Brak święceń z powodu łacińskiej mszy: Biskup odpowiada na "prawdziwą mękę" pustymi słowami

29 czerwca biskup koadiutor Fréjus-Toulon, 59-letni François Touvet, wyświęcił sześciu księży. Pod koniec święceń stwierdził, że jest "blisko innych kandydatów", odnosząc się do członków Misjonarzy …Więcej
29 czerwca biskup koadiutor Fréjus-Toulon, 59-letni François Touvet, wyświęcił sześciu księży.
Pod koniec święceń stwierdził, że jest "blisko innych kandydatów", odnosząc się do członków Misjonarzy Miłosierdzia Bożego, którym Watykan zabronił święceń. Ksiądz Touvet nazwał to dla nich "prawdziwą męką".
Misjonarze Miłosierdzia Bożego zostali założeni w Tulonie w 2005 roku i są zaangażowani w obrządek rzymski. Wspólnota liczy 22 członków, w tym siedmiu księży, jednego diakona, dwóch braci i dwunastu seminarzystów. Jeden diakon oczekuje na święcenia od ponad dwóch lat, a czterech diakonów od roku.
Monsignor Touvet powiedział, że dialog jest kontynuowany z ich przełożonymi, z odpowiednimi rzymskimi dykasteriami i z kardynałem Jean-Marc Aveline z Marsylii. "Chcę, aby Państwo wiedzieli, że robię wszystko, co w mojej mocy, aby święcenia mogły się odbyć", powiedział.
Wie, że powołanie jest "wezwaniem od Pana i Jego Kościoła, na które seminarzysta odpowiada bezwarunkowo" - podczas gdy Watykan …Więcej
woj_tek
Brak święceń z powodu Novus Ordo Missae a nie Mszy łacińskiej 🥴
Ciemność ściemnia jak może 😡 😤 🥴
JEZUS DO LUDZKOŚCI
Konfederaci Korony Polskiej
Nie chodzi nawet o sama Msze ,,ale o trwanie a posoborowym anty -kościele tworze Iluminatów !
sługa Boży
Czy do tej pory nie wiedzą co mają robić ?
Któż pośród tylu owoców i znaków może chować się przed Bogiem, za jakimś krzakiem "posłuszeństwa" ?
Albo wiary im brak, albo jaj.
V.R.S.
Krzaki a raczej żywopłot posłuszeństwa są popularne. Tak samo posłusznie wsadzono wiernych w neo-pogańskie fetysze masek, w wielu duszpasterstwach mgnienia "nadzwyczajnej formy formy zwyczajnej".
sługa Boży
Nazewnictwo "formy nadzwyczajnej" bardzo mnie drażni,
ale jest to przemyślane, aby w każdym calu zawrzeć zniechęcenie
do Świętości i Prawdy. Blisko słowu "nadzwyczajne" do "nieosiągalne",
lub niemal "niemożliwe", nie "wyjątkowe", ale jako jakiś skrajny "wyjątek"...
Tak więc samo nazewnictwo wykonuje już w podświadomości określone
działanie - nakładając na kwestię tło wymagania heroicznego wręcz …Więcej
Nazewnictwo "formy nadzwyczajnej" bardzo mnie drażni,

ale jest to przemyślane, aby w każdym calu zawrzeć zniechęcenie
do Świętości i Prawdy. Blisko słowu "nadzwyczajne" do "nieosiągalne",
lub niemal "niemożliwe", nie "wyjątkowe", ale jako jakiś skrajny "wyjątek"...
Tak więc samo nazewnictwo wykonuje już w podświadomości określone
działanie - nakładając na kwestię tło wymagania heroicznego wręcz wysiłku,
koniecznego do osiągnięcia celu.
I tu podaje dłoń wilczek z maską uśmiechniętej owieczki,
uspokajając wszystkie niepotrzebne i niezrozumiałe odczucia
i wskazuje na "zwyczajną formę", formę "normalną", "bezpieczną"
"sprawdzoną i godną zaufania".
Jeśli nie wszystko absolutnie... to prawie wszystko,
co zawiera się w "posoborowiu", przesiąknięte jest diabelskim jadem...