Masońskie hasła na Synodzie...
Gwoli przypomnienia, co działo się na synodzie i czego owocem jest Franciszkowa - albo i NIE Franciszkowa Adhortacja pod jakże "pięknie" brzmiącym tytułem - "Radość w miłości".
Nota bene - zupełnie pomylono pojęcia i znaczenie tych słów.
Swego czasu na Youtubie był filmik z relacją o synodzie....., BYŁ !!!!
Film usunięto, ale.... kiedyś poświęciłam trochę czasu i spisałam treść wypowiadanych słów przez Michaela Vorisa.
Oto one:
Witam wszystkich w Vorteksie, w którym obnażamy kłamstwa. Jestem Michael Voris. Nadajemy prosto z Rzymu, z Pl.św. Piotra. Właśnie trwa ostatni tydzień synodu. Jeszcze tylko przypomnę, że możecie nabyć książkę "Militant", w której przedstawimy 40 lat, które doprowadziły do tego burzliwego momentu w dziejach Kościoła. Są biskupi, którzy chcą udzielać komunii świętej parom homoseksualnym, którzy twierdzą, że Kościół powinien błogosławić ich związkom, że ci, którzy żyją w cudzołóstwie, powinni móc przyjmować Sakramenty i że kwestie moralne powinny rozpatrywać krajowe Episkopaty. To wszystko nie wzięło się znikąd! Trzeba zrozumieć, jak do tego doszło, bo w rzeczywistości chodzi o twoją diecezję, o twoją parafię, o twoje parafialne duszpasterstwo,formację religijną, o twoją szkołę katolicką itd... Nie można walczyć, jeżeli nie wiesz, z czym masz do czynienia!
Co prowadzi nas do synodu, czyli do obecności masonerii na tym synodzie.
Wolnomularstwo zostało OFICJALNIE POTĘPIONE przez KOŚCIÓŁ więcej, niż cokolwiek innego w Jego 2000-letniej historii.
Tak, na marginesie..., zrobiliśmy kiedyś program "FBI" - poświęcony masonerii, który możecie potem obejrzeć, klikając w link.
Dlaczego twierdzimy, że masoneria jest obecna na synodzie? Otóż, zasady masonerii, które stanowiły inspirację dla francuskiej i rosyjskiej rewolucji, są tematem na synodzie. Nie ma żadnych wątpliwości, że masoneria stoi za obydwiema rewolucjami. Stała też za atakiem Garibaldiego na Kościół Katolicki we Włoszech. Są też podobieństwa masońskich zasad do tych, które doprowadziły do wojny o niepodległość w 1776 roku. Niecałe 20 lat po rewolucji amerykańskiej, wybuchła rewolucja we Francji, której celem było zniszczenie Kościoła we Francji. Tak mocno wojna o niepodległość USA związana jest z rewolucją we Francji, że oba te narody mają posąg, uosabiający jeden z ideałów wolnomularstwa: wolność. Francja podarowała Amerykanom Statuę Wolności w 1886 roku. Co więcej, twórcą Statuy Wolności był Francuz - Frederic Auguste Bartholdi, który wstąpił do loży masońskiej Alzacji i Lotaryngii w Paryżu. Masońskie zasady są wspólne zarówno dla Francji, jak i Ameryki.Celem masonerii, powtórzę, jest ZNISZCZENIE Kościoła Katolickiego.Powiecie, że to nic osobistego, że to tylko konflikt interesów... Kościół Katolicki i wolnomularstwo mają ZUPEŁNIE odmienne wizje świata.
Kościół Katolicki stawia Boga w centrum wszechświata, a masoneriaczłowieka. Wolnomularstwo zachęca człowieka do przekraczania swojej natury, promując trzy główne zasady: Wolność, Braterstwo i Równość.Wolność została uczczona Statuą Wolności.
Te trzy hasła, które legły u podstaw rewolucji, obecne są na synodzie. Wolność, Braterstwo i Równość, zostały tu niejako ochrzczone, ale na polu teologicznym nie są one wcale mniej rewolucyjne, niż okazały się być na gruncie politycznym.

Przyjrzyjmy się im:

Zacznijmy od "BRATERSTWA", które wyniesiono na ołtarze, jak NIGDY dotąd w historii Kościoła. Nie mówi się wszak o "braterstwie". Zamiast tego używa się teologicznego terminu "kolegialności". Tak, jak w polityce, chodzi jedynie o przejęcie władzy.To idea, wedle której władza dzierży braterstwo, którego członkowie dążą do wspólnego dobra. Brzmi nieźle, ale jest jeden mały szkopuł.... KTO ma decydować o tym, które dobro powinno być wspólne wszystkim???
Następnie mamy :"WOLNOŚĆ", rozumianą jako brak ograniczeń. Wolność, to chwytliwy zabieg propagandowy, bo kto sprzeciwiałby się wolności? Ta ulubiona broń masonerii, jest na synodzie pod pseudonimem "sumienia", albo "wolności sumienia". To oczko w głowie teologicznych dysydentów, gdyż pod płaszczykiem "moralności", mogą sprytnie zniekształcać nauczanie Kościoła, odwołując się do sumienia, zapominając o jednym małym słówku o poważnych konotacjach... Chodzi o "ukształtowane", jak w sformułowaniu - dobrze "ukształtowane sumienie".... przez nauczanie Kościoła. Nie słyszy się często o tym na synodzie, a przynajmniej NIE na konferencjach prasowych.
Na koniec zostawiliśmy sobie to, co najlepsze...., czyli dość elastyczny termin"RÓWNOŚCI", który przechrzczono na "akceptację", jak choćby w zdaniach typu : Musimy akceptować i przyjmować wszystkich TAK SAMO!, Każdego musimy traktować NA RÓWNI !
Znów trafiamy na ten mały, maleńki problem. KTO ma właściwie decydować o tym, co to tak naprawdę znaczy i jaką formę ma przyjmować? Na tę chwilę, przybiera to formę postawienia na równi GRZESZNIKÓW, którzy pokutują, z tymi, którzy NIE pokutują. Jesteś w stanie łaski? - przyjmij komunię świętą. Jesteś w stanie grzechu ,przyjmij komunię MIMO TO!!!
To się nazywa RÓWNOŚĆ!!!
Te trzy zasady masońskiej rewolucji w naszej kulturze, przybierają następującą formę: Mam PRAWO do korzystania z wolności jakkolwiek zechcę, a skoro jesteśmy wszyscy równi tyczy się to każdego. W ten sposób, cała kultura popełnia SAMOBÓJSTWO!
Prawdziwym zagrożeniem jest władza, którą ta filozofia zdobyła nad umysłami ludzi Kościoła. To te same, masońskie, rewolucyjne zasady, tylko ubrane w piękne szaty eklezjalnego języka.
Nikt nie może "gwałcić" mojego sumienia, a zatem sam mogę decydować..... Lub... Nauczanie Kościoła jest dla mnie wygodne, a ponieważ jesteśmy równi, tyczy się to każdego. W ten sposób, nasza DUSZA popełnia SAMOBÓJSTWO.
Żaden świadomy katolik nie może przymknąć oka, że mamy do czynienia z nową teologią, która powstała we Francji, Belgii, Holandii i Niemczech w zaledwie kilka dekad po rewolucji we Francji. Od wielu lat głupi i nikczemni hierarchowie próbują przeforsować tę nową ideologię.
Dla wielu z nich Synod jest swoistą porodówką. To niebezpieczna, diabelska sprawa. Musimy modlić się żarliwie, by to wszystko spaliło na panewce.
Kościół nie jest republiką demokratyczną, tylko świętą monarchią, w której mamy przywilej
znać Prawo Boże i według niego postępować.

"Żadnemu Narodowi tak NIE uczynił. O swoich wyrokach ich nie pouczył" ( Ps.147)