Jota-jotka
111727

Kwartalne Dni Modlitw o Powołania do służby w Kosciele

PIERWSZE CZYTANIE
Pierwsi „chrześcijanie” w Antiochii

Dz 11, 19-26

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, głosząc słowo samym tylko Żydom. Niektórzy z nich pochodzili z Cypru i z Cyreny. Oni to po przybyciu do Antiochii przemawiali też do Greków i głosili Dobrą Nowinę o Panu Jezusie. A ręka Pańska była z nimi, bo wielka liczba uwierzyła i nawróciła się do Pana.
Wieść o tym doszła do uszu Kościoła w Jeruzalem. Wysłano do Antiochii Barnabę. Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu; był bowiem człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary. Pozyskano wtedy wielką liczbę wiernych dla Pana.
Barnaba udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy go znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.

Oto słowo Boże.
Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.


EWANGELIA – komentarze
Moje owce słuchają mego głosu

J 10, 22-30

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona.
Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!»
Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec.
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

Oto słowo Pańskie.
***†***

,,Jezus jest Dobrym Pasterzem; Prawdziwym Pasterzem, który oddaje życie za owce. Nie panuje nad nimi, ale służy. Owce rozpoznają pasterza po głosie.

Aby dobrze zrozumieć tę scenę trzeba się odwołać do realiów Palestyny.

W owczarni znajdują się owce różnych właścicieli, którzy pozostawiają je na noc pod opieką strażnika. Rano u bram owczarni pojawiają się pasterze. Każdy z nich woła własne owce, które wychodzą i idą za nimi. Choć w zagrodzie owce są przemieszane, to jednak nie idą za obcym, ale za własnym pasterzem.

Głos pozwala odróżnić pasterza od ludzi obcych.

Pasterz woła swoje owce po imieniu.

Nie opiekuje się trzodą, masą, ale poszczególnymi owcami.

Owce rozpoznają jego głos.

W poranek wielkanocny. Maria Magdalena rozpoznała Jezusa po jego głosie. Wystarczyło jedno słowo, jej imię: „Mario!” (J 20, 16).

Po śmierci Jana Pawła II jeden z komentatorów zwrócił uwagę na sposób kontaktu papieża z ludźmi. Uderzało go zawsze, że Jan Paweł II nie spotykał się z tłumem, anonimową masą, ale nawiązywał kontakt z poszczególnym człowiekiem. Na spotkaniach z Janem Pawłem II każdy czuł, że papież mówi do niego, jest dla niego.

Między nami a Jezusem, Dobrym Pasterzem istnieje osobowa, intymna relacja.

Dla Jezusa nikt nie jest częścią tłumu, jednym z wielu, pionkiem na szachownicy, którego można bez trudu zastąpić innym. Każdy jest jedyny, wyjątkowy, niepowtarzalny.

Nie istnieje człowiek przeciętny, typowy, standardowy. Mądrość ludowa głosi, że Bóg stworzył człowieka, a potem wyrzucił matrycę. Czyli, każdy z nas jest jakby jedynym egzemplarzem i otrzymuje od Boga swoiste talenty i misje.

Mówimy, że nie ma ludzi niezastąpionych. To stwierdzenie jest nie do końca prawdziwe.

Każdy w pewnym sensie jest niezastąpiony. Z punktu mojej osobowości, mojej tożsamości, mojego „ja”, mojej życiowej misji, jestem niezastąpiony.

To jest „moje imię”, które czyni mnie wyjątkowym „w oczach Boga”, Dobrego Pasterza.
Czy mogę powiedzieć, że Jezus jest moim Pasterzem?
Czy doświadczam Jego bliskości, przyjaźni, miłości?
Czy czuję się „owcą wyjątkową, szczególną, niezastąpioną”, czy raczej „pozbawioną tożsamości, wchłoniętą przez stado”?
Czy podążam za głosem Dobrego Pasterza, czy raczej „pasterza-najemnika”?,,
Moje owce słuchają mego głosu - J 10,27-30
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
5 Wtedy ja, Daniel, ujrzałem, jak dwóch innych [ludzi] stało, jeden na brzegu po tej stronie rzeki, drugi na brzegu po tamtej stronie rzeki. 6 Powiedziałem do męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki: «Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy?» 7 I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do …Więcej
5 Wtedy ja, Daniel, ujrzałem, jak dwóch innych [ludzi] stało, jeden na brzegu po tej stronie rzeki, drugi na brzegu po tamtej stronie rzeki. 6 Powiedziałem do męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki: «Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy?» 7 I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do nieba i przysiągł na Wiecznie Żyjącego: «Do czasu, czasów i połowy [czasu]4. To wszystko dokona się, kiedy dobiegnie końca moc niszczyciela świętego narodu4».

8 Ja wprawdzie usłyszałem, lecz nie zrozumiałem; powiedziałem więc: «Panie, jaki będzie ostateczny koniec tego?» 9 On zaś odpowiedział: «Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu. 10 Wielu ulegnie oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją. 11 A od czasu, gdy zostanie zniesiona codzienna ofiara, zapanuje ohyda ziejąca pustką, [upłynie] tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. 12 Szczęśliwy ten, który wytrwa i doczeka tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni. 13 Ty zaś idź5 i zażywaj spoczynku, a powstaniesz, by [otrzymać] swój los przy końcu dni».
Księga Daniela 12
Galinka Kov
Wielu ulegnie oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
2.
GDAŃSKA.1881
Ale ci, którzy innych nauczają, świecić się będą jako światłość na niebie, a którzy wielu ku sprawiedliwości przywodzą, jako gwiazdy na wieki wieczne.
Księga Daniela 12:3
Więcej
2.
GDAŃSKA.1881

Ale ci, którzy innych nauczają, świecić się będą jako światłość na niebie, a którzy wielu ku sprawiedliwości przywodzą, jako gwiazdy na wieki wieczne.

Księga Daniela 12:3
M K
Tak, Powołania do służby w Kościele są Święte i ważne. Pamiętajmy o Antiochii.
M K
Czy mogę powiedzieć, że Jezus jest moim Pasterzem?
Czy doświadczam Jego bliskości, przyjaźni, miłości?
Czy czuję się „owcą wyjątkową, szczególną, niezastąpioną 😇
M K udostępnia to
2314
Całym sercem trwaj przy Panu Jezusie. Bądź czysty w Jego oczach. 🙏 🙏 🙏
M K
Jezus jest Dobrym Pasterzem; Prawdziwym Pasterzem, który oddaje życie za owce. Nie panuje nad nimi, ale służy. Owce rozpoznają pasterza po głosie.
M K
W poranek wielkanocny. Maria Magdalena rozpoznała Jezusa po jego głosie. Wystarczyło jedno słowo, jej imię: „Mario!” (J 20, 16). 🙏 🙏 🙏
Jota-jotka
,,Barnaba udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy go znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.,,
,,Św. Piotr Apostoł, pierwszy papież, jest uważany zarówno za pierwszego biskupa Antiochii, jak i za założyciela pierwszej lokalnej wspólnoty chrześcijańskiej …Więcej
,,Barnaba udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy go znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.,,
,,Św. Piotr Apostoł, pierwszy papież, jest uważany zarówno za pierwszego biskupa Antiochii, jak i za założyciela pierwszej lokalnej wspólnoty chrześcijańskiej. I choć nie przebywał w Antiochii przez dłuższy okres, przed opuszczeniem miasta wyznaczył swojego następcę – drugim biskupem Antiochii był św. Ewodiusz.

Św. Ignacy, trzeci biskup Antiochii, wspomina Ewodiusza w jednym ze swoich listów: „Pamiętajcie o błogosławionym ojcu Ewodiuszu, którego Apostołowie ustanowili waszym pierwszym duszpasterzem”.

O św. Ewodiuszu wiemy niewiele. Tradycja uważa go za jednego z 72 uczniów, rozesłanych przez Pana Jezusa (zob. Łk 10,1). Ponadto, właśnie jego uważa się za twórcę określenia „chrześcijanie” dla oznaczenia uczniów Jezusa Chrystusa (w języku greckim słowo Χριστιανός – Christianos – to „ten, który podąża za Chrystusem”).,,
Żarliwie głosił Słowo

W tamtych czasach Antiochia była schronieniem dla wielu żydowskich chrześcijan, uciekających z Jerozolimy po ukamienowaniu św. Szczepana. Już będąc w Antiochii, żarliwie głosili Słowo Boże poganom, dzięki czemu nowa wspólnota rozrastała się i umacniała. Większość biblistów uważa, że nazwa „chrześcijanie” miała odróżniać wyznawców Chrystusa od innych Żydów w mieście.,,

Według tradycji Ewodiusz przewodził wspólnocie chrześcijańskiej w Antiochii przez 27 lat. Kościół prawosławny czci go jako męczennika za wiarę, który poniósł śmierć w roku 66, za panowania w Rzymie cesarza Nerona.,,

Poznaj świętego, który jako pierwszy nazwał uczniów Jezusa „chrześcijanami”
Jota-jotka
,,Dzień Modlitw o Powołania, obchodzony co roku w IV Niedzielę Wielkanocną, to inicjatywa Pawła VI, który postanowił, że jedna z niedziel okresu wielkanocnego będzie przeznaczona na modlitwę o powołania do stanu kapłańskiego i życia zakonnego. Była to odpowiedź papieża na utrzymujący się, a nawet pogłębiający się już wówczas kryzys w Kościele, którego jednym z najjaskrawszych i najboleśniejszych …Więcej
,,Dzień Modlitw o Powołania, obchodzony co roku w IV Niedzielę Wielkanocną, to inicjatywa Pawła VI, który postanowił, że jedna z niedziel okresu wielkanocnego będzie przeznaczona na modlitwę o powołania do stanu kapłańskiego i życia zakonnego. Była to odpowiedź papieża na utrzymujący się, a nawet pogłębiający się już wówczas kryzys w Kościele, którego jednym z najjaskrawszych i najboleśniejszych przejawów był spadek powołań, i to zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet.
Spadała zresztą nie tylko liczba powołań, a więc kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego, ale także liczba czynnych księży, zakonników i zakonnic ze względu na liczne w owym czasie wystąpienia i porzucenia stanu duchownego, jak i liczbę zmarłych, których nie były w stanie zrównoważyć ani tym bardziej przewyższyć nowe zastępy kapłanów i sióstr zakonnych.
W tej sytuacji Ojciec Święty 23 stycznia 1964 r. zarządził, że odtąd w Niedzielę Dobrego Pasterza, która przed posoborową reformą kalendarza liturgicznego przypadała w II Niedzielę Wielkanocną, Kościół będzie się szczególnie modlił o nowych "robotników żniwa". Po raz pierwszy Dzień Modlitw o Powołania odbył się 12 kwietnia 1964 r.,,
2 więcej komentarzy od Jota-jotka
Jota-jotka
Wszystkie narody, wysławiajcie Pana.
Albo: Alleluja.

Gród Jego wznosi się na świętych górach,
umiłował Pan bramy Syjonu *
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie, *
miasto Boże.
Refren: Wszystkie narody, wysławiajcie Pana.
Albo: Alleluja.

Wymienię Egipt i Babilon wśród tych, którzy mnie znają.
Oto Filistea, Tyr i Etiopia, *
nawet taki kraj tam się narodził. …Więcej
Wszystkie narody, wysławiajcie Pana.
Albo: Alleluja.


Gród Jego wznosi się na świętych górach,
umiłował Pan bramy Syjonu *
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie, *
miasto Boże.

Refren: Wszystkie narody, wysławiajcie Pana.
Albo: Alleluja.


Wymienię Egipt i Babilon wśród tych, którzy mnie znają.
Oto Filistea, Tyr i Etiopia, *
nawet taki kraj tam się narodził.
O Syjonie powiedzą: «Każdy człowiek urodził się na nim, *
a Najwyższy sam go umacnia».

Refren: Wszystkie narody, wysławiajcie Pana.
Albo: Alleluja.


Pan zapisuje w księdze ludów: *
«Oni się tam narodzili».
I tańcząc, śpiewać będą: *
«Wszystkie moje źródła są w tobie».
Jota-jotka
To jest „moje imię”, które czyni mnie wyjątkowym „w oczach Boga”, Dobrego Pasterza.
Czy mogę powiedzieć, że Jezus jest moim Pasterzem?
Czy doświadczam Jego bliskości, przyjaźni, miłości?
Czy czuję się „owcą wyjątkową, szczególną, niezastąpioną”, czy raczej „pozbawioną tożsamości, wchłoniętą przez stado”?
Czy podążam za głosem Dobrego Pasterza, czy raczej „pasterza-najemnika”?,,