Co nieco o ruchu Twórczego Społeczeństwa (Creative Society), projekcie sekty AllatRa
M.in. dzięki użytkowniczce @Aneta Binkowska dowiedziałem się o przedziwnym ruchu, wyglądającym jak jakiś projekt utopijnego świata czasów pseudomesjańskich oraz propozycja duchowej transformacji, który trąci fałszem i New Age na kilometr.
- "Ukrzyżowanie. Kult narzędzia tortur" - zaprzeczający zbawczemu znaczeniu krzyża, - "Otwarte przemówienie Wolnomularzy do Ludzkości" - jakiś czarnoskóry uzurpator w piórkach przemawia w imieniu nieistniejących organizacji, w stylu zupełnie nieprzystającym do wolnomularstwa, - "Globalny kryzys. Kim jest dla nas Jezus Chrystus?" - różne bzdury, również negujące sam Kościół Święty,
postanowiłem co nieco pogrzebać, aby dowiedzieć się czegoś więcej.
Ze świecą szukać bezpośredniego wskazania, kto stoi za tym projektem (organizacja lub osoba/osoby). Nigdzie na oficjalnej stronie internetowej (creativesociety.com) żadnych informacji znaleźć nie można, łącznie z sekcją "polityka prywatności" dot. przetwarzania danych osobowych, gdzie zgodnie z prawem (GDPR), powinien być wskazany podmiot odpowiedzialny (nazwa, adres siedziby, dane kontaktowe osoby reprezentującej, itd.).
Niemniej jednak, na stronach BBC ukazał się artykuł (How high-profile scientists felt tricked by group denying climate change), w którym przedstawiono historie kilku osób (powiedzmy specjalistów w swoich dziedzinach) oszukanych przez ten ruch. Najpierw zostali zaproszeni do debat lub nagrań, a później ich słowa zręcznie wyedytowano (Dr Saleemul Huq, Juraj Smatana, Carlos Zorrinho, Jeff Masters). W tym tekście można znaleźć informację, że kluczową osobą w tym przedsięwzięciu jest Igor Michajłowicz Daniłow, lider ruchu AllatRa, którego członkowie są jednymi z założycieli Twórczego Społeczeństwa.
Dalej w artykule można przeczytać, że w 2017 roku Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Kijowskiego ostrzegała przed "destrukcyjnymi działaniami AllatRa", określając ją jako "okultystyczną organizację parareligijną". Trzy lata później kościelna diecezja w Czelabińsku w środkowo-zachodniej Rosji wyraziła zaniepokojenie tym, co uważa za "psychokult".
Znalazłem także artykuł, o dziwo, na niemieckim Onecie (10 lat w sekcie religijnej. AllatRa ma ukraińskiego lidera, głosi konieczność eksterminacji Żydów i wychwala Putina jako zbawcę) z 1 lipca tego roku, dotyczący pani Ewy Hronowej, która opuśliła AllatRa, nazywając ją sektą. Wypowiada ona o Daniłowie, który po zbiegnięciu z Ukrainy ma rzekomo ukrywać się na Słowacji, poniższe słowa. Swoją drogą, to trochę tłumaczy sporo akcentu ukraińskiego w nagraniach, również w głosach lektorów także polskich. Oprócz tego może to również wyjaśniać, dlaczego na kanale jest sporo materiałów dot. Romów/Cyganów, którzy jak wiadomo mają właśnie na Słowacji najwyższy udział w społeczeństwie wśród krajów Europy.
"Muszę wyznać, choć niektórym może się to wydawać niezrozumiałe, że wierzyłam, iż był tym, kim inni członkowie go przedstawiali. Że był Duchem Świętym, sędzią dusz, Bodhisattwą, Władyką Szambali, czyli tym, który przyszedł sprawdzić, jak sobie radzimy duchowo i przywrócić ludziom pierwotną wiedzę"
"Ogólnie nauczanie organizacji AllatRa nie wnosi nic nowego. Łączy linię ruchów synkretycznych o charakterze New Age, Transcendentalnej Medytacji, Scjentologii, Księżyca, Bahai, Jogi, Zen, itp. A jej pseudoreligijna formuła (?) reprezentuje linię neognostycyzmu i nowoczesnego ezoteryzmu.
(...)
Ruch AllatRa powstał w 2012 roku na bazie innego ruchu ukraińskiego, a mianowicie »Ładogi«, kolejnej tak zwanej »międzynarodowej« organizacji, która twierdzi, że jest uniwersalna. A ruch AllatRa dążył do tego, aby być jak najbardziej międzynarodowym od czasu swojego powstania na Ukrainie. Duża liczba reklam, banerów i ulotek z symboliką organizacji, które nagle pojawiły się pod koniec 2013 roku, świadczy o tym, że w tym okresie organizacja była w znacznym stopniu finansowana. Centralny międzynarodowy organ koordynacyjny został uruchomiony wraz z oficjalnym otwarciem w 2014 roku w Kijowie, mającym swoją siedzibę w tym samym mieście. Kristina Alekseevna Kovalevskaya, organizatorka ruchu, została nawet wybrana na urząd publiczny, co umożliwiło ruchowi dodatkową ochronę.
(...)
Znakiem rozpoznawczym ruchu AllatRa jest symbol w postaci pustego koła, poniżej którego znajduje się półksiężyc z uniesionymi rogami. Z wyjaśniających audycji tego ruchu można dowiedzieć się, że logotyp ruchu »AllatRa« symbolizuje boga stwórcę Ra i jego twórczą moc »Allat«"
Na blogu PERGAMEN (AllatRa - Tvorivá spoločnosť) można znaleźć wzmiankę, że ruch ten działał już w 2010 roku pod nazwą "Wojownicy Światła".
Podsumowując: Z powyższych wynika, że zarówno ruch Twórczego Społeczeństwa, jak również sekta AllatRa, która za nim stoi, to najczystszej wody szarlataneria. Najdziwniejsze jest w tym wszystkim to, skąd ta organizacja ma tak wielkie fundusze, aby nie tylko produkować te wszystkie materiały, tłumacząc je na wiele języków, ale także prowadzić akcje rekrutacyjne i inicjatywy z wieloma rzekomymi "wolontariuszami". Ktoś to wszystko musi również koordynować. Oprócz tego, wygląda na to, że niektóre osoby występujące w nagraniach Twórczego Społeczeństwa to podstawieni aktorzy, a w każdym razie uzurpatorzy. Przykładowo niejaki Frederick Lee McHenry, rzekomy "Wielki Mistrz Wolnomularski" (chyba całego Wszechświata) to oszust, który zasłynął już z podawania się za jednego z członków rodziny królewskiej w Ghanie (zdjęcia niżej), przed czym ostrzegali prawdziwi potomkowie królewscy tego kraju (ghanaweb.com/…-persons-arrogating-royal-titles-illegally-1364566). Kostiumy, elementy wystoju, itd. można sobie kupić albo wypożyczyć, a całej reszty się nauczyć. Podejrzany jest także ten rzekomy "zarejestrowany lobbysta" Egon Cholakian, który ma w swoim doświadczeniu zawodowym wpisanych 70 pozycji (linkedin.com/in/a-egon-cholakian-11256b4), a jako domniemany naukowiec nie posiada żadnego dorobku (brak artykułów naukowych, o których wiedziałby Google Scholar). Tyle chyba wystarczy.
Są też elementy humorystyczne. W nagraniu pt. "Wideo społecznościowe »Wybacz mi, kuchnio«" (Wideo społecznościowe "Wybacz mi, kuchnio") promowane jest Twórcze Społeczeństwo, w którym osiągnie się wolność od kuchennej przemocy, gdzie nie trzeba będzie już więcej "myć naczyń, przygniatać palców drzwiami szafek, ani cierpieć z powodu psującej się lodówki". W materiale pokazywany jest teleporter żywności lub jakiś rodzaj portalu, w którym na zawołanie pojawiają się różne potrawy. Wygląda nieco jak Replikator ze Star Treka (Replicator (Star Trek) - Wikipedia). Tego nie oferował nawet komunizm. Utopia sekty AllatRa jest na wyższym poziomie.
Oszuści, szarlatani, być może naciągacze, albo naganiacze do sekty. Może to jakiś eksperyment zlecony za poważne pieniądze przez poważnych graczy, a może choroba umysłu liderów lub zwiedzenie poszły już tak dalego, że wierzą w swoją "misję". A może wszystkiego po trochę. Uważać trzeba, ostrzegać innych też!
jakbyś poczytał to ten cały nasz pseudokościół jest cyrkiem. Służy do omotania ludzi i wywierania na nim wpływu. Po co w szeregach kościoła są takie organizacje jak opus dei, jezuici ? Teraz patrząc co wyprawia przekupiony guru w Watykanie to woła o pomstę do nieba. Wszystko to co przekazywano nam przez dziesięciolecia zostało zdruzgotane przez nowy trend kościoła.
Kościół Święty = Mistyczne Ciało Chrystusa Kościół hierarchiczny = struktury duchownych reprezentujących (z założenia) Kościół Święty Jeśli struktury hierarchiczne odeszły od Prawdy, której miały strzec i sieją herezję, zgorszenie, biorą udział w bałwochwalstwie, itd. same się od Niego odłączają. Ci, którzy wytrwają w wierności całej Prawdzie (całej wykładni wiary) do końca mimo zdrady …More
Kościół Święty = Mistyczne Ciało Chrystusa Kościół hierarchiczny = struktury duchownych reprezentujących (z założenia) Kościół Święty
Jeśli struktury hierarchiczne odeszły od Prawdy, której miały strzec i sieją herezję, zgorszenie, biorą udział w bałwochwalstwie, itd. same się od Niego odłączają. Ci, którzy wytrwają w wierności całej Prawdzie (całej wykładni wiary) do końca mimo zdrady Jego książąt i prześladowań, będą, zgodnie z zapewnieniami, zbawieni. Bramy piekielne, jak obiecał Pan Jezus, nie przemogą Kościoła, ale nie było żadnego zapewnienia, że nie będzie zdrady, zniszczenia struktur, czy w ogóle kształtu Kościoła jaki znamy. Skoro uczeń nie jest większy nad Mistrza, musi stać się to samo, co przytrafiło się samej Głowie. Musi pojawić się Judasz Iskariota (osobowy lub zbiorowy), musi nastąpić ogołocenie, ubiczowanie, cierniem ukoronowanie, droga krzyżowa i śmierć... na krótko, po której nastąpi zmartwychwstanie Prawdy.
Jeśli ktoś się nastawia na realizację jakiejś sielankowej perspektywy związanej z Kościołem tutaj na Ziemi, z całą pewnością się zawiedzie.
to akurat o czym piszesz kościoła nie usprawiedliwia. Ludzie mają prawo czuć się oszukani przez niego. Co nagle odeszli od tego co wcześniej nauczali i głosili stało się bujdą na resorach? Ja mam takie przemyślenie, że to całą szarą strefę trzeba wyciąć w pień bo innej rady nie ma. Zostaliśmy oszukani z premedytacją przez nich i należy się im surowa kara.
Ja także czuję się oszukany. Właściwie czasami mi się wydaje, że to musi być jakieś urojenie z mojej strony, bo nie jest możliwe, żeby aż do tego stopnia sprawy się posunęły, no a jednak... jednak to prawda. Odkrywam Tradycję, nie znałem jej wcześniej. Rozumiem już co wycięto i dlaczego wycięto. Uniweralny "Chrystus", którego ma rzekomo każdy (koncepcja New Age) i wystarczy go wydobyć z siebie, …More
Ja także czuję się oszukany. Właściwie czasami mi się wydaje, że to musi być jakieś urojenie z mojej strony, bo nie jest możliwe, żeby aż do tego stopnia sprawy się posunęły, no a jednak... jednak to prawda.
Odkrywam Tradycję, nie znałem jej wcześniej. Rozumiem już co wycięto i dlaczego wycięto. Uniweralny "Chrystus", którego ma rzekomo każdy (koncepcja New Age) i wystarczy go wydobyć z siebie, aby stać się "bogiem" i dokonać samozbawienia, musi zastąpić Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, osobę Boga-Człowieka, który przyszedł w ciele i bez którego nie można się zbawić. To główna oś przewrotu. Bez spenetrowania Kościoła i niezwykle intelignetnej "podmiany" wiary, która nie dokonała się z dnia na dzień, ale powoli, nie dałoby się zrealizować operacji finalnej transformacji świata, bo prawdziwa wiara stanowiłaby jednak zbyt dużą przeciwwagę. Zrobili to. Ale zapłacą za miliony zwiedzionych! Ci, którzy wiedzieli, co robią lub byli świadomi, co robią inni oraz jakie to będzie miało skutki, mając możliwości przeciwstawienia się, srogo zapłacą! Zabić ciało to wielka zbrodnia, ale zwieść to coś o wiele gorszego, a zwieść miliony to już nawet słowa nie oddadzą.
