Mamy "prezent" na dzisiejsze święto - i z tej okazji trzeba trochę poklikać - poniższa inicjatywa jest konieczna (z listy mailingowej):
Rządowy doradca straszy zamknięciem kościołów!!!. Zareagujmy, jeszcze nie jest za późno:
Jeśli w najbliższe święta zamierza Pani udać się do kościoła, to wszystko wskazuje na to, że...nie będzie to możliwe!
Być może pomyśli Pani teraz, że żartuję, bo przecież rząd obiecywał, że na pewno nie zamknie kościołów na Święta Wielkanocne. Niestety, obecna władza obiecywała już różne rzeczy, a przecież puste słowa polityków nic nie kosztują, prawda?

A oto pierwszy dowód: główny doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban właśnie ogłosił publicznie, że w przypadku przekroczenia 30 tysięcy dziennych zakażeń, możliwy jest tzw. twardy lockdown, w tym całkowite zamknięcie kościołów!

Dowód numer dwa: niedługo potem premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że najpóźniej w czwartek rząd przedstawi nowe obostrzenia, mające na celu zwalczenie pandemii i nietrudno się domyślić, że mogą to być obostrzenia najbardziej uderzające oczywiście w katolików.
Co równie oburzające, znany z butnych i aroganckich wypowiedzi prof. Horban ponowne zamknięcie świątyń przed wiernymi skwitował następującymi słowami:
Nie będzie zabawy,
walczymy o ludzkie życie.
Dożyliśmy czasów, w których ekspert rządu – tak często powołującego się przecież na naukę Kościoła i tradycyjne wartości – nazwał udział w Triduum Paschalnym i Tajemnicy Zmartwychwstania zabawą! To wszystko jest tak niezwykle podłe, że musimy przeciwko temu zaprotestować.

Wesprzyj nas
W tym miejscu bardzo Panią proszę o dwie rzeczy:

Jeśli jeszcze do tej pory nie mogłem liczyć na Pani podpis pod naszym protestem, w którym apelujemy do premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastowe zniesienie restrykcji wobec wszystkich osób pragnących swobodnie uczestniczyć w Mszach Świętych i nabożeństwach, bardzo proszę kliknąć: piotrskarga.eu/mailing/request/stats?qval_i=InVybD1odHRwczpcL1wvbXljaGNlbXlib2dhLnBsXC8mYW1wO3M9MTk5MDk0OTExJmFtcDthPTEzJmFtcDtuMT1zaWQmYW1wO3cxPTE5OTA5NDkxMSZhbXA7bjI9bGluay00JmFtcDtuMz1rYSZhbXA7dzM9NTYxNzAxJmFtcDtuND1rd290YSZhbXA7dzQ9JmFtcDtuNT1pZHR5dHVsJmFtcDt3NT1Ecm9nYSZhbXA7bjY9aW1pZSZhbXA7dzY9TWFyaWEmYW1wO243PW5hendpc2tvJmFtcDt3Nz1cdTAxNDFhcGtvJmFtcDtuOD1lbWFpbCZhbXA7dzg9bGFwa2EzM0BnbWFpbC5jb20i i dołączyć do naszej akcji.

Jeśli jest już Pani w gronie ponad 27 tysięcy osób, które podpisały petycję, zachęcam do wsparcia tej akcji swoim dobrowolnym datkiem.
Gdy piszę do Pani ten list, rząd wciąż nie ogłosił ostatecznej decyzji ws. obostrzeń, co oznacza, że cała sprawa jest jeszcze otwarta. Jeśli więc w krótkim czasie uda nam się zachęcić do udziału w tym proteście 10 tys, 20.tys, a może nawet 30 tysięcy kolejnych osób, to rośnie prawdopodobieństwo, że władza ugnie się pod naszą presją i będziemy mogli spędzić święta tam, gdzie powinniśmy je spędzić, czyli w kościele!

Z pozdrowieniami,
Kamil Zwierz
MyChcemyBoga.pl