Pan Jezus :
Odwaga może posuwać się aż do granic zuchwalstwa, ponieważ dziecko ma pełne prawo, aby mimo swoich braków, jak najczęściej wskakiwać na kolana Ojcu, z żywą wiarą w Jego Miłosierdzie.
Widzisz, Anetko, mówiłem tobie, by przebaczać innym, ale jest to możliwe właśnie wtedy, gdy sama będziesz ufnie prosić często o Moje przebaczenie. "
Gdy wchodziłam do kaplicy usłyszałam:
,,Cieszę się tobą. Cieszę się tobą zawsze, gdy przychodzisz do Mnie.
Nie możesz myśleć, maleńka, że nie mam tobie nic do powiedzenia.
Oto Ja Ojciec i Duch Święty mamy pełnię życia i tą pełnią pragnę dzielić się z Mymi stworzeniami.
Nie zapisałaś, Anetko, że dwukrotnie powtórzyłem:,, Bądź mała!"
Pokornym i ubogim w duchu otwieram podwoje Mego królestwa. Tu nie ma miejsca na zasługiwanie, Moja najdroższa, tu jest bezinteresowna miłość, która nie szuka swego.
Ach nie rozumieją tego, Moje małe dzieci, sądząc, że muszą wspinać się po szczeblach drabiny życia duchowego, a Ja i tak w ich mniemaniu pozostanę daleki i nieosiągalny. Czyżby nie czytali Biblii, Anetko Moja?
Pan jest blisko wszystkich, którzy go wzywają, wszystkich wzywających go szczerze. Zatem dlaczego myślą o Mnie, że jestem taki obcy i niedostępny, kiedy na każdej stronie Pismo mówi, że jestem dobry i zatroskany o Moje stworzenie?
Ach, drobinko, trzeba zejść bardzo nisko, aby Mnie dobrze poznać. Trzeba pochylić się aż do ziemi nad biedą swoją i cudzą, i zobaczyć tam niezwykłą szansę rozwoju i życia. O przyjdźcie do Mnie wszyscy!
Mówiłem, najdroższa o totalitarnej miłości i ona właśnie dosięga swą mocą każdego człowieka, odkąd Słowo stało się Ciałem, nie jesteście już obcymi i przychodniami.
Czy czujesz się maleńka domownikiem Boga? Czy wiesz co znaczy przebywać w domu na zawsze?
Wasze przebrane synostwo jest tajemniczą przepustką do Domu Ojca, a wy nadal zapatrzeni na ziemię i jej zniszczone dzieła, po ziemsku także oceniacie waszego Stwórcę i Pana.
Cóż nawet Moja ukochana Matka, która tyle razy objawia się dzieciom tej ziemi, nie jest w stanie wyrwać niektórych z tego światowego myślenia, jakoby Bóg był nieskończenie dalekim od was stworzeń.
Ach dlatego miłuję najbardziej tych najmniejszych, bo oni choć niekiedy nie umieją pisać i liczyć, posiadają jednak ten niezwykły dar wiary, którego wielu możnym i mędrcom tego świata bardzo brakuje.
Drobinka, także jest najmniejsza, nie z powodu braku wykształcenia, bo je posiadasz, ale z powodu pełnego upodobnienia do Syna Bożego".
Jezu muszę zaprotestować! Jakiego upodobnienia? Ja nie jestem...
,,Anetko Moja pozwól, że Ja sam zbadam twoje serce i opowiem Ojcu czy rzeczywiście jest już tam więcej Jezusa czy drobinki ".
Nie widzę podobieństwa.
,,Czy możesz Moja zgłębić Misterium Mojej Męki, Śmierci i Zmartwychwstania? A czy jesteś w stanie powiedzieć co kryje się w duszy ludzkiej bez pomocy Ducha Świętego?"
Oczywiście że nie...
,,Stąd nie możesz przyglądać się swojej duszy jak Ja to czynię, ponieważ nie masz ku temu odpowiednich pomocy. Zresztą nie są one tobie teraz potrzebne. Zawsze przykładaj obraz Ukrzyżowanego Oblubieńca, a cierpliwość w cierpieniu dostarczy tobie wystarczających dowodów, by zaufać, że Ja sam pragnę, aby Moja Anetka została we Mnie przemieniona i ukształtowana tak jak chce Boży Duch.
Nie oczekuje bezbłędności i braku upadków, bo na tym świecie nie jest to możliwe dla waszej zranionej przez grzech ludzkiej natury. Chcę, Anetko serca zawsze skruszonego i odważnego w miłości.
Odwaga może posuwać się aż do granic zuchwalstwa, ponieważ dziecko ma pełne prawo, aby mimo swoich braków, jak najczęściej wskakiwać na kolana Ojcu, z żywą wiarą w Jego Miłosierdzie.
Widzisz, Anetko, mówiłem tobie, by przebaczać innym, ale jest to możliwe właśnie wtedy, gdy sama będziesz ufnie prosić często o Moje przebaczenie.
Odpuszczajcie a będzie wam odpuszczone.
Pamiętasz tą biedną kobietę, o której powiedziałem: Odpuszczone są jej liczne grzechy, bo bardzo umiłowała, a komu mało się odpuszcza, mało miłuje.
Ukochana, któż pojmie logikę Mojej Miłości? Tak prostej i czystej, że wciąż zdumiewa swą świeżością całe Niebo.
Czy dostrzegłaś różnice podczas ostatnich twoich spowiedzi? Wszak Moje dziecko śmiało oddziela ziarno od plew i jest tak pewne że wybaczę i przygarnę do Serca, jak zeschła ziemia oczekuje deszczu wiedząc że on spadnie.
Widzisz maleńka z taką samą odwagą z jaką przystępujesz do stóp Mego pośrednika kapłana, powinnaś przystępować do duszy osoby, która wyrządziła ci krzywdę".
Ale ta osoba może nie mieć takiego nastawienia i nie chcieć rozmawiać ze mną...
,,To nie jest przeszkodą, Anetko Moja. Uwierz Mi!
Mój Ojciec dobrze zna wszystkie wasze słabości i niezdolność przebaczania innym. On pragnie, aby Moja Anetka dała się poprowadzić tam, gdzie nie chce i tak zaangażowana w służbę miłości, również nauczyła się przebaczać innym ich błędy.
Będziesz prześliczną koroną w rękach Pana, królewskim diademem w dłoni Twego Boga a twoja ciemność stanie się południem. Jeśli chcesz...".
Tak, chcę, choć bez Twojej potężnej pomocy naprawdę Jezu nie dam rady!
,,Nie zostawię was sierotami. Nie lubisz tego ostatniego wyrazu, ale czy twoje zgromadzenie nie jest posłane, aby głosić Dobrą Nowinę ubogim, a i sierotom?
Oto macie dziś morze sierot bez imienia, nazwiska nawet niekiedy bez twarzy...".
Nie rozumiem co mówisz, Jezu!
,, Jesteś otoczona sierotami, czyli Moimi biednymi dziećmi, które bardzo często nie czują się chciane i kochane. Rodzice nie tylko nie mają dla nich czasu, lecz przestali pełnić swe rodzicielskie funkcje, a więc zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa i miłości.
Nie chodzi o sieroty, które nie mają na świecie rodziców, ale o takie dzieci i młodzież, która utraciła kontakt ze swymi najbliższymi niekiedy nie z własnej winy.
Ty maleńka też masz być matką i tak jak dziś w przedszkolu zapewniać, że ich kochasz, nigdy zbyt wiele tego słowa.
Kochać to znaczy stwarzać. Pozwól abym stwarzał na nowo Moje dzieci także przez nasze cierpienie i bądź tak otwartą na Moje łaski, abyś mogła przekazywać je dalej i dalej...".
