Święty gniew! Prośba: o łaskę gniewu, który ochroni dobro i postawi granicę złu

Dedykacja dla
Geminiano Secundo, którego oburza Święty gniew.
15 paź, 2019
Wprowadzenie do modlitwy na środę, 16 października
Tekst: Łk 11, 42-46 oraz Rz 2, 1-11
Prośba: o łaskę gniewu, który ochroni dobro i postawi granicę złu.
Myśli pomocne w rozważaniu:
Jezus dzisiaj wyraża swój gniew na faryzeuszów i uczonych w Prawie. Piętnuje ich obłudę, tzn. dwulicowość: na zewnątrz pokazują coś innego, a w środku są naprawdę inni. Pomyśl o momentach, w których być może również na zewnątrz pokazujesz coś innego, niż myślisz czy przeżywasz w środku. Zauważ, że faryzeusze i uczeni w Prawie czynili to w rzeczach dotyczących wiary i relacji z Bogiem, a więc materii bardzo delikatnej i wrażliwej.
Czym jest dla nas gniew? Czy jedynie grzechem głównym? Czy Jezus w takim razie grzeszył, kiedy pokazywał gniew?
Ojcowie pustyni rozróżniali dwa rodzaje gniewu. Jeden nazywali grzesznym,
a drugi świętym.
Ten grzeszny polegał na utrwalonych uczuciach, które przez słowa lub czyny atakowały bliźnich …Więcej

11,3 tys.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA udostępnia to

Jaki gniew jest świętym albo słusznym? To działanie pod wpływem uczucia, które ma na celu ochronę dobra i stawianie granic złu. Gniew więc np. służy do ochrony przed grzechem, mobilizuje siły człowieka do odwracania się od zła, do demaskowania go.

619

Czytanie z Pierwszej Księgi Machabejskiej
Do miasta Modin przybyli królewscy wysłańcy, którzy zmuszali do odstępstwa przez uczestnictwo w składaniu ofiary.
Wielu spomiędzy Izraelitów przyszło do nich. A Matatiasz i jego synowie zebrali się razem. Wtedy królewscy wysłańcy zwrócili się do Matatiasza ze słowami:
«Ty jesteś zwierzchnikiem, sławnym i wielkim w tym mieście, a podtrzymują cię synowie i krewni. Teraz więc ty pierwszy przystąp i wykonaj zarządzenie króla, tak jak wykonały wszystkie narody, mieszkańcy Judy i ci, którzy pozostali w Jeruzalem, a ty i twoi synowie będziecie należeli do królewskich przyjaciół, ty i synowie twoi będziecie zaszczyceni darami w srebrze i złocie oraz innymi podarunkami».
Na to jednak Matatiasz odpowiedział donośnym głosem: «Jeżeli nawet wszystkie narody, które należą do państwa podległego królowi, słuchają go, odstąpiwszy od kultu swych ojców, i zgodziły się na jego nakazy, to jednak ja, moi synowie i moi krewni będziemy postępowali zgodnie z przymierzem, które zawarli nasi ojcowie. Niech nas Bóg broni od przekroczenia Prawa i jego nakazów! Słów króla nie będziemy słuchali i od kultu naszego nie odstąpimy ani w prawo, ani w lewo».
Zaledwie skończył mówić te słowa, pewien Żyd przystąpił na oczach wszystkich do ołtarza w Modin, ażeby złożyć ofiarę, zgodnie z zarządzeniem króla. Gdy zobaczył to Matatiasz, zapłonął gorliwością i zadrżały mu nerki, i zawrzał gniewem, który był słuszny. Pobiegł więc i zabił tamtego obok ołtarza. Przy tej sposobności zabił także urzędnika królewskiego, który zmuszał do składania ofiar, ołtarz zaś rozwalił. Zapałał gorliwością o Prawo, jak to uczynił Pinchas z Zambrim, synem Salu.
Wtedy też Matatiasz zaczął w mieście wołać donośnym głosem: «Niech idzie za mną każdy, kto płonie gorliwością o Prawo i obstaje za przymierzem».
Potem zaś on sam i jego synowie uciekli w góry, pozostawiając w mieście wszystko, co posiadali.
Wtedy wielu spośród ludzi, którzy szukali tego, co sprawiedliwe i słuszne, udało się na pustynię, aby tam przebywać.
1 Mch 2, 15-29