Jota-jotka
6551

Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.

EWANGELIA – komentarze
Miłujcie waszych nieprzyjaciół
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza. 5, 43-48
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził.
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».

Oto słowo Pańskie.
.:ILG:. - 18 czerwca 2024: CZYTANIA LITURGICZNE
MIŁOŚĆ NIEPRZYJACIÓŁ
,,Zarówno Kodeks Hammurabiego jak i Prawo Starego Testamentu dopuszczały zasadę odwetu: „życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, ręka za rękę…” (Wj 21, 23nn). Miała ona chronić porządku publicznego i odstraszać agresora (Kpł 24, 19nn).
Jezus znosi prawo odwetu, zastępując je prawem miłości. Poprzez rezygnację z własnych (nawet słusznych) praw i pragnienie dobra drugiej osoby, uczeń Jezusa może przyczynić się do jej nawrócenia i zmiany życia. Rezygnując z zemsty i nienawiści, ma jednak prawo do obrony własnej godności i obowiązek zwalczania zła w świecie. Św. Paweł zawarł nowe prawo Jezusa w słowach: „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21).

Stary Testament nakazywał miłować bliźniego. Jezus rozszerza ten nakaz o miłość nieprzyjaciół: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. To jest rdzeń, serce całej świętości, doskonałości ucznia Jezusa. Nowe przykazanie miłości. Jezus nie dzieli ludzi na dobrych i złych. On widzi człowieka realnie – w dobrych widzi również skłonność do złego, a w złych – tęsknotę za dobrem. Miłość nie może ograniczać się tylko do ludzi nam przyjaznych, bliskich. Autentyczna miłość po¬win¬na obejmować każdego – nawet wroga.

Jezus argumentuje: „tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”. Deszcze i słońce to znak łaskawości Bożej. Jeżeli Ojciec kocha dobrych i złych, jeżeli posyła Jezusa dla całej ludzkości, to ja nie mogę dzielić ludzi na dobrych i złych, przyjaznych i nieprzyjaznych (dobrych kocham, a złych nienawidzę). Miłość nie zna podziałów ani granic. Doświadczenie bezwarunkowej i absolutnej miłości Ojca prowadzi do miłości każdego człowieka. Oczywiście, miłość ma swoje „odcienie” i natężenie. Inaczej kocham rodziców, dzieci, żonę lub męża, przyjaciół, a inaczej osoby „neutralne”, „obce” czy raniące mnie.

Ostateczną miarą miłości jest sam Bóg: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Zdanie to bywa opacznie rozumiane i staje się źródłem fałszywej pobożności. Doskonałość w sensie moralnym, polegająca na nienagannym zachowywaniu przykazań, prowadzi zazwyczaj do perfekcjonizmu duchowego (który jest swoistym rodzajem pychy), woluntaryzmu, „samorealizacji”,… Zwykle ma niewiele wspólnego z doskonałością i świętością Boga.

Grecki wyraz „teleios” oznacza nie tylko „doskonały”, ale również: „pełny, całkowity, kompletny, dojrzały” i pochodzi od „telos” – „cel, spełnienie, kres, dojrzałość”. Dążyć do doskonałości, oznacza zmierzać do pełni, celu, którym jest Bóg – Miłość i Świętość poprzez pokorę, czyli zgodę na siebie; swoje życie i powołanie, akceptację grzeszności ale również świadomość własnej wartości i godności w Bogu.

W jaki sposób reaguję wobec niesprawiedliwości i agresji innych?

Jak ja rozumiem miłość nieprzyjaciół?

A jak stosuję ją w praktyce?

Kogo jest mi najtrudniej dziś pokochać? Czy nie dążę do duchowego perfekcjonizmu?

Co dla mnie oznacza naśladować doskonałego Boga?,,

Miłujcie waszych nieprzyjaciół - Mt 5, 38-48
Anieobecny
Jakież to trudne, w dzisiejszych czasach...
Dla tego i cenne...
Jota-jotka
A nigdzie nie wyczytałam ,że będzie łatwo...
Ale o niedoskonałości ,żeby nie napisać ,, słabości,,owszem .
Jota-jotka
Jota-jotka
Czy może być nieprzyjacielem ,, ktoś,, kto z premedytacją utrudnia ,życie na forum ?
Używa trików ,które preferują jednych a drugich osłabiają ...
Miłujcie ...i módlcie się 🙏
Jota-jotka
W jaki sposób reaguję wobec niesprawiedliwości i agresji innych?
Jak ja rozumiem miłość nieprzyjaciół?
A jak stosuję ją w praktyce?
Kogo jest mi najtrudniej dziś pokochać?
Czy nie dążę do duchowego perfekcjonizmu?
Co dla mnie oznacza naśladować doskonałego Boga?,,Więcej
W jaki sposób reaguję wobec niesprawiedliwości i agresji innych?
Jak ja rozumiem miłość nieprzyjaciół?
A jak stosuję ją w praktyce?
Kogo jest mi najtrudniej dziś pokochać?

Czy nie dążę do duchowego perfekcjonizmu?

Co dla mnie oznacza naśladować doskonałego Boga?,,
Jota-jotka
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Uznaję bowiem nieprawość moją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.
Refren:Więcej
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Uznaję bowiem nieprawość moją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.
Odwróć swe oblicze od moich grzechów
i zmaż wszystkie moje przewinienia.
Uwolnij mnie, Boże, od kary za krew przelaną,
Boże, mój Zbawco,
niech sławi mój język sprawiedliwość Twoją.