Jota-jotka
31,3 tys.

„Chodź i zobacz”

EWANGELIA – komentarze
Chrystus jest Synem Bożym
Słowa Ewangelii według Świętego Jana 1, 43-51
Jezus postanowił udać się do Galilei. I spotkał Filipa.
Jezus powiedział do niego: «Pójdź za Mną!» Filip zaś pochodził z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra.
Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy – Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu».
Rzekł do niego Natanael: «Czy może być co dobrego z Nazaretu?»
Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz».
Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: « Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu».
Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?»
Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem».
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!»
Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem? Zobaczysz jeszcze więcej niż to».
Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących nad Syna Człowieczego».

Oto słowo Pańskie.
.:ILG:. - 5 stycznia 2024: CZYTANIA LITURGICZNE
*********†********
,,W czasie pobytu w Betsaidzie Jezus spotkał Filipa i powołał go na swego ucznia....Filip był pierwszym powołanym bezpośrednio przez Niego. „Powiedział do niego: Pójdź za Mną!” (J 1,43), dosłownie: „towarzysz Mi!”. Jezusowi nie chodziło o chwilowe spotkanie, ale o przebywanie z Nim w sposób trwały, pójście Jego drogą, podjęcie Jego modelu i stylu życia. Filip słyszał o Jezusie od swych ziomków, którzy z zapałem o Nim opowiadali. Jemu również udzielił się ich entuzjazm. Pierwsze spotkanie z Rabbim było dla niego tak olśniewające, że od razu rozpoznał w Nim oczekiwanego Mesjasza.

Filip zapragnął podzielić się swym odkryciem i przeżyciem. Pierwszym powiernikiem okazał się Natanael. Imię to („Bóg dał”) występuje jedynie w Ewangelii Jana. .....Świadectwo Filipa zawiera podwójne wyznanie. Wyznaje Jezusa jako Mesjasza, oczekiwanego z tęsknotą przez wieki przez cały Izrael, zapowiadanego przez proroków. Wyznaje również Jezusa jako człowieka, jednego ze „zwyczajnych” mieszkańców Nazaretu. Można powiedzieć, że intuicja wiary oświeconej łaską Boga sprawia, że Filip od pierwszego spotkania widzi w Jezusie Syna Bożego, Boga i Człowieka. „Filip ma wewnętrzną świadomość, że Ten, którego poznaje, przekracza go, a jednocześnie jest taki zwyczajny, tak bliski”....Filip nie zaraził przyjaciela swym entuzjazmem. Natanael pochodził z Kany Galilejskiej, która rywalizowała z Nazaretem. Nazaret był oddalony zaledwie kilka kilometrów od Kany. W czasach Jezusa był „wsią chłopów-górali, wsią bez tradycji, nie okrytą chwałą dawności”(H. Daniel-Rops), zamieszkiwaną przez ludność na wpół pogańską. Żaden z pobożnych Żydów nie był w stanie przyjąć do wiadomość, że Mesjasz mógłby pochodzić z tak peryferyjnej i nie cieszącej się dobrą sławą miejscowości. Nic więc dziwnego, że Natanael zareagował sceptycznie: „Czy może być co dobrego z Nazaretu?” (J 1,46). Natanael wątpił w godność Jezusa jako Mesjasza, był On bowiem wszystkim znany jako syn cieśli Józefa z Nazaretu, a Mesjasz według proroctw miał się narodzić w Betlejem. ....

„Chodź i zobacz” (J 1,46).

Zobaczyć Jezusa, oznacza doświadczyć, kim jest, w jaki sposób żyje, co proponuje, czego naucza, do czego prowadzi. Ponadto „w Ewangelii Jana «zobaczyć» wiąże się z «uwierzyć». Natanael uwierzy, gdy osobiście Go zobaczy” (K. Wons).

Natanael był człowiekiem spokojnym, rozważnym, dlatego mimo wątpliwości przyjął zaproszenie Filipa. „Jak to już robił Juliusz Cezar – przybył, zobaczył, ale zamiast zwyciężyć, sam został pokonany” (G. Ricciotti). Gdy zbliżał się do Jezusa, usłyszał najpiękniejsze świadectwo, jakie Chrystus wydał o człowieku: „Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu” (J 1, 47). Słowa Jezusa są potwierdzeniem wewnętrznej przejrzystości, uczciwości i prostolinijności Natanaela. Świadczą o jego wierze, o wierności Bogu i Prawu. Natanael był daleki od hipokryzji faryzejskiej, fałszywych gier i w gruncie rzeczy otwarty na spotkanie Jezusa.

Zdziwiony słowami Jezusa Natanael pyta: „Skąd mnie znasz?” (J 1,48). „Nie pyta, gdzie wcześniej widział jego twarz, ale skąd zna jego duszę. Jako Izraelita wie, że nie po twarzy, ale po duszy rozpoznaje się prawdę o człowieku – prawdę lub fałsz jego życia” (K. Wons). Odpowiedź Jezusa zaskoczyła kompletnie przyszłego apostoła: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem” (J 1,48). Według starożytnego palestyńskiego zwyczaju koło domów sadzono drzewa figowe, by w ich cieniu odpoczywać. Rabini chętnie studiowali pod nimi Prawo. „Jezus nawiązał do jakiegoś faktu znanego tylko Bogu. Mogła to być chwila skupienia na modlitwie, prośby o zesłanie Mesjasza… W słowach niejasnych dla pozostałych osób przypomniał Natanaelowi jakiś szczególny stan ducha, który przeżywał jego przyszły uczeń” (F. Fernandez-Carvajal). Jezus przeniknął Natanaela dogłębnie. „«Widział» i przejrzał jego wnętrze, jego myśli, bardziej niż umiejscowienie i pozycję jego ciała” (G. Ricciotti).

Przenikliwe spojrzenie Jezusa było zawsze ufne i miłosne, nigdy nie dyskredytujące człowieka. „Jego wiedza o ludziach nie była zimna i obojętna, jak u bezlitosnych obserwatorów cudzych słabostek i wad. Przeciwnie, była ona pełna miłości, jak u pasterza, który oddaje życie za swoje owce i woła każdą «po imieniu». Jezus aprobował każde dobre uczucie rodzące się w człowieku i wydoskonalał je. Każdy napotkany przezeń człowiek był niezwykle cenny w Jego oczach” (F. Fernandez-Carvajal).,,

Pytania do refleksji:

W jakim stopniu czujesz się wybrany przez Jezusa?

Co mógłbyś powiedzieć o swojej drodze towarzyszenia Jezusowi?
Co cię najbardziej entuzjazmuje? Dlaczego?
Kto jest twoim powiernikiem?
Jakie jest twoje credo?
Czy kierujesz się w życiu stereotypami? Jakimi?
Czy jesteś optymistą czy raczej sceptykiem?
Czy pozostawiasz innym przestrzeń wolności? Czy raczej tłumisz ją własnymi argumentami?
Czy znalazłeś już Jezusa? Czy wciąż szukasz?
Centrum Duchowości - Dom Rekolekcyjny Jezuitów w Częstochowie
Jota-jotka
,,Natanael posłuchał zachęty ze strony Filipa, który, niezrażony wątpliwościami przyjaciela, zachęca go: „chodź i zobacz”. Ten dialog przyjaciół uświadamia nam, że do spotkania z Bogiem potrzebujemy żywego doświadczenia i świadectwa innych. Potrzebujemy braci, którzy by nas ‘przyprowadzili do Jezusa’.
Jezus, na widok podchodzącego doń Natanaela, stwierdził, że to ‘prawdziwy Izraelita, w którym …Więcej
,,Natanael posłuchał zachęty ze strony Filipa, który, niezrażony wątpliwościami przyjaciela, zachęca go: „chodź i zobacz”. Ten dialog przyjaciół uświadamia nam, że do spotkania z Bogiem potrzebujemy żywego doświadczenia i świadectwa innych. Potrzebujemy braci, którzy by nas ‘przyprowadzili do Jezusa’.

Jezus, na widok podchodzącego doń Natanaela, stwierdził, że to ‘prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu’. Uczeń zaintrygowany zapytał, skąd go zna. Jezus odparł: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Nie wiemy, co się stało pod tym figowcem, jakiego rodzaju to było przeżycie. Dla Natanaela był to wszakże jasny komunikat, że Jezus zna go do głębi, wie o nim wszystko. I w konsekwencji mamy piękne wyznanie wiary Apostoła.

Bartłomiej-Natanael jest jednym z Dwunastu. Towarzyszy Jezusowi przez cały okres Jego publicznego nauczania.
Tradycja chrześcijańska poświęca mu mało uwagi. Pozostaje raczej w cieniu pozostałych apostołów.


W ikonografii przedstawiany jest w długiej szacie, czasami trzyma w dłoni ściągniętą skórę. Jego atrybutami są księga, nóż i zwój.,,
«Skąd mnie znasz?»
Jota-jotka
Mamy dzisiaj wyjątkowy dzień
PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA pierwszego miesiąca i
Nowego Roku 2024
Dany CZAS na podjęcie decyzji ,ale i dzień,w którym powinniśmy przepraszać i wynagradzać za swoje grzechy.
o co prosił Jezus ;
====
Św. Małgorzacie z nieba została zlecona misja rozpowszechnienia na cały Kościół nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusowego.
Dnia 27 grudnia przypuszczalnie 1673 roku …Więcej
Mamy dzisiaj wyjątkowy dzień
PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA pierwszego miesiąca i
Nowego Roku 2024
Dany CZAS na podjęcie decyzji ,ale i dzień,w którym powinniśmy przepraszać i wynagradzać za swoje grzechy.
o co prosił Jezus ;
====
Św. Małgorzacie z nieba została zlecona misja rozpowszechnienia na cały Kościół nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusowego.

Dnia 27 grudnia przypuszczalnie 1673 roku “ogromną łaskę wyświadczył mi Boski Oblubieniec, której ja zupełnie nie jestem godna, że pozwolił mi spoczywać na swym Sercu wraz z umiłowanym uczniem i podarował mi to Serce wraz z krzyżem swoim i swoją miłością”.
Św. Małgorzata modliła się wówczas w chórze klasztornym, gdy przyszła adorować Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Pan Jezus otworzył swoją pierś i powiedział:

“Moje Boskie Serce płonie tak silną miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych gorejących płomieni, zamkniętych w moim łonie. Ono pragnie się rozlać za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi skarbami”.

Po czym Zbawiciel wziął serce swojej służebnicy i symbolicznie umieścił je na swoim Sercu. Po czym wyjął je ze swego Serca i oddał gorejące serce Małgorzacie. Drugie objawienie przypuszczalnie miało miejsce w 1673 lub 1674 roku. Święta ujrzała Serce Boże na tronie, jaśniejące jak słońce. Pan Jezus jej objawił, że w tym celu chce wprowadzić nowe nabożeństwo, aby ratować wiele dusz od zguby wiecznej a dla sprawiedliwych być drogą ich większego uświęcenia.

“To nabożeństwo jest ostatnim wysiłkiem Mojej miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w tych ostatnich czasach”.

Trzecie objawienie odbyło się prawdopodobnie w 1674 roku, kiedy Małgorzata modliła się, gdy Chrystus Pan był wystawiony w Najświętszym Sakramencie. Ukazał się wówczas Pan Jezus “jaśniejący chwałą, ze stygmatami pięciu ran, błyszczącymi jak słońce (…) Z jego świętej postaci biły promienie a z piersi płomienie jakby z ogniska gorejącego. Pan Jezus rozwarł swoją pierś i ukazał swe miłujące i najbardziej uwielbienia godne Serce, które było źródłem tych promieni.” Wtedy Pan Jezus powiedział do swojej wybranki:

Oto serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, a w zamian za to otrzymuje wzgardę i zapomnienie. Ty przynajmniej stara się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność”.

Chrystus Pan zażądał od Małgorzaty, aby często przystępowała do Komunii świętej, jak tylko pozwoli jej na to posłuszeństwo. Przede wszystkim jednak, by przyjmowała Go w Komunii świętej w pierwsze piątki miesiąca, a w każdą noc z czwartku na pierwszy piątek, by uczestniczyła w Jego konaniu śmiertelnym w Ogrójcu między godziną 23 a 24:

“Upadniesz na twarz i przepędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem”.

Ostatnie objawienie miało miejsce w tejże kaplicy w czasie oktawy Bożego Ciała w roku 1675, dnia 16 czerwca. Kiedy Święta klęczała przed tabernakulum, ukazał się jej Pan Jezus i rzekł m.in.:
“Dlatego żądam, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był odtąd poświęcony jako osobne święto na uczczenie mojego Serca i na wynagrodzenie mi przez Komunię święta i inne praktyki pobożne za zniewagi, jakich doznaję, gdy w czasie oktawy jestem wystawiony na ołtarzach. W zamian za to obiecuję ci, że Serce moje wyleje hojne łaski na tych wszystkich, którzy w ten sposób Sercu memu oddadzą cześć lub przyczynią się do jej rozszerzenia”.

A jednak nabożeństwo do Serca Pana Jezusa trafiło na trudności zdawało się nie do przebycia.
Dopiero memoriał episkopatu Polski, skierowany do papieża Klemensa XIII w 1765 roku, odniósł pożądany skutek. Papież jeszcze w tym samym roku zezwolił na obchodzenie święta Serca Pana Jezusa wizytkom, a potem całej Polsce.
Papież Pius IX w 1856 roku rozciągnął święto na cały Kościół.
Dzisiaj nabożeństwo do Serca Pana Jezusa stało się własnością całego Kościoła we wszystkich formach, które Pan Jezus polecił św. Małgorzacie Alacoque.

Wyzwól nas, Boże, dla imienia Twego.
Źródło: Św. Małgorzata Maria Alacoque - życiorys, objawienia, obietnice | Zyciorysy.info
Jeszcze jeden komentarz od Jota-jotka
Jota-jotka
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła
Najmilsi:
Taka jest nowina, którą usłyszeliście od początku, że mamy się wzajemnie miłować. Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata. A czemu go zabił? Ponieważ czyny jego były złe, brata zaś sprawiedliwe.
Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci …Więcej
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła

Najmilsi:
Taka jest nowina, którą usłyszeliście od początku, że mamy się wzajemnie miłować. Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata. A czemu go zabił? Ponieważ czyny jego były złe, brata zaś sprawiedliwe.
Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego. Po tym poznaliśmy miłość, że Chrystus oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci.
Jeśliby ktoś posiadał na świecie majątek i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?
Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą. Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serca.
A jeśli serce oskarża nas, to przecież Bóg jest większy niż nasze serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, to mamy ufność w Bogu.

Oto słowo Boże.