Wątpliwej klasy doradca Watykanu stawia wątpliwe tezy w sprawie "diakonis"
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/xqlcy4ta6jh9n9ynluhbi029u1h3xbrgobc0nim.webp?scale=on&secure=tJwJTs50q5jxDVViZr8Mug&expires=1722263958)
Zagano to amerykańska dysydencka teolog i adwokat sprawy "diakonis". Mimo wszystko papież Franciszek umieścił ją w komisji badającej tę kwestię, która zakończyła swoje prace w czerwcu.
Zagano wspomina, że owe "sakramentalne" czynności to namaszczanie kobiet i członkiń wspólnot katechumenalnych, a także [rzekomo] udzielanie Komunii chorym kobietom i badanie ciał kobiet pobitych przez mężów.
Jednak stare źródła, w tym "Konstytucja Apostolska" z IV stulecia zaznaczają, że "diakonisa nie udziela błogosławieństwa ani nie wykonuje zadań należących do księży lub diakonów", tylko ma "służyć księżom w chrztach kobiet ze względu na przyzwoitość".
Dalej Zagano myli się, twierdząc, że ceremonie święceń dla diakonis były "identyczne" z ceremoniami święceń diakonów.
Tymczasem modlitwa w czasie święceń diakonów zwracała się do św. Stefana, a diakonis: do Phoebe. Tylko pierwsza z tych modlitw obejmowała prośbę o przeniesienie do kapłaństwa lub - ogólnie - stanu duchownego.
Diakonisy w pierwszym stuleciu pełniły taką samą funkcję jak pracownicy administracyjni i społeczni w parafiach.
Grafika: © Episcopal Diocese of Southwest Florida CC BY, #newsEqgevtkdth