Geje zgwałcili rocznego chłopca na śmierć

Wielka Brytania. Dwaj geje zgwałcili trzynastomiesięcznego chłopca Prestona Davey’a na śmierć. Obu mężczyzn postawiono w stan oskarżenia o gwałty na dziecku, a ponadto o znęcanie się nad nim, robienie mu pornograficznych zdjęć i finalnie doprowadzenie do śmierci chłopca.
Geje, pedofile, gwałciciele
36-letni Jamie Varley (nauczyciel w szkole średniej) i 31-letni John McGowan-Fazakerley w 2023 roku rozpoczęli proces adopcji małego chłopca. Preston Davey miał wtedy zaledwie trzynaście miesięcy. Już trzy miesiące po przekazaniu do domu gejów – nie żył.
Według ustaleń policji, w ciągu tych trzech miesięcy Preston doświadczył ze strony obu mężczyzn wielokrotnych gwałtów i udręczenia. Mało tego, Varley robił chłopcu obrzydliwe zdjęcia, tworząc pornografię dziecięcą. Taki los zgotowali chłopcu pseudorodzice, zwyrodniali degeneraci, którzy nie powinni zajmować się nawet pchłą.

Zarzuty dla gwałcicieli Prestona

27 lipca 2023 roku nieprzytomny Preston trafił do szpitala Blackpool Victoria w hrabstwie Lancashire. Aż strach pomyśleć, co działo się wcześniej. Pracownicy musieli się jednak domyślać, bo zawiadomili policję. Tego samego dnia chłopiec zmarł w szpitalu.
Gwałciciele chłopca usłyszeli następujące zarzuty:
Jamie Varley – nieumyślne spowodowanie śmierci, gwałt, okrucieństwo wobec dziecka, zadawanie ciężkich obrażeń oraz tworzenie pornografii dziecięcej.
John McGowan-Fazakerley – pozwolenie na śmierć dziecka, gwałt, okrucieństwo wobec chłopca.
Nie wiadomo jeszcze, jakie wyroki czekają obu gwałcicieli. Trzeba mieć nadzieję, że będą one sprawiedliwe, czyli adekwatne do zła, które wyrządzili.

Nie pierwszy przypadek!

To nie jest pierwsza sprawa, którą opisujemy, gdy dwóch gejów okazało się pedofilami i gwałcicielami. A będziemy opisywać każdy taki przypadek, żeby wszyscy wiedzieli, jak odrażających zbrodni potrafią się dopuścić ludzie, którzy domagają się prawa do zakładania rodzin i adopcji dzieci.
Związki homoseksualne to nie są rodziny, ale patologiczne układy. Dwóch gejów domagało się opieki nad dzieckiem, twierdzili, że zapewnią mu dom, ochronę i wszystko to, co daje normalna rodzina, a zamienili życie dziecka w koszmar. Gwałty, okrucieństwo, pedofilia, to jest właśnie „rodzina”, którą stworzyły lewackie gnidy, bo jak tu inaczej nazwać kogoś, kto gwałcił chłopca tyle razy i w taki sposób, że doprowadził do jego śmierci. Ale jak zwykle lobby LGBT przemilcza całą sprawę i zamiata pod dywan, by nikt o niej nie wiedział. A my, jak zwykle, wywleczemy te odrażające brudy na wierzch, by ostrzec wszystkich.
Tekst: Mikołaj Brzyski
244.1K

Jakimprawemzbokom dzieci się na wychowanie daje?

grafix shares this

A mówią że palenie żywcem na stosie było złe

31.2K

Zboczeńców tępić wszelkimi możliwymi sposobami...gangrenę się wycina, aby sie nie rozprzestrzeniała, krwi nie zarażała i do śmierci ciała się nie przyczyniała...

funkowal

A TuSSk popiera ZBOKÓW

Robert Suchowski

grafix
- A mówią że palenie żywcem na stosie było złe
Bo było złe. Pastwić się nie wolno.
Takich zwyrodnialców powinno się po prostu powiesić, lub skazać na ciężkie dożywocie, bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe.

Kara śmierci dla tych zwyrodnialców. Te bydlaki nie zasługują na więzienie za słaba kara nawet dożywocia.

Ale jacy ladni ci geje I lubia zwierzeta.

A jacy uśmiechnięci i zadowoleni ...

Takim to byłobylepiejkamień młyńskizawiesićuszyi i rzucićgo w odmętmorskiejgłębiny!

Takich to zaprzyrodzeniewieszaćalbokastrować i od wszystkichdzieciizolować...

Andre Ob

A co z narządami zrobić?

Dać psom albo wilkom na pożarcie...

Andre Ob
Masz lepszy pomysł?

Satanisci

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- Dać psom albo wilkom na pożarcie...
Ludzkiego ciała nie wolno tak traktować.

Robert Suchowski
Jaki litościwy, szkoda że nad dziećmimordowanymiizjadanymi, ani słowa ...

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
- ani słowa ...
Wyraziłem swoje oburzenie emotikonem i napisałem powyżej o tych strasznych ludziach ,,zwyrodnialców''. Jest więc oczywiste, że bolesna jest dla mnie krzywda i śmierć tego dziecka.
Nie oznacza to jednak, że będę akceptował karmienie psów częściami ludzkiego ciała.
Polecam rzucić okiem na to:
Widok Pogrzeb symboliczny po donacji zwłok na …
,,Dnia 3 sierpnia 1897 roku Kongregacja Świętego Ofcjum udzieliła odpowiedzi40
na zapytanie żeńskiego zgromadzenia prowadzącego szpitale w Afryce Północnej,
w jaki sposób należy postępować z kończynami amputowanymi podczas zabiegów
chirurgicznych. Siostry w dobrej wierze dotychczas szczątki te grzebały w niepoświęconej ziemi albo, idąc za radą lekarzy, paliły. Kongregacja w odpowiedzi
wskazała, że taką praktykę można zachować, gdy idzie o szczątki nieochrzczonych.
Natomiast szczątki osób ochrzczonych winny być, w miarę możliwości grzebane,
w miejscu pobłogosławionym, niemniej jeśli pochówek na cmentarzu wiązałby się
ze znacznymi trudnościami, siostry nie powinny być niepokojone, gdyby zachowały dotychczasową praktykę.''

Robert Suchowski
Nie oznacza to jednak, że będę akceptował karmienie psów częściami ludzkiego ciała.
***************
To niech leżą na polach jak nawóz albona ulicach jak śmieci...
[1] W tym właśnie czasie – oświadcza PAN – wydobędą z grobów kości królów judzkich i kości ich książąt, kości kapłanów i kości proroków oraz kości mieszkańców Jerozolimy. [2] Następnie rozłożą je w blasku słońca, księżyca i wszystkich ciał niebieskich, które tak kochali, którym służyli, za którymi chodzili, których się radzili i którym się kłaniali. Nikt ich nie zbierze ani nikt powtórnie nie pogrzebie. Staną się nawozem na polu. Księga Jeremiasza 7
******************
Mów: Tak oświadcza PAN: Trupy ludzkie leżeć będą jak nawóz na polach, jak snopy za żniwiarzem, nie będzie nikogo, kto by je pochował. Księga Jeremiasza 8
************
25 Dlatego Jehowa zapłonął gniewem na swój lud,wyciągnie przeciw niemu swoją rękę i go uderzy+. Wtedy zadrżą góry,trupy będą leżeć na ulicach jak śmieci+.
**************************

Robert Suchowski

MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Przedstawiłem stanowisko Kościoła w tej sprawie, a te cytaty niczego nie zmieniają.
- ,,nie będzie nikogo, kto by je pochował.''
Jak nie ma komu zmarłych pochować, to jest całkiem inna sprawa. Jest tu (w Księdze proroka Jeremiasza) przestroga i zapowiedź kary.
O Powstaniu Warszawskim czytałem jako o karze z dopustu Bożego za przedwojenne aborcje. Ale to przecież nie znaczy, że mamy chwalić hitlerowskich bandytów:
Czy Powstanie było karą za grzechy Warszawy?
,,Kiedy wspomina się o owym zniszczeniu Warszawy najczęściej pojawiają się przy tym nazwiska dwóch polskich mistyczek – św. Faustyny Kowalskiej oraz Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny. W sporządzanych jeszcze przed wybuchem II wojny światowej przez obie te niewiasty zapiskach niejednokrotnie pojawiają się jasne przestrogi, iż gniew Boży zbliża się do Polski za liczne grzechy jej mieszkańców (zwłaszcza za rozpustę, nienawiść, aborcje i inne morderstwa). ''
,,Z pewnością Bóg nie chciał zatem, by w czasie Powstania Warszawskiego kobiety były gwałcone przez SS-manów, a małe dzieci zabijane z zimną krwią przez strzał w głowę. Wszechmogący pozwolił jednak na te złe działania, by pokazać nam, że zło rodzi zło. I w tym sensie była to Jego kara, gdyż jak to czasami bywa mógł nawet w fizycznym sensie przeszkodzić złoczyńcom w czynieniu nieprawości, np. uderzając piorunem z nieba gwałciciela bądź mordercę. Można powiedzieć, że pozwalając na te okropności, Bóg mówił: "Słusznie płaczecie i oburzacie się na los zabijanych dzieci, dlaczego jednak wcześniej pozwalaliście, by poczęte dzieci były rozszarpywane w łonach swych matek? ''

Dziadateistagłupimoderator skądtosię wziołtenćwok?

dladziadamoderatorayoutube.com/watch?v=kbImeLQVEIg

3 more comments from MEDALIK ŚW. BENEDYKTA

Robert Suchowski
To, co miało miejsce w czasie II wojny …
Matka Boża ostrzegała przed powstaniem i do modlitwy nawoływała, ale ludzie byli mundrzejsi, bo na własne siły liczyli...,,Powstanie w Warszawie rozpoczęto, liczono przy tym na własne siły, zupełnie pomijając Boga i Jego pomoc. I to był błąd, który skończył się klęską.''

,,Masonizdawali sobie sprawę z tego, że aby osiągnąć powszechne rozluźnienieobyczajów potrzebna jestdemoralizacja.Starali się, aby romanseirozwody sławnych ludzi były nagłaśniane wbulwarowej prasie tak, by teniemoralnezachowania przestałybulwersować, by spowszedniały i powoli stały się obowiązującą normą. Postarali się także, byswobodę obyczajów lansowali pisarze i dziennikarze, sami żyjącywedługtego wzorca, tak długo, aż stanie się ona normą i nastąpi wyparcie z powszechnejświadomości zarówno pojęciagrzechu, jak i jegoskutków...''

Nie zdziwię się, jak wkrótce stanie się coś podobnego.