@Geminiano Secundo
V Niedziela Wielkiego Postu to jest w przyjętym przez pana rewolucyjnym rycie napisanym na kolanie przez masona przy udziale protestanckich obserwatorów, by zaorać tradycyjny ryt Sakramentów Świętych Kościoła Rzymskiego.
Katolików rytu rzymskiego powyższy obrządek nie dotyczy, podobnie jak nie dotyczy ich obrządek syro-malabarski, koptyjski, mozarabski (wizygocki) czy tam starocerkiewno-słowiański.
Proszę zatem sobie dać na wstrzymanie z oderwanymi od rzeczywistości uwagami.

@Geminiano Secundo
Został pan wychowany w posoborowej mentalności, która jest mentalnością schizmatycką - stawiającą pojęcia na głowie. Schizmatyków/heretyków nazywa "Kościołem siostrzanym" (Jan Paweł II - Slavorum Apostoli), heretyków protestanckich "braćmi odłączonymi" w "niepełnej komunii" ze wspólnot "otwierających drogę do komunii świętych" (Jan Paweł II - Ut unum sint). Zaś katolików trwających przy tradycyjnych rytach sakramentalnych Świętego Kościoła Rzymskiego "schizmatykami".
Stąd pana postawiony na głowie obraz rzeczywistości i określenia typu: sekta.

@B W
"czas zostanie właściwie spożytkowany i będzie z tego jakaś korzyść, a tak ... wieczne spory a wieczność coraz bliżej"
----
To nie zauważył pan że Kościół od momentu swego powstania toczy wieczne spory z tymi, którzy chcieliby go i Wiarę Katolicką zaorać, zniszczyć, rozmyć, spłycić, unieszkodliwić, etc.?
Czas poświęcany na wyrywanie dusz ze zmutowanej religii jest czasem właściwie pożytkowanym.
Np. osobiście miałem przez wiele lat ten problem, że nikt się ze mną nie spierał i przy okazji nikt mnie nie poinformował o tym co wydarzyło się w minionych dekadach w Kościele, o bezprecedensowej w jego dziejach zdradzie stanu.

Dlatego b. późno dowiedziałem się o tym że to osobliwe, przypominające protestanckie, nabożeństwo, zeświecczone a często wręcz infantylne, które powszechnie rozgościło się dziś w kościołach budowanych dla katolickiej Mszy, nie jest tradycyjnym kultem Bożym Kościoła Rzymskiego, lecz zostało narzucone by tradycyjną Mszę Kościoła usunąć na śmietnik historii. Oraz że z rzymskiego rytu, w którym byli wychowani moi rodzice, więc, zgodnie z prawem kanonicznym, wciąż obowiązującym w momencie mego urodzenia, również ja powinienem zostać w nim ochrzczony i wychowany, zostałem po prostu okradziony. Zostałem z niego, podobnie jak miliony katolików okradziony przez rewolucję, która niczym, używając słów Pawła VI, choć użytych w innym kontekście (bo on narzekał że mu "wiosna soborowa" nie wychodzi) "dym szatana" weszła do świątyni Bożej.
Osobiście byłbym wdzięczny, gdyby ktoś chciał się ze mną wcześniej spierać i przy okazji wcześniej mnie o powyższym powiadomił. Właśnie dlatego, że jak pan sam zauważył: czas ucieka wieczność czeka.