B W
3143.2K
07:04
Jak działa i czym się zajmuje współczesny modernistyczny Kościół (ks. Szymon Bańka) Link : Okradli mnie! #Kościół #modernizm #hierarchiaMore
Jak działa i czym się zajmuje współczesny modernistyczny Kościół (ks. Szymon Bańka)
Link : Okradli mnie!
#Kościół #modernizm #hierarchia
1346
Zdradziliście Chrystusa , Kościół i abp.Lefevbre poddając się pod jurysdykcje posoborowym faryzeuszom i wilkom w owczych skórach !!! JEDYNIE bp.Williamson pozostał na straży jako " Św. Michał Archanioł " na ziemi w imię obrony Chwały Bożej , Prawdy , Kościoła i Tradycji !!
B W
@PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ POZOSTAŁ W TRADYCJI Poszli na pewien kompromis, ale za to mogą funkcjonować, zapewniając jako jedni z nielicznych, najgodniejszą formę mszy św. oraz zapewniając katolickie (czyli nie modernistyczne) nauczanie
Norah Sarah shares this
137
jac05
Ks. Bańka powiedział gorzką prawdę. Hierarchia tak zarządza Kościołem w Polsce i naszym zbawieniem jak izby lekarskie lekarzami i leczeniem. Gdy Pan Jezus przyszedł i nauczał, synagoga była korporacją zorientowaną na zyski, nie na poszukiwanie Boga.
Simone An Karin shares this
5868
Geminiano Secundo
Przecież ksiądz Bańka jest częścią tego "współczesnego modernistycznego" Kościoła.
V.R.S.
"Nowy Adwent" to było oczekiwanie na nowe milenium i nową cywilizację - odpowiadającą założeniom masońskiej cywilizacji globalnej m.in. poprzez współdziałanie różnych religii na rzecz "pokoju". Jan Paweł II ogólnie artykułował to w pierwszych swoich dokumentach (m.in. Redemptor Hominis), ale w miarę zbliżania się do Roku 2000 konkretyzował np.
"Najlepsze przygotowanie do Jubileuszu roku …More
"Nowy Adwent" to było oczekiwanie na nowe milenium i nową cywilizację - odpowiadającą założeniom masońskiej cywilizacji globalnej m.in. poprzez współdziałanie różnych religii na rzecz "pokoju". Jan Paweł II ogólnie artykułował to w pierwszych swoich dokumentach (m.in. Redemptor Hominis), ale w miarę zbliżania się do Roku 2000 konkretyzował np.

"Najlepsze przygotowanie do Jubileuszu roku dwutysięcznego nie jest niczym innym, jak tylko możliwie wiernym wcielaniem nauki Vaticanum II w życie każdego człowieka i całego Kościoła. (…) W sferze świadomości religijnej wigilia roku dwutysięcznego stanie się znakomitą sposobnością — także w świetle wydarzeń ostatnich dziesięcioleci — do dialogu międzyreligijnego, zgodnie z jednoznacznymi wskazaniami, zawartymi w Deklaracji Soboru Watykańskiego II Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. W tym dialogu szczególne miejsce przysługuje żydom i muzułmanom. Oby Bóg pozwolił, by dla potwierdzenia tych zamysłów możliwe stało się zorganizowanie wspólnych spotkań w miejscach o symbolicznym znaczeniu dla wielkich religii monoteistycznych" (list Tertio millenio adveniente)

wypowiedzi związane z obchodami roku 2000 (od r. 1999 począwszy):

"Mam nadzieję, że u świtu nowego millenium szczery dialog między chrześcijanami i żydami pomoże stworzyć nową cywilizację, opartą na jednym, świętym i miłosiernym Bogu, oraz pielęgnować ludzkość pojednaną w miłości.”

"Wiem że wielu szacownych przywódców religijnych odbyło długą drogę aby być obecna na tej ceremonii zamknięcia Zgromadzenia Międzyreligijnego. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy działali na rzecz zaszczepiania ducha, który uczynił to Zgromadzenie możliwym. Wkrótce wysłuchamy Deklaracji będącej owocem waszych rozważań. Zawsze wierzyłem, że przywódcy religijni mają do odegrania żywotną rolę w podsycaniu owej nadziei sprawiedliwości i pokoju, bez których nie będzie przyszłości godnej ludzkości. (…) Na kryzys cywilizacji można odpowiedzieć jedynie przez nową cywilizację miłości opartej na uniwersalnych wartościach pokoju, solidarności, sprawiedliwości i wolności. Niektórzy twierdzą, że religia jest częścią problemu, blokując drogę ludzkości do prawdziwego pokoju i pomyślności. Jako że jesteśmy ludźmi religii, jest naszym obowiązkiem ukazanie, że tak nie jest. (…) Religia nie jest i nie może stawać się pretekstem do konfliktu (…) Religia i pokój kroczą razem: prowadzenie wojny w imię religii jest oczywistą sprzecznością (…) Przywódcy religijni muszą jasno ukazać, że są zobowiązani do propagowania pokoju zwłaszcza z uwagi na swe religijne wierzenia. Zadaniem, które stoi przed nami jest zatem propagowanie kultury dialogu. Każdy z osobna i wszyscy razem musimy pokazać jak wierzenie religijne inspiruje pokój, zachęca do solidarności, propaguje sprawiedliwość i podtrzymuje wolność. Jednakże samo nauczanie nie wystarcza, choć jest niezbędne. Musi zostać przemienione w działanie"

"Moja obecność tutaj wśród was ma być dalszym znakiem tego, że Kościół Katolicki pragnie jeszcze głębiej wejść w dialog z religiami świata. Postrzega ów dialog jako akt miłości posiadający korzenie w samym Bogu. (…) Jest znakiem nadziei, że religie świata są coraz bardziej świadome swej wspólnej odpowiedzialności za pomyślność rodziny ludzkiej. Jest to kluczowa część globalizacji solidarności, która musi nadejść jeśli mamy zabezpieczyć przyszłość świata. Owo poczucie wspólnej odpowiedzialności rośnie w miarę jak odkrywamy to co mamy wspólnego jako ludzie religijni. (…) Któż z nas nie wierzy, że wyzwaniom, przed którymi stoi teraz społeczeństwo, można stawić czoło jedynie, budując cywilizację miłości opartą na uniwersalnych wartościach pokoju, solidarności, sprawiedliwości i wolności? I jak to uczynimy jeśli nie przez spotkanie, wzajemne zrozumienie i współpracę? Droga przed nami jest wymagająca i zawsze istnieje pokusa by wybrać w zamian ścieżkę izolacji i podziału, prowadzącą do konfliktu. To z kolei wyzwala siły, które czynią z religii wytłumaczenie dla przemocy jak nazbyt często widzimy to na świecie. Ostatnio miałem szczęście powitać w Watykanie przedstawicieli religii świata zebranych by budować na osiągnięciach spotkania w Asyżu, w roku 1986. (…) Zwłaszcza przywódcy religijni mają obowiązek uczynić wszystko to co możliwe by zapewnić że religia jest tym, co zamierzył Bóg – źródłem dobroci, szacunku, harmonii i pokoju! To jedyna droga do czczenia Boga w prawdzie i sprawiedliwości!"

źródła podano w:
wordpress.com/2023/04/duch-asyzu.pdf

"“duch Asyżu” jest darem Opatrzności dla naszych czasów. W różnorodności wyrazów religijności, uczciwie uznawanych jako takie, stojących obok siebie również widzialnie ukazuje się pragnienie jedności rodziny ludzkiej. Musimy wszyscy kroczyć ku temu jednemu celowi. Pamiętam gdy, jako młody Biskup na Soborze Watykańskim II ja również podpisałem deklarację Nostra Aetate, która znaczyła początek bogatych relacji między Kościołem Katolickim, Judaizmem, Islamem i innymi religiami (…) Dziś, dzięki łasce Bożej, dialog nie jest już jedynie życzeniem, stał się rzeczywistością, nawet jeśli mamy jeszcze długą drogę do przejścia. Jakże nie mamy dziękować Panu za dar tej wzajemnej otwartości stanowiący preludium do głębszego zrozumienia między Kościołem Katolickim a Judaizmem, wtedy, gdy mam jeszcze żywe wspomnienia mej niezapomnianej pielgrzymki do Ziemi Świętej? Jednakże znaczące rezultaty osiągnięto również poprzez ciąg spotkań z Islamem, Religiami Wschodu oraz wielkimi kulturami współczesnego świata.

Na początku nowego milenium, jeśli mamy przyspieszyć tę obiecującą podróż, nie możemy osłabiać tempa. "

Message to H. Em Card. Edward I. Cassidy on the occasion of the 13th International Meeting "People and Religions" (September 26, 2000) | John Paul II

"Mam szczególną przyjemność przekazać przez was, Drogi Bracie, me pozdrowienia i wyraz serdecznego uznania wszystkim przedstawicielom kościołów i wspólnot chrześcijańskich oraz głównych religii świata zebranych w Mediolanie na XVIII spotkanie “Religie i kultury: odwaga dla nowego humanizmu”. Przynosi mi wielką radość i pociechę oglądanie, że owa pielgrzymka pokoju, którą sam zainicjowałem w Asyżu, w październiku 1986, nie zatrzymała się lecz stale rośnie, tak liczbą uczestników jak i rezultatami (…)

Wojna nie może być motywowana religijnie. Religie mają szczególne znaczenie przypominania wszystkim mężczyznom i kobietom świadomości tego faktu, będącego darem Bożym i doświadczeniem wielu stuleci dziejów. To właśnie nazwałem “duchem Asyżu”. Nasz świat potrzebuje tego ducha. Potrzebuje ożywczych przekonań i zachowania, które ów duch daje by konsolidować pokój, umacniać międzynarodowe instytucje i wzmacniać pojednanie. “Duch Asyżu” zachęca religie by dały swój własny wkład w nowy humanizm, którego współczesny świat tak bardzo potrzebuje."

Letter to Cardinal Walter Kasper on the occasion of the 18th Meeting on “Religions and Cultures: The Courage to Forge a New Spiritual Humanism” (September 3, 2004) | John Paul II

"Fakt ten zobowiązuje społeczeństwo i społeczność chrześcijańską do refleksji by móc odpowiednio odpowiedzieć na te pojawiające się wyzwania na początku nowego tysiąclecia, w świecie, w którym ludzie różnych kultur i religii są wezwani by żyć razem.
By to wspólne życie rozwinęło się pokojowo niezbędne jest usunięcie barier rezerwy, uprzedzeń i obawy, które niestety nadal istnieją między należącymi do różnych religii. W każdym kraju wymagany jest dialog i wzajemna tolerancja pośród tych, którzy wyznają religię większości i należących do mniejszości, często złożonych z imigrantów, którzy są wyznawcami różnych religii. Należy iść drogą dialogu i Kościół zaprasza do kroczenia tą drogą by przejść od nieufności do szacunku, od odrzucenia do gorącego przyjęcia. Na koniec wielkiego Jubileuszu Roku 2000 pragnąłem odnowić apel w tym kierunku aby pojawiła się "relacja otwartości i dialogu z wyznawcami innych religii" (Novo millenio ineunte 55). (...)
Letter to Cardinal Walter Kasper on the occasion of the 18th Meeting on “Religions and Cultures: The Courage to Forge a New Spiritual Humanism” (September 3, 2004) | John Paul II
Norah Sarah
Ks. Banka jest sedewakantysta, raczej. Nie wiem na 100% ale to chyba mozna sprawdzic.
Norah Sarah
Ok, dzieki.
Markus Markus
Taka praktyka prowadzi do nikąd, właśnie od wiernych trzeba wymagać tak jak to robił np. Św. Ojciec Pio. Był wymagający i ostry w konfesjonale ale tłumy waliły drzwiami i oknami. Który kapłan dziś mówi kazania o piekle? Mówią z ambon o Bożym Miłosierdziu ale o Bożej Sprawiedliwości się nie zająkną. Jak mówisz o poście o chlebie i wodzie to patrzą jak na zjawisko. Nie ma bojaźni Bożej wśród …More
Taka praktyka prowadzi do nikąd, właśnie od wiernych trzeba wymagać tak jak to robił np. Św. Ojciec Pio. Był wymagający i ostry w konfesjonale ale tłumy waliły drzwiami i oknami. Który kapłan dziś mówi kazania o piekle? Mówią z ambon o Bożym Miłosierdziu ale o Bożej Sprawiedliwości się nie zająkną. Jak mówisz o poście o chlebie i wodzie to patrzą jak na zjawisko. Nie ma bojaźni Bożej wśród wiernych, a Bóg będzie rozliczał z najdrobniejszych rzeczy. Konsekwencje tego stanu rzeczy poniosą w pierwszej kolejności właśnie kapłani niewymagający.
V.R.S.
"Który kapłan dziś mówi kazania o piekle?"
---
A choćby w SSPX mówią kazania o piekle i głoszą katechezy o piekle.
Geminiano Secundo
"Konfederaci" (w komentarzu wyżej) miażdżą księdza Bańkę z bractwa SPX, ale czy już wybrali sobie papieża?
Konfederaci Korony Polskiej
Modernistyczny " kościół " nie jest ani KK-ckim ani Mistycznym Ciałem Chrystusa ! wy zdrajcy z byłego " Bractwa św. Piusa X-go "( bo jedynym prawdziwy biskupem pozostał JEDYNIE bp.Williamson ) nie możecie teraz piać inaczej , gdyż zdradziliście ideały abp;Lefevbre i poddaliście się pod jurysdykcje posoborowych anty -papieży i anty kościoła ! poza tym dopuściliście do swoich czynności duszpasterskich …More
Modernistyczny " kościół " nie jest ani KK-ckim ani Mistycznym Ciałem Chrystusa ! wy zdrajcy z byłego " Bractwa św. Piusa X-go "( bo jedynym prawdziwy biskupem pozostał JEDYNIE bp.Williamson ) nie możecie teraz piać inaczej , gdyż zdradziliście ideały abp;Lefevbre i poddaliście się pod jurysdykcje posoborowych anty -papieży i anty kościoła ! poza tym dopuściliście do swoich czynności duszpasterskich " kapłanów " z NOVUS ORDO , którzy nie posiadają ( również według żądań abp. Lefevbre ponownych i prawych świeceń kapłańskich tzw .sub conditione z rak prawdziwych pasterzy -kontynuatorów Tradycji !!!
B W
"Ile razy słyszeliście na kazaniu [na nowej mszy] o poście, o umartwieniu, o ascezie? Pewnie jakiś pojedynczy ksiądz się zdarzy, jeden na tysiąc, który na ten temat coś powie. Rzczy przykre, trudne dla ludzi, z punktu widzenia współczesnego Kościoła trzeba zapomnieć. Z punktu widzenia współczesnego Kościoła to nie ma sensu, bo jest jest warto mówić ludziom rzeczy, które będą sprawiały, że będą …More
"Ile razy słyszeliście na kazaniu [na nowej mszy] o poście, o umartwieniu, o ascezie? Pewnie jakiś pojedynczy ksiądz się zdarzy, jeden na tysiąc, który na ten temat coś powie. Rzczy przykre, trudne dla ludzi, z punktu widzenia współczesnego Kościoła trzeba zapomnieć. Z punktu widzenia współczesnego Kościoła to nie ma sensu, bo jest jest warto mówić ludziom rzeczy, które będą sprawiały, że będą się czuć nieswojo. Nie wolno od ludzi wymagać, nie wolno sprawiać by czuli się nieswojo, nie można im mówić, że robią coś źle, albo że robią coś za mało. Dlatego trzeba wszystko dostosować do ducha tego świata."
chrystusowiec
Ci wszyscy, którzy odrzucają prywatne objawienia z zasady, nawet tak ważnej i wielkiej, że Objawienie Starego i Nowego Testamentu oddane zostało pod osąd Magisterium Kościoła Rzymsko-Katolickiego, i uważają, że Pan Bóg zamilkł po ostatnim zmarłym Apostole Janie, i nie ma już nic do czynienia poza Sakramentami Kościoła, dołączają po prostu do modernistycznej mentalności, choć wydaje im się, że …More
Ci wszyscy, którzy odrzucają prywatne objawienia z zasady, nawet tak ważnej i wielkiej, że Objawienie Starego i Nowego Testamentu oddane zostało pod osąd Magisterium Kościoła Rzymsko-Katolickiego, i uważają, że Pan Bóg zamilkł po ostatnim zmarłym Apostole Janie, i nie ma już nic do czynienia poza Sakramentami Kościoła, dołączają po prostu do modernistycznej mentalności, choć wydaje im się, że tak nie jest! Ich myślenie jest błędne, gdyż Jezus Chrystus jest TEN SAM, wczoraj i dziś i aż na wieki, i mówi wraz z Duchem Swiętym, kiedy chce, gdzie chce i do kogo chce! free.fr/Orange/polski.html
Konfederaci Korony Polskiej
.....każde rzekome lub prawdziwe objawienie musi być szczegółowo rozpatrzone przez Stolice Apostolską ,aby można je było promować i się na nim opierać ! Jak na razie jest to nie możliwe , gdyż na Stolicy Apostolskiej od czasu SVII-zasiadają słudzy diabła i masonów !