmy się zatem kilku pandemiom: w 1918-1919 (gdy ludzie byli wycieńczeni wojną) zmarło 50 mln osób, grypa azjatycka (1957) zabrała 1 mln, grypa z Hong Kongu (1968) 1 mln, ale już A/H1N1 maksymalnie 180 tys. Strach przed tą ostatnią był jednak ogromy. Dlaczego? Bo za sprawą mediów został z płaszczyzny realnej przeniesiony na płaszczyznę wyobrażeniową. W przypadku współczesnej “pandemii” mamy do czynienia z niemalże całkowitym zerwanie korelacji “przedmiot” – “wyobrażenie o nim”. Co więcej: wyobrażenie o przedmiocie zdominowało i niemalże całkowicie przysłoniło przedmiot. Do tego dochodzi jeszcze umiejętne zarządzanie strachem skonstruowanym wokół hierarchii potrzeb Abrahama Maslowa (potrzeby fizjologiczne), znajomości psychologii tłumu, co powoduje, że nawet zdrowo myślący człowiek zaczyna postrzegać rzeczy innymi, niż są one w rzeczywistości. Przecież, to nasza wyobraźnia, a nie realne zagrożenie, wynikające z obserwacji zjawisk dookoła nas kazało nam pozamykać fabryki, uziemić samoloty, zamykać granice, i wreszcie…, z własnej i nieprzymuszonej woli – pozamykać się w domach. Nie ma na tym świecie armii, która byłaby – ot tak – w stanie unieruchomić Unię Europejską!

Dlatego istnieje wiele przesłanek do stwierdzenia, że nie jest to pandemia, tylko nowoczesny rodzaj globalnej wojny, połączony z eksperymentem z pogranicza psychologii i socjologii, który ma na celu dalszą zmianę funkcjonowania tzw. globalnego społeczeństwa ? to znaczy dominacji tego, co wyobrażone, nad tym, co realne, i wzmocnienie narzędzi do kontroli i eksploatacji społeczeństwa. A to przecież są cele wojny. Narzędziami wojny są strach przed śmiercią i niepewność. Ponieważ wojny mają trzy fazy: przygotowania, gorącego konfliktu i wygaszania konfliktu, w ostatnich latach (czyli w fazie przygotowania) byliśmy starannie “wychowywani do strachu”. Kolejne zagrożenia, które okazywały się “burzą w szklance wody”, nieistniejące choroby i nieistniejące lekarstwa na nie (większa część rynku reklam to syntetyczna chemia), edukacja dla bezpieczeństwa w szkołach, jako forpoczta współczesnej religii “kultu bezpieczeństwa”, moim zdaniem, miały nas przygotować do tego, co właśnie przeżywamy.

A co przeżywamy? Psychotyczne samozniszczenie. W chwili, kiedy piszę te słowa, jest 246 przypadków choroby (w kraju, który liczy 35 mln mieszkańców). Zmarło 5 osób, z czego wszyscy na tzw. “choroby współistniejące”.

Jeżeli wierzyć mediom, medycy i służby mundurowe pracują na granicy wycieńczenia. Ale ich przecież nie wycieńcza realny problem, tylko wyobraźnia tego, co może być!

Ostry konflikt
W chwili obecnej znajdujemy się w fazie ostrego konfliktu. Siedząc w domach, “marząc o końcu tego koszmaru”, kiedy możni tego świata przygotowują się do trzeciej fazy wojny, my swoją aktywność przenosimy “do sfery wyobraźni”. Jedzenie mamy zamawiać przez telefon i za jego pośrednictwem kontaktować się ze światem, transakcje prowadzić w Internecie, przez Internet się leczyć, zarabiać, pracować i czerpać rozrywkę. Wreszcie – płacić za usługi. Pomagać służbom w zwalczaniu pandemii, tylko broń Boże nie zapytać, kto jest właścicielem Internetu. A jak nas uczy doświadczenie, wszystko na tym świecie ma swojego właściciela. Przebywając “w sferze wyobraźni” – w milczeniu przyglądamy się jak bankrutują linie lotnicze, stają zakłady pracy, nie pracują nasze ulubione bary i miejsca, gdzie chcieliśmy przebywać z przyjaciółmi, a wszystko to dzieje się z naszą aprobatą, chociaż widzimy, że żadnego naszego sąsiada nie wyniesiono w plastikowym worku. Czekamy na sygnały od władzy, orędzia naszych przywódców, pomocy w trudnych chwilach. I dostajemy je. Na każdej szerokości geograficznej takie same.

Skutki czyli Big Data
Wreszcie pora przejść do najtrudniejszej części niniejszego opracowania i zapytać o skutki tzw. “globalnej pandemii”. We wszystkich przeanalizowanych przeze mnie wystąpieniach szefów rządów dominuje przekonanie o sprawczej roli państwa i organów oficjalnych w zwalczaniu kryzysu. Zagrożonym branżom zostaną udzielone kredyty, ulgi oraz inne rozwiązania systemowe. Nikt nie stawia pytania, skąd się wezmą kredyty i jakimi warunkami będą obwarowane. Twierdzę z przekonaniem, graniczącym z pewnością, że warunkiem otrzymania kredytu, będzie poddanie się restrykcyjnym reżimom – pierwszym z nich będzie zapisanie się do sieci. Na marginesie: dlaczego koronawirus atakuje we Włoszech? Po pierwsze – ze względu na historię, bo zaraza jest częścią tej kultury, po drugie – podstawą gospodarki włoskiej jest turystyka, która – jako jedna z niewielu branż – nie była wpisana do sieci. W tej rozgrywce chodzi o wpisanie ?do sfery wyobraźni? możliwie najwięcej branż i sfer ludzkiej aktywności, tak, żeby poza tą sferą, ludzka działalność wydawała się bezsensowną.
Są analitycy polityczni, którzy przewidują, że ten kryzys stanie się końcem Unii Europejskiej i procesu globalizacji. Nastąpi powrót do wartości narodowych… Nie sadzę. Ten proces wzmocni poparcie tzw. społeczeństwa światowego dla globalizacji i utoruje jej drogę do wpisania wszelkiej aktywności ludzkiej w jeden ogólnoludzki system. Niebawem każda nasza aktywność ludzka będzie wpisana w światowy system bezpieczeństwa. Fakt mycia rąk w galerii handlowej będziemy zmuszeni potwierdzić sczytaniem własnej komórki, pod karą zablokowania systemu płatności. Nie wierzycie…? A siedzicie w domach, gdy kwitnie wiosna?

źródło: geopolityka.net
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu wskazane, oczywiście z podaniem źródła
wolna-polska.pl/wiadomosci/dr-michal-siuda…

Małe wnioski, wszyscy mają siedzieć domu, przyzwyczaić się do transakcji bezgotówkowych .
Na tym wszystkim zarobią ekipy (sataniści) organizujące N.W.O, tylko im jest potrzebny nasz strach...

Co do terminologii psychologicznej; psychologia-jako nauka o zachowaniach ludzkich , a psychologia współczesna (terapie,filozofia) jako duchowość beż Boga nowa religia, zastępująca Boga to okultyzm i dzieło szatana...

...

Massmedia są najpotężniejszym narzędziem używanym przez klasę rządzącą do manipulowania stanami niższymi. Kształtują i formują opinie i postawy, oraz definiują co jest normalne i akceptowalne. Ten artykuł jest próbą wglądu w pracę massmediów, poprzez teorie ich największych myślicieli oraz poprzez strukturę władzy i techniki przez nie wykorzystywane, w celu zrozumienia ich prawdziwej roli w społeczeństwie.

Programowanie poprzez Massmedia
Środki masowego przekazu są formami medialnymi mającymi dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Obejmuje to telewizję, filmy, radio, czasopisma, magazyny, książki, nagrania, gry wideo i internet. Wiele badań przeprowadzono w poprzednim stuleciu celem pomiaru efektów środków masowego przekazu w odniesieniu do populacji i odkrycia najlepszych technik wpływu. Z tychże badań wywodzą się nauki o komunikacji wykorzystywane w marketingu, public relations i w polityce. Komunikacja masowa jest niezbędnym narzędziem zapewnienia funkcjonalności dużych demokracji; jest też równie niezbędnym narzędziem dyktatury. Wszystko zależy od sposobu jej użycia.
W 1958 roku, w przedmowie do „Nowego Wspaniałego Świata”, Aldous Huxley maluje raczej ponury obraz społeczeństwa. Wierzy, że jest kontrolowane przez „siły bezosobowe”, elitę rządzącą, która manipuluje ludźmi używając różnych metod.
„Anonimowe siły, nad którymi nie mamy praktycznie kontroli, popychają nas wszystkich w stronę Nowo-Wspaniało-Światowego koszmaru; a to bezosobowe popychanie jest świadomie przyspieszane przez przedstawicieli handlowych (reklamy) i organizacje polityczne, które rozwinęły szereg nowych technik manipulacji myślami i odczuciami mas, w interesie jakiejś mniejszości.”
– Aldus Huxley, przedmowa do „Nowego Wspaniałego Świata”
Jego ponure perspektywy nie są prostymi hipotezami, ani paranoidalnymi urojeniami. Są to udokumentowane fakty, obecne najbardziej istotnych światowych studiach dotyczących massmediów. Poniżej przedstawiam kilka z nich.

Walter Lippman
Amerykański intelektualista, Walter Lippman, pisarz i dwukrotny laureat Nagrody Pulitzera, opublikował jedną z pierwszych prac dotyczących wykorzystania środków masowego przekazu w Ameryce. W „Opinii Publicznej” (1922r.) Lippman porównuje masy ludzi do „wielkiej bestii” i „zdezorientowanego stada”, które potrzebuje być prowadzone przez klasę rządzącą. Rządzącą elitę opisał jako „wyspecjalizowaną klasę, której interesy wykraczają poza jeden rejon”. Klasa ta składała się z ekspertów, specjalistów i biurokratów. Według Lippmana ci eksperci, którzy często określani byli jako „elity”, mieli być machiną wiedzy, która omijałaby podstawową wadę demokracji – niemożliwość istnienia idealnego „omnikompetentnego obywatela”. Drepczące i ryczące „zdezorientowane stado” ma swoją funkcję: bycia „zainteresowanymi widzami akcji”, tj. nie uczestnikami. Uczestnictwo jest obowiązkiem „odpowiedzialnych ludzi”, którzy nie są regularnymi obywatelami.
Massmedia i propaganda są zatem narzędziami i mają być wykorzystane przez elity do rządzenia społeczeństwem bez przymusu fizycznego. Jedną z ważnych koncepcji przedstawionych przez Lippmana jest „wytwarzanie zgody”, które to po krótce można określić – manipulowaniem opinią publiczną w celu ogólnej akceptacji przedsięwzięć elit. Opinią Lippmana było, iż opinia publiczna nie jest odpowiednio wykwalifikowana i uprawniona do rozumowania i decydowania w istotnych kwestiach. Dlatego ważnym jest, by to elity podejmowały decyzje „dla ich własnego dobra”, a potem „sprzedawały” je masom jako ich własny wybór.

Carl Jung
Carl Jung był twórcą psychologii analitycznej (zwanej też psychologią Junga), która kładzie nacisk w zrozumieniu psychiki na eksplorację snów, sztuki, mitologii, religii, symboli i filozofii. Ten szwajcarski terapeuta stoi za wieloma konceptami psychologicznymi, takimi jak Archetyp, Kompleks, Persona, Introwersja/Ekstrawersja i Synchroniczność. Był pod dużym wpływem okultystycznego środowiska jego rodziny. Carl Gustav, jego dziadek, był zapalonym Masonem (był Wielkim Mistrzem) a Jung osobiście odkrył, że wielu jego przodków było Różokrzyżowcami. To mogłoby wyjaśniać jego wielkie zainteresowanie filozofiami Wschodu i Zachodu, alchemią, astrologią i symbolizmem. Jednym z jego najważniejszych (a zarazem niezrozumianych) pomysłów było pojęcie Nieświadomości Zbiorowej.

Carl Jung, „Koncepcja Nieświadomości Zbiorowej”
Nieświadomość zbiorowa wychodzi na jaw dzięki istnieniu podobnych symboli i mitologicznych figur w odmiennych cywilizacjach. Archetypowe symbole wydają się być osadzone w naszej zbiorowej podświadomości, a w czasie kontaktu z nimi demonstrujemy naturalne przyciąganie i fascynację. Symbole okultystyczne mogą zatem wywierać ogromny wpływ na ludzi, nawet jeżeli wielu z nich nie było osobiście wprowadzonych w ich ezoteryczne znaczenie. Edward D. Bernays znalazł w tym koncepcie wspaniałą drogę do manipulowania publiczną, osobistą i zbiorową, nieświadomością.
(czyli ukryty okultyzm w mas-mediach)

Edward Bernays
Edward Barnays jest uważany za „ojca public relations” i używał pojęć odkrytych przez swojego wuja Zygmunta Freuda do manipulowania odbiorcami za pomocą podświadomości. Z Walterem Lippmanem dzielił pogląd na temat ogólnej populacji, iż jest irracjonalna i podlega „instynktowi stadnemu”. W jego opinii, masy potrzebują być manipulowane przez niewidoczny rząd, by zapewnić przetrwanie demokracji.
„Świadoma i inteligentna manipulacja zorganizowanymi nawykami i opiniami mas jest najistotniejszym elementem w społeczeństwie demokratycznym. Ci, którzy manipulują tym niewidzialnym mechanizmem społeczeństwa stanowią niewidoczny rząd, który jest przawdziwym zarządcą naszego kraju.– Edward Bernays, „Propaganda”
Pionierskie kampanie marketingowe Bernay’a zmieniły funkcjonowanie amerykańskiego społeczeństwa. On po prostu stworzył „konsumpcjonizm” poprzez wyrobienie kultury, w której Amerykanie zaczęli kupować dla przyjemności, a nie dla przeżycia. Z tego powodu został uznany przez magazyn „Life” jako jeden ze 100 najbardziej wpływowych ludzi XX wieku.

Własność Mediów

Jak pokazano na powyższym wykresie, liczba firm posiadających większość amerykańskich mediów spadła z 50 do 5 w czasie krótszym niż 20 lat. Oto najważniejsze korporacje rozwijające się na całym świecie i majątek, którego są właścicielami.
Standaryzacja Ludzkiego Myślenia

Połączenie spółek medialnych w ostatnich dziesięcioleciach wygenerowało małą oligarchię konglomeratów medialnych. Wychodzi na to, że śledzone przez nas programy telewizyjne, muzyka przez nas słuchana, oglądane filmy i czytane gazety wszystkie są produkowane przez PIĘĆ korporacji. Właściciele tych konglomeratów mają bliskie powiązania ze światową elitą i pod wieloma względami to one SĄ elitą. Posiadanie wszystkich możliwych placówek, mających potencjalnie dostęp dotarcia do mas, umożliwia tym konglomeratom władzę kreowania ludzkich umysłów w jednej i spójnej wizji świata, co pociąga za sobą „standaryzację ludzkiego myślenia”.
Nawet ruchy i style, które uważamy za marginalne, są faktycznie przedłużeniem głównego nurtu myślenia. Massmedia tworzą własnych buntowników, którzy z pewnością wyglądają jak oderwani, jednak nadal stanowią część establishmentu i nie kwestionują niczego. Artyści, dzieła oraz pomysły, które nie pasują do „mainstreamowego” sposobu myślenia są bezlitośnie odrzucane i zapominane przez konglomeraty, co praktycznie czyni je nieobecnymi w społeczeństwie i kulturze. Jednak idee, uznane za ważne i pożądane dla akceptacji społeczeństwa, są sprzedawane do mas w celu ich rozrostu – mają być samodowodzącą się normą.

Już w 1928 roku, Edward Bernays dostrzegał ogromny potencjał w wykorzystaniu filmów do ujednolicania myśli:
„Amerykański przemysł filmowy jest największym podświadomym nośnikiem propagandy na świecie. Jest ogromnym dystrybutorem idei i opinii. Film może standaryzować idee i zwyczaje narodu. Ponieważ obrazy tworzone są by odpowiadać na wymagania rynku, odzwierciedlają one, podkreślają, a nawet wyolbrzymiają tendencje szerokich kręgów społeczeństwa, raczej zamiast stymulować nowe pomysły i opinie. Przemysł filmowy skorzysta jedynie z idei i faktów, które są w modzie. Tak, jak gazeta stara się dostarczać wiadomości, tak stara się też dostarczać rozrywkę.”
– Edward Bernays „Propaganda”
Fakty te zostały zidentyfikowane jako zagrożenia dla wolności ludzkiej w 1930 roku przez myślicieli szkoły francuskiej takich jak Theodor Adorno i Herbert Marcuse. Zwrócono uwagę na trzy główne problemy przemysłu kulturalnego:
Zredukowanie człowieka do stanu masy, utrudniając rozwój wyemancypowanych jednostek, które są w stanie podejmować racjonalne decyzje.
Zastąpienie słusznego dążenia do autonomii i samoświadomości przez bezpieczne lenistwo, konformizm i bierność.
Potwierdzenie tezy, że ludzie rzeczywiście starają się uciec od absurdalnego i okrutnego świata, w którym żyją, zatracając się w hipnotycznym stanie samozadowolenia.
Pojęcie eskapizmu jest dziś jeszcze bardziej istotne w świetle rozpowszechnienia gier on-line, filmów 3D i kin domowych. Masy, nieustannie poszukujące „rozrywki-w-stanie- sztuki”, będą uciekać się do wysokobudżetowych produkcji największych korporacji medialnych świata. Produkty te zawierają starannie wykalkulowane przesłania i symbole, które są niczym więcej i niczym mniej jak propagandą poprzez rozrywkę. Publiczność została wytrenowana by KOCHAĆ ich propagandę do tego stopnia, że gotowa jest poświęcić ciężko zarobione pieniądze, aby tylko móc ją zobaczyć. Propaganda (stosowana zarówno w sensie politycznym, kulturalnym czy handlowym) nie jest już przymusem i autorytatywną formą komunikacji znajdowaną w dyktaturach – stała się synonimem rozrywki i przyjemności.
„W odniesieniu do propagandy pierwsi zwolennicy powszechnej alfabetyzacji oraz wolnej prasy przewidywali tylko dwie możliwości: propaganda może być prawdą lub może być fałszem. Nie przewidzieli jednak, co w rzeczywistości stało się poza tym wszystkim w naszych zachodnich demokracjach kapitalistycznych – rozwój szerokiej branży komunikacji masowej, dotyczący głównie nie prawdy czy fałszu, poszedł w stronę nierealną, mniej lub bardziej nieistotną. Jednym słowem, nie udało im się wziąć pod uwagę, że człowiek posiadł niemal nieskończony apetyt na rozrywkę.”
– Aldous Huxley, przedmowa do „Nowego Wspaniałego Świata”
Pojedynczy wycinek mediów często nie będzie miał trwałego wpływu na ludzką psychikę. Środki masowego przekazu jednak, poprzez swoją wszechobecną naturę, tworzą środowisko życia, w które możemy ewoluować każdego dnia. Określają normy i wykluczają niepożądane zachowania. W ten sam sposób konie pociągowe noszą zaślepki na oczach, żeby mogły zobaczyć tylko to, co jest przed nimi; masy mogą jedynie gdzie mają iść.
„Pojawienie się massmediów uczyniło możliwym użycie technik propagandowych na skalę społeczną. Instrumentalizacja prasy, radio i telewizji po to, by tworzyć stałe, trwałe i całkowite otoczenie sprawia, że wpływ propagandy jest praktycznie niezauważalny właśnie dlatego, że tworzy stałą środowiska. Środki masowego przekazu przeciągają istotne połączenie pomiędzy jednostką a wymogami społeczeństwa technologicznego.”
– Jacques Ellul
Jednym z powodów, dlaczego media tak skutecznie wpływają na społeczeństwo, jest rozwój nauk kognitywnych i dotyczących ludzkiej natury zastosowany w odniesieniu do nich.

Techniki Manipulacji

„Reklama jest celową próbą zarządzania postrzeganiem danego przedmiotu. Przedmiotem promocji są osoby (na przykład politycy i artyści), towary i usługi, wszelkiego rodzaju organizacje oraz dzieła sztuki i rozrywka”.
Napór sprzedaży produktów i idei dla mas doprowadził do bezprecedensowej ilości badań nad ludzkim zachowaniem i psychiką. Nauki kognitywne, psychologia, socjologia, semiotyka, językoznawstwo i inne pokrewne dziedziny były i są nadal szeroko badane przez dobrze finansowane studia.
„Żadna grupa socjologów nie będzie w stanie przybliżyć się do poziomu zbierania i przetwarzania danych, jak czynią to twórcy reklam. Zespoły te posiadają miliardowe roczne budżety, które poświęcają na badania testowania reakcji, a ich produkty są przykładem wspaniałego nagromadzenia materiału na temat wspólnych doświadczeń i odczuć całego społeczeństwa.”
– Marshal McLuhan „Rozszerzenia Człowieka”
Wyniki tych badań stosowane są w reklamach, filmach, teledyskach i innych mediach w celu zwiększenia ich oddziaływania, na ile tylko jest to możliwe. Sztuka marketingu jest wysoce skalkulowana i unaukowiona, ponieważ musi ona dotrzeć tak do jednostkowej, jak i grupowej świadomości. W wysokobudżetowych produktach kultury – film nigdy nie jest „tylko filmem”, obrazy symbole i nazwy są strategiczne rozmieszczone w celu zagwarantowania pożądanego efektu.
„Tak jest z wiedzą o człowieku, jego tendencjach, pragnieniach, potrzebach, jego mechanizmach psychicznych i odruchach, jak i z wiedzą na temat psychologii społecznej, psychologii analitycznej – propaganda udoskonala ich techniki.”
– „Propagandes”, Jacques Ellul (w wolnym tłumaczeniu)

Seks jest wszechobecny w mediach, ponieważ przyciąga i utrzymuje uwagę widza. Wiąże się to wprost z naszą zwierzęcą potrzebą rozmnażania, a kiedy wyzwolony zostaje ten instynkt, pozwala na natychmiastowe przesłonięcie innych racjonalnych myśli w naszym mózgu.

Percepcja Podprogowa (psychologiczny okultyzm)

Co zrobić, jeśli komunikaty opisane powyżej były w stanie dotrzeć bezpośrednio do podświadomego umysłu widza, podczas gdy nawet nie zdążył zdać sobie sprawy z tego, co się dzieje? To jest właśnie cel percepcji podprogowej. Wyrażenie reklama podprogowa zostało ukute w 1957 roku przez amerykańskiego badaca rynku Jamesa Vicary, który powiedział, że potrafi zasugerować widzom by „pili Coca-Colę” czy „jedli popcorn” poprzez wyświetlanie tych komunikatów na ekranie w tak krótkim czasie, że nawet nie byli tego świadomi.
„Percepcja podprogowa jest celowym procesem, stworzonym przez techników komunikacji, poprzez który otrzymujesz i odpowiadasz na informacje i instrukcje bez uświadomienia sobie tych instrukcji.”
– Steve Jackobson „Kontrola Umysłów w Stanach Zjednoczonych”

Odczulanie

W przeszłości, gdy dokonywane były jakieś zmiany na mieszkańcach, ci gotowi byli wyjść na ulice, protestować, a nawet wszczynać zamieszki. Główną przyczyną tych konfliktów był fakt, że zmiana została wyraźnie ogłoszona przez władców i zrozumiana przez społeczeństwo. Miało to przebieg nagły i jego skutki mogły być jednoznacznie analizowane i oceniane. Dziś, gdy elita potrzebuje by jakaś część jej agendy została zaakceptowana przez społeczeństwo, działa poprzez odczulanie. Program, który może działać przeciwko interesowi publicznemu, jest powoli stopniowi i powtarzalnie wprowadzany do świata poprzez filmy (zawierając pewne wątki w scenariuszu), teledyski (tworzone jest coś co ma być cool i sexy) albo poprzez wiadomości (program prezentowany jest jako rozwiązanie dzisiejszych problemów). Po kilku latach ekspozycji mas na określony program, elita prezentuje otwarcie koncepcję świata, a z powodu mentalnego zaprogramowania jest ona witana z ogólną obojętnością i bierną akceptacją. Technika ta wywodzi się z psychoterapii.
„Techniki psychoterapii, szeroko praktykowane i akceptowane jako sposób leczenia zaburzeń psychicznych, stanowią także metody kontroli ludzi. Mogą być używane systematycznie by wpływać na zachowania i postawy. Systematyczne odczulanie jest metodą stosowaną rozpuszczania niepokoju, także pacjent (publika) nie doświadcza konkretnego strachu, na przykład strachu przed przemocą. […] Ludzie przystosowują się do przerażających sytuacji, jeśli tylko narażeni są na nie wystarczająco długo.”
– Steven Jackobson „Kontrola Umysłów w Stanach Zjednoczonych”

Programowanie prognostyczne jest często spotykane w gatunku scenice-fiction. Przedstawia się konkretny obraz przyszłości – ten, który pożądany jest przez elity – i ostatecznie staje się w umysłach ludzi nieuchronnością. Dekadę temu opinia publiczna była odczulana w kwestii wojny przeciwko światowi arabskiemu. Obecnie ludność jest stopniowo uświadamiana o istnieniu kontroli umysłu, transhumanizmu i elity Illuminatów. Koncepty te, wychodząc z cienia, są obecne teraz wszędzie w kulturze popularnej. To właśnie Alice Bailey opisuje jako „eksternalizacja hierarchii”: ukryci władcy zaczynają powoli odsłaniać siebie.

Ten „prostszy kod” opracowany został kiedyś dla mas by organizować religie. Teraz stopniowo powstaje Świątynia Massmediów i codziennie głosi skrajny materializm, pustkę duchową, egocentryzm oraz indywidualistyczną egzystencję. Stanowi to dokładne przeciwieństwo atrybutów niezbędnych, by stać się prawdziwie wolnym człowiekiem, jak to nauczały wielkie szkoły myśli. Czy dogłupioną populację jest łatwiej zwieść i nią manipulować?
„Tym ślepym niewolnikom wmówiono, że są ‘wolni’ i ‘wysoko wykształceni’, nawet kiedy maszerują za znakami, które u każdego średniowiecznego chłopa wywołałyby paniczny strach i ucieczkę w popłochu. Symbole te, które współczesny człowiek ogarnia z naiwną ufnością niemowlęcia, mogłyby być równoznaczne z czytaniem billboardów – ‘Tą drogą do śmierci i zniewolenia’ – równoznaczne ze zrozumieniem tradycjonalistycznego chłopa starożytności.”
– Michael A. Hoffman II „Tajne Stowarzyszenia i Broń Psychologiczna”

W Podsumowaniu
Artykuł ten miał na celu zbadanie głównych myślicieli w dziedzinie środków masowego przekazu, struktury władzy mediów i technik stosowanych do manipulowania masami. Wierzę, że wiedza ta jest niezbędna do zrozumienia „dlaczego” w sprawach omawianych w „The Vigilant Citizen. Dychotomia „masowej populacji” kontra „klasa rządząca” opisywana w wielu artykułach nie jest „teorią spiskową” (jeszcze raz – nienawidzę tego terminu), lecz rzeczywistością, która została pozostawiona wyraźnie w pracach niektórych najbardziej wpływowych ludzi XX wieku.
Wszyscy, Lippman, Bernays i Lasswell, oświadczyli, że opinia publiczna nie jest zdolna decydować o swoim losie. (Psychologia w dużej części nie uznaje wolnej woli) Zamiast tego wezwali do kryptokracji, ukrytego rządu, klasy rządzącej odpowiedzialnej za „stado zdezorientowanych”. Jako, że ich idee są nadal stosowane na społeczeństwie, staje się coraz bardziej oczywiste, że populacja ignorantów nie jest przeszkodą, z którą muszą zmierzyć się rządzący; jest to coś POŻĄDANEGO, a nawet koniecznego do zapewnienia całkowitego przywództwa. Populacja ignorantów nie zna swoich praw, nie szuka głębszego zrozumienia problemów i nie kwestionuje władzy. Po prostu podąża za trendami. Popkultura zaspokaja ignorancję i żywi nieustannie mózg dostarczając odrętwiającej rozrywki i stawia na piedestale zdegenerowanych celebrytów, by uczynić z nich idoli. Wielu ludzi pyta mnie: „Czy jest jakiś sposób, żeby to zatrzymać?” Tak, jest. PRZESTAŃ KUPOWAĆ ICH BZDURY(i PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ).

– Thomas Jefferson
Źródło: vigilantcitizen.com
Tłumaczenie: Diokhan
źródło, więcej;wolna-polska.pl/wiadomosci/teorie-kontroli…

Psychologia - narzędzie do walki z Kościołem Katolickim
Psychologia zastępuje religie , największe herezje w Kościele mają swoje początki w otwarciu na psychologię , wielu kapłanów polecają psychologów na problemy duchowe, a przez to przyczyniają się do wielkiego zła , i podziału , i rozbicia rodzin ... Fragment książki „Niebezpieczna psychologia” Anna Wasiukiewicz ;
Anna Wasiukiewicz: Niebezpieczna psychologia. Próba zastąpienia religii?

“Psychologia jako religia - Kult samouwielbienia”
www.salon24.pl/…/236294,psycholo…
woj_tek udostępnia to
3
Edward7
We Włoszech za udzielenie Chrztu,grozi grzywna w wysokości 206 euro lub trzy miesiące aresztu (zakaz wszelkich uroczystości, także religijnych)
tvp.info/47215224/ksiadz-i-cztery…
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ.
+
Imperium rzymskie prześladowało chrześcijan nie za popełnianie jakiś przestępstw, lecz
za samo wyznawanie religii odwołującej się do ludzkiego wnętrza, serca i sumienia, ale jednocześnie opartej na obiektywnej Prawdzie.
Uczniowie Chrystusa, przejawiając miłość do Prawdy
oraz zachowując jedność myśli i czynów, nie chcieli palić kadzideł przed posągami rozmaitych bożków.
Był to wystarczający …Więcej
+
Imperium rzymskie prześladowało chrześcijan nie za popełnianie jakiś przestępstw, lecz
za samo wyznawanie religii odwołującej się do ludzkiego wnętrza, serca i sumienia, ale jednocześnie opartej na obiektywnej Prawdzie.

Uczniowie Chrystusa, przejawiając miłość do Prawdy
oraz zachowując jedność myśli i czynów, nie chcieli palić kadzideł przed posągami rozmaitych bożków.

Był to wystarczający powód, by ich prześladowano zarówno w sposób krwawy, jak i bezkrwawy.

A zatem rzucano ich na arenach cyrkowych lwom na pożarcie. Usuwano z państwowych urzędów i wojska.

Zakazywano im nauczania w szkołach.


Odbierano szlachectwo wszystkim, którzy przyjęli nową wiarę.

W taki sposób nie postępowano wobec członków żadnej z licznych sekt, jakie w owych czasach działały.

Czyż dzisiejsze społeczeństwo
postmodernistyczne nie wpisuje się ponownie w nurt pogańskiej negacji, co potwierdzają coraz liczniejsze ataki na Kościół i coraz perfidniejsze ciskanie pogardy w twarz prawowiernym wyznawcom Chrystusa?

We współczesnym świecie najważniejszą "cnotą" staje się tolerancja, podniesiona do rangi absolutu.

Z tego względu tę samą wartość przypisuje się
ideologicznemu relatywizmowi, beztroskiemu ekumenizmowi i radykalnemu sceptycyzmowi.

Kto uznaje jakąś prawdę absolutną, jest uważany za fundamentalistę, integrystę, fanatyka.

Chrześcijanie nie poddają się "każdemu powiewowi nauki", który staje się modny w postmodernistycznej epoce, lecz wy-znają konsekwentnie jasno określoną wiarę, zgodną z doktryną Kościoła.

Przeciwstawiają się również każdej władzy politycznej, przyznającej sobie prawo do ograniczania religii i moralności.

Nie wyrażają zgody na to, by prawo stanowione przez człowieka, pozostawało w sprzeczności z odwiecznym prawem Boga.

Głosząc przesłanie ewangeliczne, przeciw-stawiając się zakusom władzy politycznej i zwalczając kłamliwą manipulację ideologiczną, chrześcijanie są na wiele sposobów prześladowani.

Wytwarza się wokół nich klimat pogardy, agresji słownej, nietolerancji.


Profanuje się miejsca kultu, symbole religijne, kościoły.

Obraża się duchownych i świeckich za pośrednictwem książek, filmów, piosenek.


Deprecjonuje się osoby, które bronią wartości, zasad i idei głoszonych przez Kościół, mający obowiązek przekazywać integralne przesłanie o prawdzie i zbawieniu, wyrażone w słowach:

"Kto uwierzy, będzie zbawiony; kto nie uwierzy, będzie potępiony".

Czy w tym ma się przejawiać prawdziwy postęp cywilizacyjny?

Nie wolno zanurzać się w otchłań zbrodni bez miary!

Nie wolno poszukiwać rozkoszy potępienia!

Nie wolno ulegać presji konfidentów piekła, pragnących pozbawić katolików uczciwości, męstwa i cnoty!

Dostrzegam niebezpieczeństwa, jakie zagraża-ją współczesnym studentkom i studentom polskim.

W pewnych sytuacjach odnoszę wrażenie, że nie posiadają już wystarczających sił, by się móc przeciw-stawić temu straszliwemu złu, które zgangrenowało niemal wszystkie narody stanowiące chrześcijański świat.

Potwierdza to poważny upadek obyczajów, spowodowany naśladowaniem świata zachodniego wraz z tym wszystkim, co w nim perwersyjne, zakłamane, złe.

Nie można jednak przemilczać faktu, że kryzysy wstrząsające obecnie światem, mają swoje korzenie w najgłębszych problemach duszy, skąd rozciągają się na całą osobowość współczesnego człowieka i wszystkie jego działania.

Napisałem kolejną książkę z myślą o Was, młodzi Przyjaciele. Staram się w niej uświadomić wam to, o czym mówił psalmista:
"Występni czyhają na sprawiedliwych".

Musicie zatem podsycać w sobie marzenia o zwycięstwach. Byłoby bardzo źle, gdybyście pozwolili szydzić z siebie podłej hołocie.

Podnieście głowy, studenci i studentki polscy!

Uciszcie szczekanie kundli obrzydliwych!

Zacznijcie niszczyć piekielne kuźnice!


Wykorzystujcie odważnie mądrą łaskę objawień z niebiosów, a wówczas nikt nie wciśnie Wam do ręki karnetu potępieńca.

Modlę się w Waszej intencji.

Niech zawsze jaśnieje nad Wami światło Boże!

Bądźcie inteligentni, cnotliwi i mężni!

Nie lękajcie się wyuzdanych karłów intelektualnych i moralnych!
Matricaria
"masy potrzebują być manipulowane przez niewidoczny rząd, by zapewnić przetrwanie demokracji."
Jeden światowy rząd,scentralizowana władza,to mi przypomina czas Imperium Rzymskiego, któren to okres wybrał Pan Bóg jako odpowiedni dla przyjścia Pełni Czasu.Tak więc globalizacja może służyć czemuś czego sie nawet nie spodziewamy bo tak jesteśmy ograniczeni miesięcznym cyklem spłat rachunków,podatków …Więcej
"masy potrzebują być manipulowane przez niewidoczny rząd, by zapewnić przetrwanie demokracji."

Jeden światowy rząd,scentralizowana władza,to mi przypomina czas Imperium Rzymskiego, któren to okres wybrał Pan Bóg jako odpowiedni dla przyjścia Pełni Czasu.Tak więc globalizacja może służyć czemuś czego sie nawet nie spodziewamy bo tak jesteśmy ograniczeni miesięcznym cyklem spłat rachunków,podatków i kredytów .