[TYLKO U NAS] B. Szydło: Państwo bez wiary, bez wartości jest nic niewarte. Musimy o tym pamiętać
Sądzę, że nie będzie tutaj większych dyskusji i projekt dotyczący zakazu aborcji eugenicznej zostanie poparty. […] Otrzymuję ogromną ilość sygnałów i listów z wyrazami zafascynowania Polską i tym, że …Więcej
Sądzę, że nie będzie tutaj większych dyskusji i projekt dotyczący zakazu aborcji eugenicznej zostanie poparty. […] Otrzymuję ogromną ilość sygnałów i listów z wyrazami zafascynowania Polską i tym, że u nas w taki sposób te wartości chrześcijańskie są szanowane. […] Musimy pamiętać, że państwo bez wiary, bez wartości jest nic niewarte – powiedziała w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Radia Maryja i TV Trwam premier Beata Szydło.
Beata Szydło zaznaczyła, że jest dumna ze swojej wiary. Podkreśliła jednocześnie, że religia nie powinna zdominować funkcjonowania państwa, ale jest jego integralną częścią.
– Nigdy nie ukrywałam i nie ukrywam, że jestem osobą wierzącą, katoliczką. To bardzo pomaga mi w życiu i polityce. Cieszę się, że moi koledzy z klubu parlamentarnego PiS są osobami praktykującymi. Spotykamy się na Mszach św., uroczystościach – powiedziała.
– To nie oznacza, że religia ma w jakikolwiek sposób zdominować funkcjonowanie państwa. Musimy pamiętać jednak, że państwo bez wiary …Więcej
Beata Szydło zaznaczyła, że jest dumna ze swojej wiary. Podkreśliła jednocześnie, że religia nie powinna zdominować funkcjonowania państwa, ale jest jego integralną częścią.
– Nigdy nie ukrywałam i nie ukrywam, że jestem osobą wierzącą, katoliczką. To bardzo pomaga mi w życiu i polityce. Cieszę się, że moi koledzy z klubu parlamentarnego PiS są osobami praktykującymi. Spotykamy się na Mszach św., uroczystościach – powiedziała.
– To nie oznacza, że religia ma w jakikolwiek sposób zdominować funkcjonowanie państwa. Musimy pamiętać jednak, że państwo bez wiary …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
A ja jestem ciekawa kiedy zaczyna się religijna dominacja w funkcjonowaniu państwa, co właściwie (konkretnie) ten termin oznacza, jak to zdefiniować i wg jakich kryteriów. To pytanie jest zasadne i potrzebne, bo człowiek ma prawo widzieć i rozumieć fundament budowli, którą każe mu się wznosić czy współtworzyć.
Jeśli się powyższego terminu nie zdefiniuje, to każdy (katolicki, laicki czy nawet …Więcej
A ja jestem ciekawa kiedy zaczyna się religijna dominacja w funkcjonowaniu państwa, co właściwie (konkretnie) ten termin oznacza, jak to zdefiniować i wg jakich kryteriów. To pytanie jest zasadne i potrzebne, bo człowiek ma prawo widzieć i rozumieć fundament budowli, którą każe mu się wznosić czy współtworzyć.
Jeśli się powyższego terminu nie zdefiniuje, to każdy (katolicki, laicki czy nawet bluźnierczy lub deprawatorski) chwyt będzie dozwolony lub niedozwolony, w zależności od zmiennych wiatrów historii.
Jeśli już się głos zabiera w jakiejś istotnej sprawie, wypadałoby przynajmniej wiedzieć co właściwie się mówi i szanować odbiorców treści, którzy także mają prawo rozumieć przekaz.
Co tak się wszyscy boją Boga logicznego, państwa logicznego, Ewangelii logicznej?
To już jakaś epidemia.
Jeśli się powyższego terminu nie zdefiniuje, to każdy (katolicki, laicki czy nawet bluźnierczy lub deprawatorski) chwyt będzie dozwolony lub niedozwolony, w zależności od zmiennych wiatrów historii.
Jeśli już się głos zabiera w jakiejś istotnej sprawie, wypadałoby przynajmniej wiedzieć co właściwie się mówi i szanować odbiorców treści, którzy także mają prawo rozumieć przekaz.
Co tak się wszyscy boją Boga logicznego, państwa logicznego, Ewangelii logicznej?
To już jakaś epidemia.
Weronika.S
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Nie jesteśmy państwem katolickim, o czym świadczy obowiązujące prawo, a niektóre paragrafy rodem z komuny. To naród oficjalnie jest uznawany jako katolicki. Gdyby rząd był katolicki, sam skasowałby aborcję, nie tylko eugeniczną, nie trzeba byłoby zbierać podpisów.